Witajcie
Mamy z dziewczyną taki problem.
Staraliśmy się aby dziewczyna zaczeła brać tabletki.
No i zaczęła...
Przez jakieś dwa miesiące brała "Cilest" i było niby ok, tyle że po tym okresie pani ginekolog stwierdziła, że są zasłabe i trzeba dać coś silniejszego.
Przepisała "Gravistat", dziewczyna brała go może miesiąc i się coraz gozej czuła: nudności, niesmak w ustach, na samą myśl o tabletce było jej niedobrze. No i nawet wszelka ochota na jakiekolwiek kontakty jej odeszła.
No i na tym się zakończyły nasze próby z proszkami...
Ginekolog powiedziała, że jedyna metoda w takim wypadku to "wkładka"...
Tyle że ona nie jest polecana dziewczynie w wieku 22lat i jeśli chce się kiedyś mieć dziecko, no i tu się koło zamyka.
Nie ma jakiś innych tabletek, z jakiejś innej grupy leków czy coś?
pozdrawiam wszystkich!
Mamy z dziewczyną taki problem.
Staraliśmy się aby dziewczyna zaczeła brać tabletki.
No i zaczęła...
Przez jakieś dwa miesiące brała "Cilest" i było niby ok, tyle że po tym okresie pani ginekolog stwierdziła, że są zasłabe i trzeba dać coś silniejszego.
Przepisała "Gravistat", dziewczyna brała go może miesiąc i się coraz gozej czuła: nudności, niesmak w ustach, na samą myśl o tabletce było jej niedobrze. No i nawet wszelka ochota na jakiekolwiek kontakty jej odeszła.
No i na tym się zakończyły nasze próby z proszkami...
Ginekolog powiedziała, że jedyna metoda w takim wypadku to "wkładka"...
Tyle że ona nie jest polecana dziewczynie w wieku 22lat i jeśli chce się kiedyś mieć dziecko, no i tu się koło zamyka.
Nie ma jakiś innych tabletek, z jakiejś innej grupy leków czy coś?
pozdrawiam wszystkich!