Karta zdrowotna - chipowa

[Inżynier]

Jak wiecie chcemy wybrać się wreszcie z moją Dziewczyną do ginekologa. By pójść do ginekologa trza mieć tą nową kartę chipową. Moja jeszcze jej nie odebrała... dlaczego? Jej matka dowiedziała się od ciotki, koleżanki, babci... że chcemy zacząć i w tym celu chcemy się dobrze zabezpieczyć tabletkami. Jej matka twierdzi, że do odbioru tej karty potrzebna jest osoba dorosła, spokrewniona i celowo od 4 miesięcy odkłada podróż po ową kartę(bo wtedy droga wolna do gina i łóżko). Czy można odebrać tę kartę mając 17 lat?

P.s. Co sądzicie o zachowaniu matki mojej Dziewczyny(dodam, że jej matka w wieku lat 17 miała już córkę-moją Dziewczynę)?

 

[Yossarian]

Prawde mowiac to nie slyszalem nic o zadnych chipach. No moze dla zwierzakow przy przekroczeniu granicy w UE ale nie do ginekologa :? Chetnie dowiedzialbym sie tez czegos wiecej na ten temat.
A co do mamusi...one juz takie sa, trudno sie im z tym wszystkim pogodzic, a w dodatku zwazywszy na mlodosc tej to nie dziwie sie ze to odwleka jak moze.

 

[kasiulla]

co ty gadasz :? ?
bylam ostatnio na pierwszej wizycie u ginekologa, ze zwykłą książeczką zdrowia. Ktos ci musiał naściemniać albo macie jakąś dziwną przychodnię

 

[Aru$]

Kochani jak się mieszka w województwie śląskim to niestety trzeba posiadać te kart chipowe, bo inaczej jest problem z wizytami.

Inżynier rada: nie miałem karty, bo mi ukradli portfel więc szedłem do lekarza mówiłem, że mnie okradli i w sumie dawali mi ten papier na recepte jako "kupon wolny" bez karty tylko trzeba troche pościemniać kobiecie, która rejestruje Niech twoja dziewczyna powie, że jej podpierdyczyli karte

 

[grze]

Moze nie jest to odp na pyt.Ale wzgledem mamuski to ostatnio moja mnie zaszokowala. Mam te 22 lata i na temat sexu nie gadam z mama.Ostatnio robilismy porzadki z ksiazkami ktore sie walaja i byla tam ksiazka "Wszytsko o sexie" a mamuska mowi mi ze moglibysmy sobie ja poczytac bo jest ciekawie napisana a ja :shock:

 

[Inżynier]

Nie wiedziałem, że po za wojewódźtwem śląskim nie ma karty chipowej. Karta chipowa-zdrowotna=książeczka zdrowia. U nas nie ma książeczek zdrowia bo wymienili je na karty podobne do nowych dowodów osobistych. Ściema mówisz? -niezłe. Dzięki Aru$

 

[kasiulla]

o kurde. zwracam honor Inżynier..! przepraszam.

Jezyss. co oni za dziwy wymyślają, jakby nie można było funkcjonować z najzwyklejszą ksiażeczną zdrowia! :?

 

[komornik2]

zawsze cos nowego uchwalaja zeby miec dodatkowa kase, a wyjdzie na to, ze znowu straca sporo

 

[Inżynier]

Najświerzsze informacje - karte może odebrać osoba niepełnoletnia. Poszliśmy wczoraj (piątek), by napisać podanie o odbiur karty przez osobę niepełnoletnią... wyszliśmy z NFZ już z kartą, która czekała... od dwuch lat. Jak na ironię dzisiaj moja Ukochana doznała straszliwego bólu zęba i w poniedziałek do dentysty. No to matka niezłą ściemę walneła, żeby tylko córka niemogła się zabezpieczyć przed ciążą. A, że córka jest odpowiedzialna - w przeciwieństwie do matki - to nie będzie uprawiać seksu.

 

[imported_admin]

hehehe karty chipowe 'rulez'
przypomnial mi sie przypadek urodzenia dziecka na karte chipowa -nienalezaca do wlascicielki dziecka polak potrafi co?

p.s to fakt ze KC sa tylko na slasku... szkoda bo bardziej mi odpowiada karta niz ksiazeczka wkoncu juz XXI wiek

 

[Szarka]

kurka też pierwsze słyszę o kartah chipowych :shock:

 

[Yossarian]

A ja czytałem o chipach podskórnych, lekarz skanuje skórę pacjenta czymśtam i ma dostęp do specjalnej strony internetowej gdzie są wszystkie ważne informacje o tymże pacjencie, przebyte choroby itp. Technika rulez

 

[Gangrel]

Taka karta jest bardzo wygodna. O ile pamietam, w ksiazeczkach byly wpisy wizyt itd, a taka karta - kawalek plastkiu - zawiera wszystkie te informacje, ale bez czytnika nie mozna ich odczytac. Wygodna rzecz - druga karta kredytowa.

A technika "rulez", dopoki nie bedzie trzeba wkladac... ekhm... roznych czesci ciala :wink: do bankomatu...

 

[Inżynier]

Jestem całkowicie przeciwny wszczepianiu do ciała chipów. Zwierzętom się przynajmiej nie wszczepia takich rzeczy, tylko owija się nimi nogę czy coś. "Hej coś ci się wbiło pod skórę, - nie to tylko karta chipowa, minister kazał". Mam nadzieje, że to nigdy nie wejdzie.

 

[Yossarian]

Ja z czymś takim czułbym się pewnie na początku nieswojo, ale postęp jest nieunikniony - zobaczymy (albo i nie) co będzie za kilkadziesiąt lat..