kocham kogoś z kim nie będę miał przyszłośi

[inny]

I tak napiszecie ze jestem trollem ale trudno pisze prawde.Nie wiem co mam robić kogo kochac komu powiedziec prawde męczyc się w dwóch związkach czy wybrac jeden .Mam żonę dobrze mi się z nią układa kocham ją ale od pół roku z kim innym dzielę to uczucie a zaczelo się od głupiej wpadki jestem nie wiem dlaczego i nigdy się nie dowiem transwestytą ale z przyczyn psychicznych nie dogadzam sobie w damskich ciuszkach tylko uspokajam własnie swoją głowę.I na tym przyłapał mnie brat mojej żony, w łazience jak miałem na sobie coś z jej bielizny ,nie będę się chwalił co, od tego dnia coś się zmienilo on zaczął mnie podrywać aż w końcu uległem nie wyobrażałem sobie seksu z innym ale teraz nie wyobrażam sobie seksu i zycia bez niego.jestem i kocham się z nią a chcę być z jej bratem. Wiem ze w końcu będę musiał wybrać.

 

[drSeks]

Problem który opisujesz nie jest wyjątkowy - zmaga się z nim wiele osób Bi seksualnych. Co do Twojego twierdzenia trans to nie wiem czy jest trafne względem twojego przypadku - osoby trans dążą do zmiany płci. Osoby biseksualne również lubią przebieranki. Co do twojego seksu ze szwagrem to jeśli powiesz o tym zonie, zranisz ją strasznie. Wiem, ukrywanie tego tez nie jest dobre, ale zobacz, to nie jeden fakt, ale aż trzy będą ją boleć: 1) Zdrada, 2. Zdrada z facetem, 3. i to z jej bratem (!)

Co bym zrobił? Albo zostawił to tak jak jest, lub spróbował zaaranżować sytuację w której cała trójka znalazła by się w łóżku. Wiem, brzmi niedorzecznie, ale nie jest niemożliwe. Alkohol, film, gra w butelkę lub coś w tym stylu ( w necie sporo jest rożnych opisów gier dla dorosłych) i hamulce mogą puścić. Możesz się ze szwagrem umówić na ten plan i razem go zrealizować. Może jakiś film biseks na telewizor puścić w trakcie 'imprezki". Trochę inicjatywy i będzie o.k. Jak zona też zgrzeszy po całej Lini, a Wy niby pierwszy raz spróbujecie ze sobą to albo zostanie w tym związku ( układzie), albo się z Tobą rozstanie. Cel tak czy siak osiągniesz, będziesz wolny psychicznie Pozdrawiam, drSeks

 

[inny]

To nie tak jestem transwestyta nie transseksualistą nie chcę być kobietą to jest rodzaj jakiegoś fetyszu tylko lubię się przebierać w damskie ciuchy.A jeśli chodzi o szwagra czyli brata mojej żony to pracujemy, mieszkamy razem w NL mamy dwa pokoje ale śpimy w jednym i w jednym łóżku.Jest nam dobrze nadal się kochamy ale kiedy wracamy do Polski jest ciężko a moja żona nigdy na to nie pujdzie,brat jest dla niej ważny.Jeszcze trójkąt z bratem. Nie przejdzie.Wyjechałem pierwszy żeby zapomnieć i oczywiście dla lepszego życia wiadomo jak jest w Polsce.
Ale żona namawiała mnie żebym go ściągnął więc to zrobiłem i juz jest jak jest.