Witam
Mam taki problem, że nieczęsto widuję się z dziewczyną, a jak się już widzimy to nie zawsze jest możliwość do jakiś blizszych kontaktów... Czasami jest i tak, że jakoś się pobudzę, widzę już jak sprawa potyoczy się dalej, a tu nagle Ona mówi "NIE", bo np. miejsce nie takie, ktoś może zoabczyć itd. Ja takie momenty bardzo silnie odczuwam w psychice. Odrazu nachodzi m nie grobowy nastrój, smutek. Pomyslałem, że fajnie by było wziąć jakiś proszek przed spotkaniem, który byłby "przeciwieństwem" np Viagry, tzn powodowałby zmniejszenie chęci do sex.
Jest coś takiego? Znacie jakiś taki lek?
Mam taki problem, że nieczęsto widuję się z dziewczyną, a jak się już widzimy to nie zawsze jest możliwość do jakiś blizszych kontaktów... Czasami jest i tak, że jakoś się pobudzę, widzę już jak sprawa potyoczy się dalej, a tu nagle Ona mówi "NIE", bo np. miejsce nie takie, ktoś może zoabczyć itd. Ja takie momenty bardzo silnie odczuwam w psychice. Odrazu nachodzi m nie grobowy nastrój, smutek. Pomyslałem, że fajnie by było wziąć jakiś proszek przed spotkaniem, który byłby "przeciwieństwem" np Viagry, tzn powodowałby zmniejszenie chęci do sex.
Jest coś takiego? Znacie jakiś taki lek?