Od trzech lat brałam tabletki antykoncepcyjne praktycznie bez żadnych przerw, bo lekarz mi ich nigdy nie zalecał. Miesiąc temu odtawiłam tabletki i miesiączka nie nadchodzi (nie współżyłam w tym czasie). Dwa lata temu zrobiłam miesięczną przerwę w braniu tabletek i też nie dostałam okresu. Dostałam wtedy zastrzyk na wywołanie miesiączki. Tym razem nie chcę brać żadnych środków hormonalnych na wywołanie 1) czy to możliwe (tak słyszałam, że po odstawienie tabletek miesiączka może się pojawić dopiero po pół roku 2) kiedy odzyskam dawną płodność 3) jaka jest szansa, że po długotrwałym, ciągłym stosowaniu tabletek straci się płodność?