Mogę sobie jeszcze wyobrazić sytuację że kobieta nie osiąga orgazmu (podczas stosunku) bo zgadza się na seks mimo że nie ma ochoty a zgadza się bo boi się urazić partnera tym że nie ma ochoty ale to są już sprawy na poziomie dogadania się partnerów i czego od siebie oczekują będąc razem.
Mam wrażenie że ty pisząc o blokadach i traumatycznych przeżyciach masz na myśli stosunek ale po co wówczas zgadzać się na jakiekolwiek współżycie i oszukiwać siebie i partnera? Poza tym odnosiłem się wcześniej do braku orgazmu podczas masturbacji i tego nie potrafię sobie wyobrazić (pomijając problemy zdrowotne)
Napisz że zawsze miałaś orgazm (z partnerami lub sama) i nie ma tematu![]()
Wiesz jaki orgazm ma się po kilku takich masturbacjach bez orgazmu? Fakt ja np chodzę wtedy podminowana, bez kija nie podchodź, ale dla takich chwil czasem warte są wyrzeczenia