Lato w tym roku powoli ustępowało miejsca jesieni ale pogoda dopisywała a temperatury rozpieszczały. Postanowiłem wykorzystać okoliczności i naładować akumulatory przed powrotem do pracy.
Bardzo chciałem wyrwać się z domu szczególnie że od tygodnia panowały u mnie ciche dni. Zmiana otoczenia w takiej sytuacji pozwala uspokoić emocje i nabrać dystansu. Marzyłem chociaż o jednym dniu tylko dla siebie.
Spakowałem kilka niezbędnych rzeczy do plecaka i z gotowym planem wyruszyłem w drogę. Kilka kilometrów za miastem był las i rzeka z niewielką dziką plażą. Nie pamiętam już jak znalazłem to miejsce ale lubiłem tam uciekać kiedy chciałem odpocząć.
Jakimś cudem najwyraźniej niewiele osób wiedziało o istnieniu tego zakątka i szczerze mówiąc nie pamiętam czy kiedykolwiek spotkałem tam jakichś ludzi.
Na miejsce dotarłem jeszcze przed południem i miałem przed sobą kilka godzin w samotności. Tego było mi trzeba.
Nie przepadam za opalaniem ale wyjątkowo miałem ochotę złapać trochę słońca. Zdjąłem koszulkę i spodenki. Położyłem się na wyciągniętym wcześniej z plecaka ręczniku. Zamknąłem oczy i niemal w jednej chwili uleciał ze mnie cały zgiełk codzienności. Na całym ciele czułem słońce i przyjemny wiatr.
W pewnej chwili zaczęła mi dziwnie przeszkadzać bielizna w której zostałem. Pomyślałem że miło będzie leżeć tu całkiem nago i tak jak okiem sięgnąć nie było żywego ducha. Zwinnym ruchem pozbyłem się gaci co wyraźnie mi się spodobało.
Delikatny szmer wody, śpiew ptaków i szum wiatru w koronach drzew działały wyjątkowo kojąco. Zupełnie zapomniałem o sytuacji w domu i w pracy. Totalny luz, święty spokój, mogłem nareszcie odpocząć.
W pewnej chwili mój błogostan zmąciło pewne nieznośne uczucie. Wcześniej nie miałem głowy żeby zwrócić na to uwagę ale strasznie bolały mnie jaja. Nie mogłem sobie przypomnieć kiedy ostatnio uprawiałem sex czy chociaż sam zrobiłem sobie dobrze. Nie chciałem żeby cokolwiek zakłóciło mi relaks. Pomyślałem że coś mi się od życia należy a masturbacja to dobry sposób na pozbycie się napięcia.
Zacząłem pieścić powoli swojego kutasa i jaja. W ostatnim czasie masturbacja sprawiała mi o wiele więcej satysfakcji zwłaszcza że na sex w domu nie mogłem liczyć zbyt często a zupełnie nie miałem ochoty na podchody i łaszenie się do partnerki
Przywołałem w myślach obraz mojej koleżanki z pracy Beaty. Ona z całego zespołu podobała mi się najbardziej. Jako niespełna trzydziestoletnia brunetka o kobietach kształtach była spełnieniem moich marzeń.
Wyobraziłem sobie że leży naga obok mnie. Nie ma na sobie nic, nawet majteczek a całe ciało ponętnie błyszczy od oliwki. Jej jędrne piersi z dużymi ciemnymi brodawkami, brzuszek i pokryty ciemnymi włoskami wzgórek rozpalają mnie do czerwoności. Jest tak realna że mógłbym wyciągnąć rękę i dotknąć gorącego ciała.
Podniecenie leniwie rozlewa się po całym moim ciele a kutas robi się twardy i sztywny. Powoli zaczynam poruszać zaciśniętą na nim dłonią. Wzdycham głośno z rozkoszy i wyobrażam sobie Beatę dosiadajacą mnie w tym momencie okrakiem, zastygłą w chwilowym bezruchu.
Z niezłym skutkiem potrafiłem panować nad podniecenie i tym sposobem przedłużyć sobie zabawę. Miałem ochotę dojść ale nie za szybko.
Z zamyślenia wyrwał mnie nagle jakiś bliżej nieokreślony hałas. Kiedy otworzyłem oczy zobaczyłem że kilka kroków ode mnie stoi jakiś mężczyzna.
Był tylko w krótkich spodenkach i bez koszulki. Miał ze sobą tylko plecak i butelkę wody. Był mniej więcej w moim wieku i o podobnej sylwetce, taki zwykły normalny facet. Uśmiechał się życzliwie.
Przepraszam uprzejmie, że przeszkadzam, ale czy nie będziesz miał nic przeciwko temu żebym zajął kawałek miejsca obok?
W pierwszej chwili nie bardzo wiedziałem co odpowiedzieć. Próbowałem zebrać myśli i odruchowo sięgnąłem po lezacą obok koszulkę żeby się okryć.
To zupełnie niepotrzebne, do prawdy chciałbym żebyś czuł się równie swobodnie jak wcześniej. Przyznam że przyglądam Ci się od kilku minut i z nutką obawy postanowiłem podejść bliżej i spróbować nawiązać kontakt.
Proszę bardzo, jeśli masz ochotę zostać to nie mam nic przeciwko. Wybacz mi ale jestem trochę zaskoczony. Nigdy wcześniej nie spotkałem tu nikogo
Jestem tu pierwszy raz i również nie spodziewałem się towarzystwa ale cieszę się że spędzimy razem trochę czasu. Mam na imię Darek.
Jestem Marcin - podaliśmy sobie ręce.
Kiedy minęło pierwsze zaskoczenie przyjrzałem się dokładnie Darkowi. Sprawiał wrażenie pogodnego i pozytywnie nastawionego do świata i ludzi człowieka.
Rozłożył swój ręcznik znacznie bliżej niż się spodziewałem a następnie jak gdyby nigdy nic pozbył się spodenek. Z całych sił starałem się ukryć zmieszanie natomiast najwyraźniej dla niego nie miało miejsce nic nadzwyczajnego.
Stal przede mną zupełnie nagi i nieskrępowany. Był niewiele wyższy ode mnie. Miał ciemną karnację oraz owłosioną klatkę piersiową, brzuch oraz okolice podbrzusza. Zwróciłem uwagę na silne nogi. Jego kutas był w stanie spoczynku ale wyraźnie rzucało się w oczy że zaczyna się budzić. W tym stanie trudno było ocenić jego rozmiar ale mieścił się przynajmniej w średniej europejskiej. Wiem że nie warto się porównywać ale odetchnąłem z ulgą.
W końcu wyciągną się na ręczniku a ręce położył pod głową. Po chwili spojrzał na mnie i powiedział:
Cieszę się że mogę czuć się przy tobie swobodnie. Uwielbiam nagość i towarzystwo. To wspaniałe miejsce a najważniejsze że nie ma tłoku. Często tu bywasz - zapytał.
Kiedy tylko mogę sobie na to pozwolić i pogoda sprzyja to staram się tu uciec i trochę odpocząć.
Sam tu zaglądasz czy w towarzystwie?
Zazwyczaj sam, moja kobieta nie lubi leżenia plackiem.
To dokładnie tak samo jak moja żona a szczerze mówiąc czasami mam ochotę spędzić trochę czasu bez niej.
Znam to uczucie - przyznałem
Mimo że znalazłem się w sytuacji dla mnie zupełnie nowej dobry humor znów zaczął mi dopisywać. Poczułem taki przypływ pozytywnej energii ze wspólna nagość przestała być problemem.
Było w tym coś ekscytującego i nowego. Darek przyglądał mi się tak że aż czułem na sobie jego wzrok. Było mi jakoś dziwnie miło. Nie dało się tego ukryć ponieważ kutas stał mi od dłuższego czasu co podobało się mojemu nowemu koledze ponieważ tam jego wzrok zatrzymywał się najdłużej
Uwielbiam patrzeć jak facet bawi się kutasem. Bardzo podobało mi się jak to robiłeś. No i chyba Ci przeszkodziłem?. Jeśli masz ochotę to możesz śmiało dokończyć. Mogę popatrzeć z bliska?
Nikt mi się wcześniej nie przyglądał, nawet moja pani nie wie, że tak robię.
Moja żona też nie wie ale nie mam zamiaru z tego rezygnować szczególnie że jestem z nią prawie 15 lat i raz na jakiś czas mam prawo do orgazmu na własnych zasadach.
Tak mnie jakoś naszło a nie pamiętam kiedy ostatnio miałem swoją, jaja zaczęły mnie boleć.
Darek przestał się odzywać i zapanowała między nami cisza. Miałem ochotę dokończyć a jego obecność mi nie przeszkadzała.
Znów podziwiałem Beatę która tym razem leżała z wypiętym tyłkiem na biurku w moim gabinecie. Miała podciągniętą spódniczkę i opuszczenie majtki. Mieliśmy tylko kwadrans więc nie było czasu na pieszczoty. Beata była bardzo mokra więc wszedłem w nią gładko. Głośno jęknąła ale zaraz zatkała sobie usta dłonią. Jej cipka była ciasna a każdy mój ruch wywoływał u niej stłumiony jęk. Gdybym pozwolił jej krzyczeć byłoby nas słychać w całym budynku. Pchałem ją mocno i głęboko, wiła się z rozkoszy i dociskała się pupą do moich bioder. Zaproponowałem że na chwilę przerwę żeby założyć gumkę ale kategorycznie zabroniła mi z niej wychodzić. Wyobrażałem sobie że posuwam koleżankę z pracy a moja dłoń coraz szybciej poruszała kutasem w górę i w dół.
Czy mogę Ci pomóc? - usłyszałem głos Dariusza.
Taaak - wymusiłem z siebie z podniecenia.
Po chwili jego dłoń znalazła się na moim kutasie. Trzymał mnie pewnie i mocno, to było niesamowite uczucie. Zmienił tempo na wolniejsze i pomógł mi tym opanować podniecenie. Znalazł mój czuły punkt i pieścił mnie w tym miejscu kciukiem.
AAAA!!!, dokładnie tak - nie mogłem nad sobą zapanować.
Nie wiedziałem jak on to robi. Nie pamiętam żeby którąkolwiek z moich kobieta tak dobrze to robiła. Kiedy podniecenie sięgało zenitu i byłem przekonany że za chwilę będę miał wytrysk jego dłoń gładziła mnie tylko delikatnie. Czułem jak kutas mi pulsuje i nabrzmiewa. Nie miałem w tej chwili w głowie żadnych obrazów. Oślepiała mnie tylko rozkosz. Zupełnie odleciałem, chciałem coś powiedzieć ale tylko jechałem.
Chwycił mnie mocno ale z wyczuciem, już nie zwalniał. Czułem że dosłownie za chwilę będzie po wszystkim
Nagle moim ciałem targnął dreszcz, krzyknąłem i ogarnęła mnie niesamowita rozkosz. Miałem wrażenie że orgazm nie ma końca. Wytrysk musiał być obroty bo byłem cały mokry.
Stopniowo wracałem do siebie, oddech się uspokoił a serce wracało do spokojnego rytmu. Nadal czułem jego dłoń na wracającym powoli do spoczynku penisie. Mimo że orgazm miałem za sobą te pieszczoty były niesamowicie przyjemne.
Kiedy otworzyłem oczy spojrzałem na Darka, który uśmiechał się do mnie w milczeniu.
Podobało Ci się? Bo mi niesamowicie. Już dawno nie widziałem takiego wyzysku. Zawsze tak masz? Mógłbyś występować w filmach.
Słuchaj, nigdy wcześniej czegoś takiego nie przeżyłem, poprostu WOW.
Miło mi że jesteś zadowolony - powiedział.
Słuchaj - zacząłem niepewnie - czy ty liczysz na jakiś rewanż ?
Marcin absolutnie nie zrobiłem tego żeby dostać coś w zamian. Miło mi że sprawiłem ci przyjemność.
W sumie pomyślałem że może warto spróbować ale jak na jeden dzień wystarczy mi wrażeń. Obaj zgarnęliśmy się bo czas było wracać. Da
rek odprowadził mnie do auta i pożegnaliśmy się z nadzieją że może jeszcze się kiedyś spotkamy.
Bardzo chciałem wyrwać się z domu szczególnie że od tygodnia panowały u mnie ciche dni. Zmiana otoczenia w takiej sytuacji pozwala uspokoić emocje i nabrać dystansu. Marzyłem chociaż o jednym dniu tylko dla siebie.
Spakowałem kilka niezbędnych rzeczy do plecaka i z gotowym planem wyruszyłem w drogę. Kilka kilometrów za miastem był las i rzeka z niewielką dziką plażą. Nie pamiętam już jak znalazłem to miejsce ale lubiłem tam uciekać kiedy chciałem odpocząć.
Jakimś cudem najwyraźniej niewiele osób wiedziało o istnieniu tego zakątka i szczerze mówiąc nie pamiętam czy kiedykolwiek spotkałem tam jakichś ludzi.
Na miejsce dotarłem jeszcze przed południem i miałem przed sobą kilka godzin w samotności. Tego było mi trzeba.
Nie przepadam za opalaniem ale wyjątkowo miałem ochotę złapać trochę słońca. Zdjąłem koszulkę i spodenki. Położyłem się na wyciągniętym wcześniej z plecaka ręczniku. Zamknąłem oczy i niemal w jednej chwili uleciał ze mnie cały zgiełk codzienności. Na całym ciele czułem słońce i przyjemny wiatr.
W pewnej chwili zaczęła mi dziwnie przeszkadzać bielizna w której zostałem. Pomyślałem że miło będzie leżeć tu całkiem nago i tak jak okiem sięgnąć nie było żywego ducha. Zwinnym ruchem pozbyłem się gaci co wyraźnie mi się spodobało.
Delikatny szmer wody, śpiew ptaków i szum wiatru w koronach drzew działały wyjątkowo kojąco. Zupełnie zapomniałem o sytuacji w domu i w pracy. Totalny luz, święty spokój, mogłem nareszcie odpocząć.
W pewnej chwili mój błogostan zmąciło pewne nieznośne uczucie. Wcześniej nie miałem głowy żeby zwrócić na to uwagę ale strasznie bolały mnie jaja. Nie mogłem sobie przypomnieć kiedy ostatnio uprawiałem sex czy chociaż sam zrobiłem sobie dobrze. Nie chciałem żeby cokolwiek zakłóciło mi relaks. Pomyślałem że coś mi się od życia należy a masturbacja to dobry sposób na pozbycie się napięcia.
Zacząłem pieścić powoli swojego kutasa i jaja. W ostatnim czasie masturbacja sprawiała mi o wiele więcej satysfakcji zwłaszcza że na sex w domu nie mogłem liczyć zbyt często a zupełnie nie miałem ochoty na podchody i łaszenie się do partnerki
Przywołałem w myślach obraz mojej koleżanki z pracy Beaty. Ona z całego zespołu podobała mi się najbardziej. Jako niespełna trzydziestoletnia brunetka o kobietach kształtach była spełnieniem moich marzeń.
Wyobraziłem sobie że leży naga obok mnie. Nie ma na sobie nic, nawet majteczek a całe ciało ponętnie błyszczy od oliwki. Jej jędrne piersi z dużymi ciemnymi brodawkami, brzuszek i pokryty ciemnymi włoskami wzgórek rozpalają mnie do czerwoności. Jest tak realna że mógłbym wyciągnąć rękę i dotknąć gorącego ciała.
Podniecenie leniwie rozlewa się po całym moim ciele a kutas robi się twardy i sztywny. Powoli zaczynam poruszać zaciśniętą na nim dłonią. Wzdycham głośno z rozkoszy i wyobrażam sobie Beatę dosiadajacą mnie w tym momencie okrakiem, zastygłą w chwilowym bezruchu.
Z niezłym skutkiem potrafiłem panować nad podniecenie i tym sposobem przedłużyć sobie zabawę. Miałem ochotę dojść ale nie za szybko.
Z zamyślenia wyrwał mnie nagle jakiś bliżej nieokreślony hałas. Kiedy otworzyłem oczy zobaczyłem że kilka kroków ode mnie stoi jakiś mężczyzna.
Był tylko w krótkich spodenkach i bez koszulki. Miał ze sobą tylko plecak i butelkę wody. Był mniej więcej w moim wieku i o podobnej sylwetce, taki zwykły normalny facet. Uśmiechał się życzliwie.
Przepraszam uprzejmie, że przeszkadzam, ale czy nie będziesz miał nic przeciwko temu żebym zajął kawałek miejsca obok?
W pierwszej chwili nie bardzo wiedziałem co odpowiedzieć. Próbowałem zebrać myśli i odruchowo sięgnąłem po lezacą obok koszulkę żeby się okryć.
To zupełnie niepotrzebne, do prawdy chciałbym żebyś czuł się równie swobodnie jak wcześniej. Przyznam że przyglądam Ci się od kilku minut i z nutką obawy postanowiłem podejść bliżej i spróbować nawiązać kontakt.
Proszę bardzo, jeśli masz ochotę zostać to nie mam nic przeciwko. Wybacz mi ale jestem trochę zaskoczony. Nigdy wcześniej nie spotkałem tu nikogo
Jestem tu pierwszy raz i również nie spodziewałem się towarzystwa ale cieszę się że spędzimy razem trochę czasu. Mam na imię Darek.
Jestem Marcin - podaliśmy sobie ręce.
Kiedy minęło pierwsze zaskoczenie przyjrzałem się dokładnie Darkowi. Sprawiał wrażenie pogodnego i pozytywnie nastawionego do świata i ludzi człowieka.
Rozłożył swój ręcznik znacznie bliżej niż się spodziewałem a następnie jak gdyby nigdy nic pozbył się spodenek. Z całych sił starałem się ukryć zmieszanie natomiast najwyraźniej dla niego nie miało miejsce nic nadzwyczajnego.
Stal przede mną zupełnie nagi i nieskrępowany. Był niewiele wyższy ode mnie. Miał ciemną karnację oraz owłosioną klatkę piersiową, brzuch oraz okolice podbrzusza. Zwróciłem uwagę na silne nogi. Jego kutas był w stanie spoczynku ale wyraźnie rzucało się w oczy że zaczyna się budzić. W tym stanie trudno było ocenić jego rozmiar ale mieścił się przynajmniej w średniej europejskiej. Wiem że nie warto się porównywać ale odetchnąłem z ulgą.
W końcu wyciągną się na ręczniku a ręce położył pod głową. Po chwili spojrzał na mnie i powiedział:
Cieszę się że mogę czuć się przy tobie swobodnie. Uwielbiam nagość i towarzystwo. To wspaniałe miejsce a najważniejsze że nie ma tłoku. Często tu bywasz - zapytał.
Kiedy tylko mogę sobie na to pozwolić i pogoda sprzyja to staram się tu uciec i trochę odpocząć.
Sam tu zaglądasz czy w towarzystwie?
Zazwyczaj sam, moja kobieta nie lubi leżenia plackiem.
To dokładnie tak samo jak moja żona a szczerze mówiąc czasami mam ochotę spędzić trochę czasu bez niej.
Znam to uczucie - przyznałem
Mimo że znalazłem się w sytuacji dla mnie zupełnie nowej dobry humor znów zaczął mi dopisywać. Poczułem taki przypływ pozytywnej energii ze wspólna nagość przestała być problemem.
Było w tym coś ekscytującego i nowego. Darek przyglądał mi się tak że aż czułem na sobie jego wzrok. Było mi jakoś dziwnie miło. Nie dało się tego ukryć ponieważ kutas stał mi od dłuższego czasu co podobało się mojemu nowemu koledze ponieważ tam jego wzrok zatrzymywał się najdłużej
Uwielbiam patrzeć jak facet bawi się kutasem. Bardzo podobało mi się jak to robiłeś. No i chyba Ci przeszkodziłem?. Jeśli masz ochotę to możesz śmiało dokończyć. Mogę popatrzeć z bliska?
Nikt mi się wcześniej nie przyglądał, nawet moja pani nie wie, że tak robię.
Moja żona też nie wie ale nie mam zamiaru z tego rezygnować szczególnie że jestem z nią prawie 15 lat i raz na jakiś czas mam prawo do orgazmu na własnych zasadach.
Tak mnie jakoś naszło a nie pamiętam kiedy ostatnio miałem swoją, jaja zaczęły mnie boleć.
Darek przestał się odzywać i zapanowała między nami cisza. Miałem ochotę dokończyć a jego obecność mi nie przeszkadzała.
Znów podziwiałem Beatę która tym razem leżała z wypiętym tyłkiem na biurku w moim gabinecie. Miała podciągniętą spódniczkę i opuszczenie majtki. Mieliśmy tylko kwadrans więc nie było czasu na pieszczoty. Beata była bardzo mokra więc wszedłem w nią gładko. Głośno jęknąła ale zaraz zatkała sobie usta dłonią. Jej cipka była ciasna a każdy mój ruch wywoływał u niej stłumiony jęk. Gdybym pozwolił jej krzyczeć byłoby nas słychać w całym budynku. Pchałem ją mocno i głęboko, wiła się z rozkoszy i dociskała się pupą do moich bioder. Zaproponowałem że na chwilę przerwę żeby założyć gumkę ale kategorycznie zabroniła mi z niej wychodzić. Wyobrażałem sobie że posuwam koleżankę z pracy a moja dłoń coraz szybciej poruszała kutasem w górę i w dół.
Czy mogę Ci pomóc? - usłyszałem głos Dariusza.
Taaak - wymusiłem z siebie z podniecenia.
Po chwili jego dłoń znalazła się na moim kutasie. Trzymał mnie pewnie i mocno, to było niesamowite uczucie. Zmienił tempo na wolniejsze i pomógł mi tym opanować podniecenie. Znalazł mój czuły punkt i pieścił mnie w tym miejscu kciukiem.
AAAA!!!, dokładnie tak - nie mogłem nad sobą zapanować.
Nie wiedziałem jak on to robi. Nie pamiętam żeby którąkolwiek z moich kobieta tak dobrze to robiła. Kiedy podniecenie sięgało zenitu i byłem przekonany że za chwilę będę miał wytrysk jego dłoń gładziła mnie tylko delikatnie. Czułem jak kutas mi pulsuje i nabrzmiewa. Nie miałem w tej chwili w głowie żadnych obrazów. Oślepiała mnie tylko rozkosz. Zupełnie odleciałem, chciałem coś powiedzieć ale tylko jechałem.
Chwycił mnie mocno ale z wyczuciem, już nie zwalniał. Czułem że dosłownie za chwilę będzie po wszystkim
Nagle moim ciałem targnął dreszcz, krzyknąłem i ogarnęła mnie niesamowita rozkosz. Miałem wrażenie że orgazm nie ma końca. Wytrysk musiał być obroty bo byłem cały mokry.
Stopniowo wracałem do siebie, oddech się uspokoił a serce wracało do spokojnego rytmu. Nadal czułem jego dłoń na wracającym powoli do spoczynku penisie. Mimo że orgazm miałem za sobą te pieszczoty były niesamowicie przyjemne.
Kiedy otworzyłem oczy spojrzałem na Darka, który uśmiechał się do mnie w milczeniu.
Podobało Ci się? Bo mi niesamowicie. Już dawno nie widziałem takiego wyzysku. Zawsze tak masz? Mógłbyś występować w filmach.
Słuchaj, nigdy wcześniej czegoś takiego nie przeżyłem, poprostu WOW.
Miło mi że jesteś zadowolony - powiedział.
Słuchaj - zacząłem niepewnie - czy ty liczysz na jakiś rewanż ?
Marcin absolutnie nie zrobiłem tego żeby dostać coś w zamian. Miło mi że sprawiłem ci przyjemność.
W sumie pomyślałem że może warto spróbować ale jak na jeden dzień wystarczy mi wrażeń. Obaj zgarnęliśmy się bo czas było wracać. Da
rek odprowadził mnie do auta i pożegnaliśmy się z nadzieją że może jeszcze się kiedyś spotkamy.