Cześć,
Znacie jakieś sposoby, jak zwrócić na siebie uwagę chłopaka który wam się podoba ?
Najlepiej żeby nie było to odbierane na jakieś narzucanie się.
Ostatnio zatrudnił się u nas w firmie taki chłopak po 30-stce i jestem nim bardzo zauroczona. Ma w sobie "to coś"
Cały czas go obserwuję z ukrycia i wypatruję. Nie mam pojęcia jak dać mu znać o moim istnieniu i że wpadł mi w oko.
On cały czas przebywa sam, nawet na stołówce siada gdzieś na samym końcu w narożniku. czasami ktoś się do niego dosiada i widzę jak rozmawiają.
Często też podchodzą do niego jakieś inne osoby i wtedy też rozmawiają, ale jeszcze nigdy nie widziałam, żeby to on poszedł do kogoś i zaczął rozmowę pierwszy.
Wczoraj polowałam trochę na niego, czekałam aż pójdzie i chciałam iść w jego stronę. Powiedziałam mu pierwsza "cześć" i uśmiechnęłam się. On odpowiedział i też się uśmiechnął tak kącikiem ust tylko i spojrzał mi prosto w oczy, To nie było spojrzenie jak wszystkie inne, on ma takie wyjątkowe spojrzenie, mocne, szczere, głębokie, tajemnicze. Nawet nie wiem jak to nazwać, ale nikt nigdy wcześniej nie spojrzał na mnie w ten sposób jak on. On jak siedzi na tej stołówce to nawet nie siedzi na telefonie, nawet nie wiem czy ma telefon. Siedzi i tylko obserwuję, cały czas o czymś myśli. Nie rusza dużo głową tylko oczami. Czasami np. patrzy tymi oczami w lewo i za nimi dopiero podąża jego głowa, jak jakiś robot czy coś. Jest taki tajemniczy bardzo, jakby pozbawiony emocji a może ma jakieś problemy, dlatego woli przebywać w samotności ?
Dzisiaj idę do pracy na 14:00, właśnie się szykuję żeby ładnie wyglądać, cały czas o nim myślę.
Nie idę do pracy z myślą o pracy, tylko o tym żeby go zobaczyć. Cieszę się że idę do pracy której tak bardzo nie lubię, to szalone.
Jak wy podbijacie do chłopaków ? Jak mogę się jakoś zbliżyć do niego ?
Myślałam żeby na stołówce usiąść blisko niego, ale się boję trochę że się zestresuję za bardzo i zrobię z siebie idiotkę czy coś i będzie po wszystkich.
Chłopacy, a może wy coś doradzicie ?
Co można zrobić żeby się do was zbliżyć jakoś ? Albo co mogę zrobić żeby się dowiedział że mi się podoba, ale żeby też nie było że się narzucam czy coś.
Albo czego nie robić żeby się nie ośmieszyć ?
Wrócę z pracy późnym wieczorem to dam znać czy coś się ruszyło i czy udało mi się jakoś nawiązać z nim kontakt.
Trzymajcie kciuki
Znacie jakieś sposoby, jak zwrócić na siebie uwagę chłopaka który wam się podoba ?
Najlepiej żeby nie było to odbierane na jakieś narzucanie się.
Ostatnio zatrudnił się u nas w firmie taki chłopak po 30-stce i jestem nim bardzo zauroczona. Ma w sobie "to coś"
Cały czas go obserwuję z ukrycia i wypatruję. Nie mam pojęcia jak dać mu znać o moim istnieniu i że wpadł mi w oko.
On cały czas przebywa sam, nawet na stołówce siada gdzieś na samym końcu w narożniku. czasami ktoś się do niego dosiada i widzę jak rozmawiają.
Często też podchodzą do niego jakieś inne osoby i wtedy też rozmawiają, ale jeszcze nigdy nie widziałam, żeby to on poszedł do kogoś i zaczął rozmowę pierwszy.
Wczoraj polowałam trochę na niego, czekałam aż pójdzie i chciałam iść w jego stronę. Powiedziałam mu pierwsza "cześć" i uśmiechnęłam się. On odpowiedział i też się uśmiechnął tak kącikiem ust tylko i spojrzał mi prosto w oczy, To nie było spojrzenie jak wszystkie inne, on ma takie wyjątkowe spojrzenie, mocne, szczere, głębokie, tajemnicze. Nawet nie wiem jak to nazwać, ale nikt nigdy wcześniej nie spojrzał na mnie w ten sposób jak on. On jak siedzi na tej stołówce to nawet nie siedzi na telefonie, nawet nie wiem czy ma telefon. Siedzi i tylko obserwuję, cały czas o czymś myśli. Nie rusza dużo głową tylko oczami. Czasami np. patrzy tymi oczami w lewo i za nimi dopiero podąża jego głowa, jak jakiś robot czy coś. Jest taki tajemniczy bardzo, jakby pozbawiony emocji a może ma jakieś problemy, dlatego woli przebywać w samotności ?
Dzisiaj idę do pracy na 14:00, właśnie się szykuję żeby ładnie wyglądać, cały czas o nim myślę.
Nie idę do pracy z myślą o pracy, tylko o tym żeby go zobaczyć. Cieszę się że idę do pracy której tak bardzo nie lubię, to szalone.
Jak wy podbijacie do chłopaków ? Jak mogę się jakoś zbliżyć do niego ?
Myślałam żeby na stołówce usiąść blisko niego, ale się boję trochę że się zestresuję za bardzo i zrobię z siebie idiotkę czy coś i będzie po wszystkich.
Chłopacy, a może wy coś doradzicie ?
Co można zrobić żeby się do was zbliżyć jakoś ? Albo co mogę zrobić żeby się dowiedział że mi się podoba, ale żeby też nie było że się narzucam czy coś.
Albo czego nie robić żeby się nie ośmieszyć ?
Wrócę z pracy późnym wieczorem to dam znać czy coś się ruszyło i czy udało mi się jakoś nawiązać z nim kontakt.
Trzymajcie kciuki