Prawdopodobnie napiszę kontynuację, ale jak narazie postanowiłem to wrzucić (może ktoś pomoże w kontynuacji, albo sam zaproponuje coś ciekawego)
Tak blisko siebie. Twój zapach zwabił mnie z oddali i uderzył z niewyobrażalną siłą.
Nie potrafię dłużej walczyć z tym wściekłym pragnieniem posmakowania ciebie.
Czuję ciepło poruszające się w tobie, gdy krew pędzi do głowy, a twarz staje się pełna pożądania. Twe dłonie szukają mnie w tej niebezpiecznej i pełnej intymności ciszy. Mimo zasłoniętych oczów, czuję jak twoje spojrzenie odsłania moją duszę i w tym momencie masz wrażenie, że dotychczas nie czułaś się tak wyeksponowana... tak całkowicie naga.
Uderzające pragnienie na chwilę odrywa twe myśli.
Z ciężkim westchnieniem uświadamiasz sobie, jak bardzo czujesz się niepewna moich intencji.
Próbujesz sprzeciwić się tej nieczystej myśli. Wiesz, że to niebezpieczna gra, gdybyś teraz zobaczyła moje spojrzenie - sama myśl o nim jest niebezpieczna.
Dostrzegam pierwsze krople potu spływające po twym czole, pieszczące nagie piersi które unoszą się i opadają z każdym głębokim oddechem.
Zagryzasz usta wyobrażając sobie, jak jego smak wypełnia me usta... jak przykładam dłoń na głowie i delikatnie, ale stanowczo, przesuwam wzrokiem po twym spoconym ciałem.
Zapamiętaj - te krople należy tylko do mnie.
Nie musisz słuchać moich poleceń - bez pytania sprawię kontrolę na twoim ciałem. Wiesz dobrze, że to nieuniknione.
Przy mnie zaakceptujesz siebie, taką jaką naprawdę jesteś - zniewoloną kobietą, którą pragnę z całych sił i każdym mocnym pchnięciem doprowadzić do nieziemskiego stanu.
Bez względu na to, ile poczujesz orgazmów - nie pozwolę na jakikolwiek odpoczynek.
Próbujesz odczytać, co kryje się za tymi słowami?
Chcesz rzucić mi wyzwanie sprawdzając w którym momencie przekroczę granicę?
Dogłębnie obserwuję twój słodki, przyspieszony oddech.
Delikatny podmuch pieści me spragnione usta.
Drżysz, gdy me palce po raz pierwszy stykają się ze skórą przedramion, podążając za krawędziami w dół do samych nadgarstków.
Nasze dłonie przeplatają się, badając i zapamiętując każdą linie, dokładnie śledząc każdy skrawek ciała.
Czas zatrzymuje się, gdy kontynuuje zmysłowy taniec dotyku.
Podchodzę bliżej i biorę w me ramiona, przyciskając twą pierś ku sobie.
Mruczysz cichym szeptem, kiedy czujesz łaskotanie mego zarostu na swoim policzku.
Próbujesz dotrzeć do mych ust ale znasz mnie zbyt dobrze i moja cierpliwość kończy się w momencie, gdy bez uprzedzenia atakuję szyję.
Głośny, błagany i rozpaczliwy jęk frustracji, jakby twe ciało i umysł od dawna pragnęło zaznać dotyku męskich ust.
Puszczam jedną rękę i szybko przytrzymuję oba nadgarstki.
Moja wolna ręka przesuwa się po wypiętym tyłeczku i z niewyobrażalną siłą przyciąga mocno do siebie.
Ukąszenie, na przemian delikatne i mocne, pokrywa twe uszy, szyję i ramiona.
Mój głód zwiększa twój apetyt. Całujesz mnie i liżesz, ale moja dominacja nie jest w stanie zapanować nad delikatnością i czułością, jaką pragniesz mnie obdarzyć.
Twoje jęki nieustannie stają się głośniejsze i czujesz, jak moje pożądanie narasta z każdym twym jękiem.
Usta podążają za szczękę, od ucha do ucha, a potem z powrotem po podbródka, gdzie się zatrzymuję.
Otwieram usta i końcówką języka witam twe wargi...
Rozpoczynamy nasz zmysłowy taniec, z każdą sekundą pragnąc zasmakować więcej ciała.
Czujesz przeszywające ciepło ogarniające całe twe ciało, gdy chwytam w zęby dolną wargę i lekko pociągam za sobą.
Moje ciche jęki odbijając się echem w twych głębszych i głośniejszych jękach.
Wydając krzyk z głębi ust, łapiesz na chwilę oddech, gdy moja dłoń zaciska się na twym kroczu.
Żądam, abyś otworzyła się dla mnie.
Całkowicie oddasz się mi, gdy wreszcie szeroko rozszerzę twe uda i mocno wbiję się ustami.
Nie będę cierpliwy, nie będę delikatny... nie będę dłużej powstrzymywał swojego głodu.
Żadnego odpoczynku, żadnej samokontroli tylko zwierzęce pragnienie.
Posiądę ciebie na wszelkie możliwe sposoby, nawet jeśli zmusisz mnie do bardziej dominującego kroku.
Zapewniam, że nie będę delikatny - będę brał, co do mnie należy...
Nie musisz wiedzieć, co będzie dalej... tylko bądź posłuszna. Nie chcesz być? Boisz się? Zmuszę ciebie, choćbym miał użyć wszystkich zabawek erotycznych.
To nie są słowa, które rzucam na wiatr czy obietnice bez pokrycie.
Użyję twojego ciała do swoich własnych celów, a moim celem jesteś tylko ty.
Zapewniam, że użyję ciebie całkowicie, aż poczujesz jaka jesteś zniewolona przy mnie.
Zostaniesz ukarana... będziesz moja, jedyna, wyjątkowa w swojej istocie... nie odmówisz mi i nie będziesz stawiać oporu.
Tak blisko siebie. Twój zapach zwabił mnie z oddali i uderzył z niewyobrażalną siłą.
Nie potrafię dłużej walczyć z tym wściekłym pragnieniem posmakowania ciebie.
Czuję ciepło poruszające się w tobie, gdy krew pędzi do głowy, a twarz staje się pełna pożądania. Twe dłonie szukają mnie w tej niebezpiecznej i pełnej intymności ciszy. Mimo zasłoniętych oczów, czuję jak twoje spojrzenie odsłania moją duszę i w tym momencie masz wrażenie, że dotychczas nie czułaś się tak wyeksponowana... tak całkowicie naga.
Uderzające pragnienie na chwilę odrywa twe myśli.
Z ciężkim westchnieniem uświadamiasz sobie, jak bardzo czujesz się niepewna moich intencji.
Próbujesz sprzeciwić się tej nieczystej myśli. Wiesz, że to niebezpieczna gra, gdybyś teraz zobaczyła moje spojrzenie - sama myśl o nim jest niebezpieczna.
Dostrzegam pierwsze krople potu spływające po twym czole, pieszczące nagie piersi które unoszą się i opadają z każdym głębokim oddechem.
Zagryzasz usta wyobrażając sobie, jak jego smak wypełnia me usta... jak przykładam dłoń na głowie i delikatnie, ale stanowczo, przesuwam wzrokiem po twym spoconym ciałem.
Zapamiętaj - te krople należy tylko do mnie.
Nie musisz słuchać moich poleceń - bez pytania sprawię kontrolę na twoim ciałem. Wiesz dobrze, że to nieuniknione.
Przy mnie zaakceptujesz siebie, taką jaką naprawdę jesteś - zniewoloną kobietą, którą pragnę z całych sił i każdym mocnym pchnięciem doprowadzić do nieziemskiego stanu.
Bez względu na to, ile poczujesz orgazmów - nie pozwolę na jakikolwiek odpoczynek.
Próbujesz odczytać, co kryje się za tymi słowami?
Chcesz rzucić mi wyzwanie sprawdzając w którym momencie przekroczę granicę?
Dogłębnie obserwuję twój słodki, przyspieszony oddech.
Delikatny podmuch pieści me spragnione usta.
Drżysz, gdy me palce po raz pierwszy stykają się ze skórą przedramion, podążając za krawędziami w dół do samych nadgarstków.
Nasze dłonie przeplatają się, badając i zapamiętując każdą linie, dokładnie śledząc każdy skrawek ciała.
Czas zatrzymuje się, gdy kontynuuje zmysłowy taniec dotyku.
Podchodzę bliżej i biorę w me ramiona, przyciskając twą pierś ku sobie.
Mruczysz cichym szeptem, kiedy czujesz łaskotanie mego zarostu na swoim policzku.
Próbujesz dotrzeć do mych ust ale znasz mnie zbyt dobrze i moja cierpliwość kończy się w momencie, gdy bez uprzedzenia atakuję szyję.
Głośny, błagany i rozpaczliwy jęk frustracji, jakby twe ciało i umysł od dawna pragnęło zaznać dotyku męskich ust.
Puszczam jedną rękę i szybko przytrzymuję oba nadgarstki.
Moja wolna ręka przesuwa się po wypiętym tyłeczku i z niewyobrażalną siłą przyciąga mocno do siebie.
Ukąszenie, na przemian delikatne i mocne, pokrywa twe uszy, szyję i ramiona.
Mój głód zwiększa twój apetyt. Całujesz mnie i liżesz, ale moja dominacja nie jest w stanie zapanować nad delikatnością i czułością, jaką pragniesz mnie obdarzyć.
Twoje jęki nieustannie stają się głośniejsze i czujesz, jak moje pożądanie narasta z każdym twym jękiem.
Usta podążają za szczękę, od ucha do ucha, a potem z powrotem po podbródka, gdzie się zatrzymuję.
Otwieram usta i końcówką języka witam twe wargi...
Rozpoczynamy nasz zmysłowy taniec, z każdą sekundą pragnąc zasmakować więcej ciała.
Czujesz przeszywające ciepło ogarniające całe twe ciało, gdy chwytam w zęby dolną wargę i lekko pociągam za sobą.
Moje ciche jęki odbijając się echem w twych głębszych i głośniejszych jękach.
Wydając krzyk z głębi ust, łapiesz na chwilę oddech, gdy moja dłoń zaciska się na twym kroczu.
Żądam, abyś otworzyła się dla mnie.
Całkowicie oddasz się mi, gdy wreszcie szeroko rozszerzę twe uda i mocno wbiję się ustami.
Nie będę cierpliwy, nie będę delikatny... nie będę dłużej powstrzymywał swojego głodu.
Żadnego odpoczynku, żadnej samokontroli tylko zwierzęce pragnienie.
Posiądę ciebie na wszelkie możliwe sposoby, nawet jeśli zmusisz mnie do bardziej dominującego kroku.
Zapewniam, że nie będę delikatny - będę brał, co do mnie należy...
Nie musisz wiedzieć, co będzie dalej... tylko bądź posłuszna. Nie chcesz być? Boisz się? Zmuszę ciebie, choćbym miał użyć wszystkich zabawek erotycznych.
To nie są słowa, które rzucam na wiatr czy obietnice bez pokrycie.
Użyję twojego ciała do swoich własnych celów, a moim celem jesteś tylko ty.
Zapewniam, że użyję ciebie całkowicie, aż poczujesz jaka jesteś zniewolona przy mnie.
Zostaniesz ukarana... będziesz moja, jedyna, wyjątkowa w swojej istocie... nie odmówisz mi i nie będziesz stawiać oporu.