Siedzę przy barze, piję drinka. Jak zwykle ubrana jestem całkiem na czarno. Zarzucam na bok długie, czarne, falowane włosy. Zakładam nogę na nogę eksponując czarne szpilki. Obcisła spódnica lekko mi się podwija i ukazuje kawałek uda mojej długiej nogi i koronki samonośnej pończochy. Czarna, lekko przezroczysta koszula delikatnie opada na moich piersiach, które ukryte są pod seksownym biustonoszem z koronki. Obok mnie jest wolne miejsce. Dosiada się kobieta. Na moje oko w moim wieku, jakieś 25 lat. Również brunetka, wysoka i szczupła jak ja. Ubrana w elegancką sukienkę z dekoltem eksponujący Jej piękny, duży biust. Rowek, który się między nimi tworzy jest gniazdkiem dla złotego wisiorka, który ma na szyi. Od razu zwracam na nią uwagę-jest piękna, delikatny makijaż podkreśla Jej srebrne oczy, zmysłowe usta ma pomalowane na czerwono. Patrzę na Jej nogi. Stopy schowane ma w pięknych czerwonych szpilkach, patrzę coraz wyżej, swoim wzrokiem obejmuję Jej zgrabne uda. Dziewczyna zamawia drinka. Na początku siedzimy obydwie w ciszy. W końcu zauważa, że bardzo Jej się przyglądam, choć próbuję to ukryć i kiedy Ona patrzy na mnie-ja początkowo odwracam wzrok. Zadała mi pytanie: "Jak masz na imię"? Spojrzałam na Jej ponętne, czerwone usta, miała miły głos. Odpowiedziałam-"Klaudia". "Ja jestem Magda" i podała mi rękę. Delikatnie uścisnęłyśmy swoje dłonie na przywitanie. Jej dłoń była delikatna i ciepła. Zaczęłyśmy rozmawiać o zwykłych rzeczach, co w życiu robimy czy z kimś się spotykamy. Ja byłam samotna, Magda też-świeżo po rozstaniu z facetem. Czułam się, jakbym znała Magdę od lat. Zamawiałyśmy kolejne drinki i obydwie czułyśmy, że alkohol zaczyna nami trochę rządzić, bo byłyśmy coraz bardziej otwarte na pewne tematy i zachowania, jakieś ''przypadkowe'' dotknięcia. W końcu zapytałam, czy ktoś po nią przyjedzie ponieważ robi się już późno. Magda odpowiadziała że nie, że musi wracać taksówką do domu bo mieszka na drugim końcu miasta. Słysząc to od razu zaproponowałam, że może zanocować u mnie-mieszkam sama na dodatek niedaleko. Madzia najpierw niechętnie, ale za chwilkę się zgodziła. Stwierdziłyśmy, że chyba nam wystarczy alkoholu i idziemy do domu. Gdy weszłyśmy do mieszkania od razu przygotowałam Jej czysty ręcznik i zaproponowałam kąpiel. W czasie gdy Magda relaksowała się w łazience ja zapaliłam świeczki, rozścieliłam łóżko i równo położyłam na nim chłodną pachnącą pościel. Madzia wyszła z łazienki owinięta w sam ręcznik. Dałam Jej swoją jedwabną koszulkę nocną, aby nie czuła się skrępowana myślą, że miałaby spać nago. Powiedziałam, żeby czuła się jak u siebie, a ja sama poszłam wziąć kąpiel. Po kilkunastu minutach weszłam do sypialni, Magda leżała na łóżku, ale nie spała. Nie chciało nam się spać. Usiadłam koło Niej, Magda widząc to podniosła się i przysunęła się bliżej mnie. Zaczęłyśmy znowu rozmawiać, ale już spokojnie. Cały czas patrzyłam w Jej piękne srebrne oczy, ale widząc Ją w koszulce nocnej, nie potrafiłam skupić się na niczym innym niż na Jej pięknych piersiach, lekko prześwitujących przez koronkowe wykończenia i sterczących sutkach. Za moment uświadomiłam sobie, że przecież nie może mieć na sobie bielizny bo niby skąd miałaby ją mieć. Chwilowo nastała cisza, obydwie zamilkłyśmy. Czułam, że Magda sama zaczyna pożerać mnie wzrokiem, przysunęłam swoje usta do Jej ust. Nie odsunęła się. Jej dłoń dotknęła mojej piersi, poczułam coś niezwykłego i odwzajemniłam Jej dotyk. Całowałyśmy się już coraz bardziej namiętnie. Nasze języki tańczyły razem, wpijając się coraz głębiej do ust. Zsunęłam z jej ramion koszulkę i moim oczom ukazał się cudowny widok, delikatne, jędrne błyszczące piersi. Zaczęłam je coraz mocniej dotykać, w końcu nie wytrzymałam i pocałowałam je. Ssałam na przemian Jej obydwa sutki, Madzia delikatnie jęknęła. Powiedziała, że nigdy nie była z kobietą, że jedynie oglądała to na filmach. Ja zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że też nie, ale że to jest moja największa fantazja, aby móc czuć ciało kobiety i często oglądam filmy z lesbijkami. Ta odpowiedź chyba zadowoliła Magdę bo przybliżyła swoją twarz do moich piersi i zaczęła je całować i ssać. Czułam największe podniecenie w moim życiu, nie sądziłam, że to może być aż tak cudowne uczucie. W tym czasie masowałam Madzię po udach i kierowałam się coraz wyżej, aż dotarłam do jej Sekretnego Miejsca. Była gorąca i wilgotna, zaczęłam delikatnie Ją masować. Nigdy wcześniej nie dotykałam kobiety w ten sposób. Magda cicho wzdychała, czułam, że jest jej przyjemnie. Masowałam Jej łechtaczkę, która była już nabrzmiała i co chwilkę wsadzałam paluszek do środka Jej Sekretnego Miejsca. Magda obróciła się, pokazując tym, że chce abym wsadziła Jej coś głębiej, a wtedy moim oczom ukazały się okrągłe, jędrne pośladki, nie byłam w stanie się powstrzymać, aby ich nie dotknąć. Po chwili pomyślałam, że to chyba najwyższy czas, by spróbować popieścić Ją ustami. Poprosiłam, aby odwróciła się na plecy, rozchyliłam Jej nogi i moim oczom ukazał się w pełnym pięknie różowy kwiat, błyszczący od wilgoci i pulsujący od ciepła. Jeszcze przez moment podziwiałam Sekretne Miejsce delikatnie je dotykając, aż Magda sama w końcu powiedziała: "Pieść mnie ustami i językiem". Długo nie musiała czekać. Trochę się bałam, bo nie wiedziałam jak kobieta może smakować, ale podniecenie wzięło górę-przybliżyłam usta do Jej Sekretnego miejsca. Najpierw lizałam wargi sromowe, zataczając wokół całości koła, potem coraz bliżej kierowałam się ku środkowi. Dotknęłam językiem łechtaczki-Madzia westchnęła tym razem głośno. Czułam, że to zaproszenie do dalszych pieszczot. Ssałam Jej łechtaczkę najlepiej jak mogłam, zlizując co jakiś czas wyciekające soki, potem wsadziłam Jej do środka paluszek i jednocześnie posuwając nim-ssałam cudowny guziczek. Madzia wiła się na łóżku, pojękiwała, widziałam jak sama ściska swoje piersi i zagryza usta z rozkoszy. Poprosiła: "Wsadź we mnie jeszcze jeden palec, chcę Cię głębiej czuć!" Z przyjemnością spełniłam Jej prośbę, posuwałam palcami coraz szybciej i szybciej lekko kierujące je lekko ku górze, aby dać Jej większą przyjemność, bo sama tak robię. Madzia coraz głośniej jęczała, mówiła, że już, już dochodzi, a mnie te słowa tak podniecały, że lizałam ją coraz szybciej i coraz głębiej. Na momencik przestałam, żeby teraz łechtaczkę masować palcami, a język wbiłam Jej do samego środka Sekretnego Miejsca, najgłębiej jak umiałam. Widziałam, że Magda zaraz dojdzie, więc szybko z powrotem wsadziłam Jej głęboko dwa paluszki i dossałam się do łechtaczki a paluszkami posuwałam szybko i głęboko. Madzia wygięła się w łuk i jęknęła głośno. Ja poczułam jak wycieka z niej stróżka soku a całe Sekretne Miejsce pulsuje jak oszalałe. Wiedziałam, że miała już orgazm, ale ja nie przestawałam Jej lizać i pieścić, robiłam to jednak delikatniej, żeby nie odbierać Jej tego rozkosznego stanu. Po kilku chwilach Madzia podniosła się, pocałowała mnie namiętnie i powiedziała, że musi mi się odwdzięczyć. Oczywiście pragnęłam tego, żebym teraz to ja była pieszczona przez kobietę. Madzia kazała mi uklęknąć na łóżku i oprzeć się rękami, jak w pozycji "na pieska". Zrobiłam to, co mi kazała. Powiedziała też słodkim, ponętnym głosem "Wypnij tyłeczek". Uklęknęła za mną i zaczęła lizać moje pośladki, zataczając koła językiem wokół mojej drugiej dziurki i trochę mnie to przestraszyło-wycofałam się. Madzia od razu powiedziała, żebym się nie bała, że były Jej tak robił i Ją to podniecało. Zgodziłam się. Madzia trochę przystopowała-chciała pobudzić mnie najpierw w inny sposób. Języczkiem zaczęła dotykać mojej łechtaczki, paluszkami jeździła wzdłuż mojego Sekretnego Miejsca i robiła to coraz szybciej, coraz bardziej namiętnie i łapczywie lizała mnie na przemian wpychając mi do środka swój ciepły mokry języczek i ssając moją łechtaczkę jak najlepszego cukierka. Czułam jak od wewnątrz rozpiera mnie rozkosz i fala gorąca, czułam jak moje Sekretne Miejsce pulsuje i domaga się jeszcze i jeszcze! Pragnęłam, aby Madzia wpijała się we mnie najgłębiej! Jęczałam z rozkoszy i szeptałam, że chcę mocniej. Magda już czuła, że jestem bliska orgazmu, że teraz jestem pobudzona najmocniej i zgodzę się na wszystko, żeby tylko nie przestawała mnie pieścić. I miała rację. Wróciła do pieszczenia moich pośladków, dłonią cały czas dotykając mojego różowego, wilgotnego, pulsującego kwiatu. Języczkiem zataczała coraz mniejsze kółka, aż znowu dotknęła mojej drugiej ciasnej dziurki. Tym razem mi się to spodobało, na tyle, że oddychając głośno powiedziałam, żeby nie przestawała. Nagle poczułam, że próbuje wsadzić czubek swojego paluszka do mojej ciasnej dziurki, liżąc przy tym moją łechtaczkę. Niesamowicie mnie to podnieciło. Madzia wsuwała mi go coraz głębiej, ale delikatnie. Ta rozkosz trwała jeszcze chwilę i Madzia przestała. Położyła się na plecach i poprosiła, żebym uklęknęła nad jej twarzą. Z przyjemnością pokazałam Jej moje śliskie, gorące Sekretne Miejsce w całej okazałości. Magda wyznała, że lubiła oglądać filmy w których kobieta pieści oralnie drugą w tej pozycji. Bardzo mnie to podnieciło, przybliżyłam się do Jej twarzy, czułam, jak swoją łechtaczką dotykam jej ust, a ona wystawia języczek, żeby móc go już we mnie wsadzić. Gdy tylko to zrobiła, aż się wzdrygnęłam z rozkoszy, prosiłam, żeby nie przestawała, żeby posuwała mnie swoim językiem. Madzia w tym momencie zaczęła ściskać dłońmi moje pośladki, aż w końcu znowu wsunęła swój paluszek idealnie do mojej drugiej ciasnej dziurki. Ssała moją łechtaczkę mocno i rytmicznie. Ja czułam że zaraz eksploduję, krzyknęłam, że dochodzę, a ona drugą ręką wsadziła do mojego Mojego Sekretnego miejsca paluszek. Czułam coś niesamowitego, że moje fantazje spełniają się jeszcze lepiej niż sobie mogłam wyobrazić. Piękna kobieta liże moją łechtaczkę, ssie ją, jednym paluszkiem posuwa szybko moje Sekretne Miejsce a drugi wsadza mi w drugą ciasną dziurkę. Madzia czuła jak moje soki spływają do jej ust, po jej twarzy, a ja wyginam się coraz bardziej, aż w końcu doszłam! Wygięłam się w piękny łuk podczas gdy przechodziła mnie fala orgazmu. Klęczałam jeszcze chwilę nad nią przykładając swój różowy kwiat do jej gorących ust i oddychałam głośno. Moje ciało błyszczało całe od kropelek potu. Sutki sterczały mi jak nigdy wcześniej, Madzia widząc to szybko się podniosła i zaczęła je ssać, przygryzając je delikatnie. Ja byłam już zmęczona, ale po tym co właśnie przeżyłam, chciałam Magdzie podziękować. Zaproponowałam Jej coś, co zawsze mnie podniecało-pozycję 69. Moja kochanka od razu zgodziła się z uśmiechem, ale zastrzegła, że to ona chce być u góry. Nie miałam nic przeciwko. Położyłam się, rozchyliłam nogi zapraszając Ją do swojego miejsca rozkoszy. Madzia położyła się na mnie, przykładając swoją piękną wilgotną różyczkę do mojej twarzy i znowu przykładając swoje usta do mojego Sekretnego Miejsca. Powiedziała tylko, czy zrobiłabym dla niej to samo, co ona wcześniej dla mnie, czy też mogę popieścić Jej drugą dziurkę. Zgodziłam się, choć nie wiedziałam najpierw jak się do tego zabrać. Postanowiłam robić to tak jak Ona. Zaczęłam od masowania Jej okrągłych gładkich pośladków. Dopiero co sama przeżywałam orgazm, a Madzia już chciała zafundować mi drugi. i zaczęła namiętnie mnie lizać. Tak mnie to podnieciło, że sama zaczęłam całować jej pośladki, kierując się coraz bardziej do środka. Sama nie zauważyłam kiedy, a już lizałam Jej drugą dziurkę, a Madzia tylko pojękiwała z rozkoszy przytłumionym głosem, aby nie odrywać się od mojego mokrego pulsującego kwiatu. Zeszłam niżej, do Jej Sekretnego Miejsca. Zaczęłam ssać Jej łechtaczkę, była pyszna, jak najsłodszy cukierek. Madzia powiedziała "Wsadź we mnie palce, tak jak ja tobie". Oblizałam swój środkowy palec i powoli wsuwałam w Jej ciasną dziurkę nie zapominając przy tym, żeby pieścić ją języczkiem. Madzia głośno oddychała, szeptała, żebym wsuwała go szybciej. Tak też zrobiłam i od razu wsadziłam jej równocześnie dwa paluszki w sam środek Sekretnego Miejsca nie przestając ssać Jej łechtaczki. Madzia zaczęła seksownie kołysać tyłeczkiem, jakby chciała mnie zwabić i nęcić swoim kształtem i zapachem pięknego kwiatu. Bardzo mnie to podniecało, na tyle, że sama kazałam jej wsadzić paluszek do mojej ciasnej dziurki, bez zawahania to zrobiła i lizała mnie namiętnie. Obydwie czułyśmy, że zaraz dojdziemy. Oddychałyśmy rytmicznie, nasze mokre od potu ciała ślizgały się po sobie. Czułam miękkie gorące piersi Madzi na moim podbrzuszu, jej soki wylewały się na moją twarz, łechtaczka coraz bardziej powiększała się w moich ustach, a całe Sekretne Miejsce pulsowało na mojej twarzy. Ruszałam palcami szybciej i głębiej. Zaryzykowałam-do jej różowego kwiatu wsadziłam jeszcze dwa palce, Madzia zrobiła mi to samo. I chwilę po tym, gdzie tak mocno podkręciłyśmy nasze tempo obydwie dostałyśmy przeszywającego orgazmu. Reszta soków czułam jak wylewa się ze mnie na pościel, a Madzia szybko je ze mnie zlizuje, ja robiłam Jej to samo. Oddychałyśmy głęboko, położyłyśmy się obok siebie i pocałowałyśmy się namiętnie. Powiedziałam Jej, że to była najpiękniejsza noc w moim życiu. Obydwie byłyśmy zmęczone, więc od razu zasnęłyśmy czując jeszcze w ustach smak swoich soków i zapach na naszych paluszkach.
Ta historia jest moją fantazją. Inspirowałam się snem, który niedawno miałam. Nie jestem lesbijką, ale fantazjuję o kobietach bo w prawdziwym życiu chyba nie odważyłabym się na to.
Ta historia jest moją fantazją. Inspirowałam się snem, który niedawno miałam. Nie jestem lesbijką, ale fantazjuję o kobietach bo w prawdziwym życiu chyba nie odważyłabym się na to.
