Cześć.
Ciekawi mnie czy są tutaj pary (dorosłe, stateczne, zdrowe na ciele i umyśle które wymieniają się partnerami ze swoimi przyjaciółmi? Tak legalnie i normalnie
Jak uważacie, czy?
Jak jesteśmy ze znajomymi na wakacjach(dajmy na to Grecja) jest piękną słoneczna pogoda, dzieci w najlepsze bawią się w basenie, zjeżdżalniach i wcale nie są nami zainteresowane, a my w tym czasie leżymy we czwórkę na leżakach popijając Mohito, i nagle padają żarty…
Mocno sekscistowskie, poczym losujemy między sobą, kto idzie się ostro bzykac do hotelu, oczywiście druga para w tym czasie ma baczne oko na dzieciaki i żartuje dalej w wiadomym stylu. Tak dla jasności:
Wygrana para czyli np kumpel i moja żona idą… przegrana, czyli ja i żona kumpla zostaje. Potem oczywiście jest zmiana dodam że ze względu na dzieciaki na wakacjach nie
Mamy jak rżnąć się w czwórkę. Co innego w domu
Wracając do meritum… czy to waszym zdaniem porąbane? Czy możne fajne i podniecające?
Ciekawi mnie czy są tutaj pary (dorosłe, stateczne, zdrowe na ciele i umyśle które wymieniają się partnerami ze swoimi przyjaciółmi? Tak legalnie i normalnie
Jak uważacie, czy?
Jak jesteśmy ze znajomymi na wakacjach(dajmy na to Grecja) jest piękną słoneczna pogoda, dzieci w najlepsze bawią się w basenie, zjeżdżalniach i wcale nie są nami zainteresowane, a my w tym czasie leżymy we czwórkę na leżakach popijając Mohito, i nagle padają żarty…
Mocno sekscistowskie, poczym losujemy między sobą, kto idzie się ostro bzykac do hotelu, oczywiście druga para w tym czasie ma baczne oko na dzieciaki i żartuje dalej w wiadomym stylu. Tak dla jasności:
Wygrana para czyli np kumpel i moja żona idą… przegrana, czyli ja i żona kumpla zostaje. Potem oczywiście jest zmiana dodam że ze względu na dzieciaki na wakacjach nie
Mamy jak rżnąć się w czwórkę. Co innego w domu
Wracając do meritum… czy to waszym zdaniem porąbane? Czy możne fajne i podniecające?