Najlepiej filmy pełnometrażowe. Może być vintage, lubię takie. Dodają klimatu filmy czarno-białe. Najlepiej z dobrymi aktorami, żeby nie było kaszany, w której są jakieś śmiechy i brakującego wejścia w rolę.
Widziałem kiedyś podobne filmy, ale nie pamiętam tytułów; mroczniejszy klimat jak z czasów wojny, gdy pieprzenie było luksusem bogaczy, wyrazy twarzy kobiet jakby bez emocji, zero humoru, tylko walenie i zero granic, których ktokolwiek bałby się przekroczyć.
Jedna scena mnie urzekła. naga kobieta w kinie okryta tylko białym futrem, a obok niej facet onanizujący się nad jej twarzą. Gdy wytrysną na jej policzki to nawet nie zamrugała, zero reakcji, kamienna twarz. Cały czas patrzyła przed siebie. To było coś nietypowego w filmach jakie wcześniej widziałem.
Znacie dobre tytuły?
Widziałem kiedyś podobne filmy, ale nie pamiętam tytułów; mroczniejszy klimat jak z czasów wojny, gdy pieprzenie było luksusem bogaczy, wyrazy twarzy kobiet jakby bez emocji, zero humoru, tylko walenie i zero granic, których ktokolwiek bałby się przekroczyć.
Jedna scena mnie urzekła. naga kobieta w kinie okryta tylko białym futrem, a obok niej facet onanizujący się nad jej twarzą. Gdy wytrysną na jej policzki to nawet nie zamrugała, zero reakcji, kamienna twarz. Cały czas patrzyła przed siebie. To było coś nietypowego w filmach jakie wcześniej widziałem.
Znacie dobre tytuły?