chcę przedstawić wam jedną technikę pettingu którą opracowałam sama... mam wrażenie że lepiej facetowi zrobić nie można. ale chcę też poznać Wasze zdanie na ten temat
potrzebujemy dobrej czekolady, wygimnastykowanej kobiety (zwłaszcza mocne nogi), krzesła i jakichś szmatek do związania.
PRZYGOTOWANIE:
1. sadzamy mężczyznę na krześle w samych gatkach, przywiązujemy do krzesła za nadgarstki i kostki
2. same rozbieramy się topless (tzn żeby w gaciach zostać)
3. każemy mu... wystawić język (stąd nazwa)
ZABAWA:
1. kucamydelikatnie na jego męskości i chwytamy ustami jego język, wsuwając go w siebie
2. delikatnie ruszając biodrami zaczynamy ssać język. połykamy jego ślinę.
3. pocieramy piersiami o jego sutki, jednocześnie kręcąc dupcią i "ciągnąc go za język"
4. język traktujemy jak penisa. ssiemy, obciągamy, całujemy, oblizujemy. ważne, by mężczyzna cały czas miał go na wierzchu.
5. możemy też dotknąć partnera sutkami i ściskać i wykręcać je razem z naszymi. lub wariant II - masaż pleców.
6. języczek, usta i miednica poruszają się w jednym tempie (język imituje tu jego męskość)
7. jak już będzie naprawdę gorąco, zsuwamy swoje majtki ale nie dopuszczamy go do dziurki i prędko wracamy na "stanowisko" żeby nam facet nie ostygł
KOŃCÓWKA:
jak facet zaczyna się wyrywać i czujemy, że zaraz eksploduje:
1. mówimy mu, że przyszedł czas na zabawę w chowanego.
2. wsuwamy mu czekoladkę w usta (ślina ma odczyn kwaśny!)
3. rozwiązujemy go,
4. uciekamy do drugiego pokoju i ładnie się nadstawiamy, żeby mógł sobie ulżyć po tych katuszach
potrzebujemy dobrej czekolady, wygimnastykowanej kobiety (zwłaszcza mocne nogi), krzesła i jakichś szmatek do związania.
PRZYGOTOWANIE:
1. sadzamy mężczyznę na krześle w samych gatkach, przywiązujemy do krzesła za nadgarstki i kostki
2. same rozbieramy się topless (tzn żeby w gaciach zostać)
3. każemy mu... wystawić język (stąd nazwa)
ZABAWA:
1. kucamydelikatnie na jego męskości i chwytamy ustami jego język, wsuwając go w siebie
2. delikatnie ruszając biodrami zaczynamy ssać język. połykamy jego ślinę.
3. pocieramy piersiami o jego sutki, jednocześnie kręcąc dupcią i "ciągnąc go za język"
4. język traktujemy jak penisa. ssiemy, obciągamy, całujemy, oblizujemy. ważne, by mężczyzna cały czas miał go na wierzchu.
5. możemy też dotknąć partnera sutkami i ściskać i wykręcać je razem z naszymi. lub wariant II - masaż pleców.
6. języczek, usta i miednica poruszają się w jednym tempie (język imituje tu jego męskość)
7. jak już będzie naprawdę gorąco, zsuwamy swoje majtki ale nie dopuszczamy go do dziurki i prędko wracamy na "stanowisko" żeby nam facet nie ostygł
KOŃCÓWKA:
jak facet zaczyna się wyrywać i czujemy, że zaraz eksploduje:
1. mówimy mu, że przyszedł czas na zabawę w chowanego.
2. wsuwamy mu czekoladkę w usta (ślina ma odczyn kwaśny!)
3. rozwiązujemy go,
4. uciekamy do drugiego pokoju i ładnie się nadstawiamy, żeby mógł sobie ulżyć po tych katuszach