Do czego są zdolni faceci żeby zaruchać?

[Blackswan]

Pytanie jak w temacie. Do czego są zdolni faceci żeby zaruchać?
Czy to prawda, że jesteście w stanie kłamać, bajerować i oszukiwać żeby tylko poderwać jakąś laskę?
Dziewczyny jakie teksty zdarzało się Wam usłyszeć od facetów? Co takiego potrafili powiedzieć lub zrobić żeby tylko zaciągnąć Was do łóżka?
I jakie macie Panowie standardowe teksty na spławianie lasek po wszystkim?

 

[luzik27]

Fajny temat, samy jestem ciekawy wyników.
Co się mnie tyczy to no bajerowanie zdarzało się nie raz. Na zasadzie naginania rzeczywistości np. Czyli opisując jakąś sytuację / historie czyniłem ją umyślnie bardziej dramatyczną
Zdarzało mi się też prawić dziewczynom komplementy, które niekoniecznie uważałem za prawdziwe... Może nie, że kłamałem, ale mówiąc dla przykładu "Masz najpiękniejsze piersi jakie kiedykolwiek widziałem", no to nie była prawda Co nie zmienia faktu, że były piękne
Nawet stałą partnerkę potrafiłem podchodzić tekstami, w stylu, że dzisiaj wygląda nieziemsko, tylko w tym wypadku ona wiedziała zawsze, że to bajera xD

Kłamać raczej mi się nie zdarza, prędzej zatajanie jakichś faktów / wymijające odpowiedzi, to faktycznie miało miejsce.

Oszukać kogoś tak, że wmówić, że jestem producentem filmowym, czy coś to mi się nie zdarzyło jeszcze nigdy

Nie mam też tekstu na splawianie, raczej często kontakt w taki czy inny sposób się 'urywa'
Jeden jedyny raz miałem tylko akcję, że spotkałem się z dziewczyną i powiedziałem, że nie chce jej więcej znać, ale to długa historia 🫣
Raz czy dwa też mi się zdarzyło, że przestałem odpisywać po prostu, ale to było bez spotkania w realu, jedynie znajomość internetowa, choć dłuższa

Więcej grzechów nie pamiętam, jak mi się coś przypomni to wrzucę

 

[Zalotka]

Nie chce tu wywołać wojny płci, ale spora większość facetów posunie się bardzo daleko aby zaruchac.

Kiedys poznałam takiego jednego online i przyjeżdżał do mnie nowym bmw. Sama miałam wtedy bmw wiec nawet był to temat do rozmów. Po dłuższym czasie relacji fwb okazało się, ze pożyczał to bmw od teściowej. O żonie tez nie wiedziałam.
Nie jestem blacharą jakby co.

 

[HunTer]

Rzeczywiście ciekawy temat.
Ja jednak wolę bez bajerów i kłamstw. Wszystko zależy na ile mogę się otworzyć przed kobietą. Uważam że nie ma sensu czegoś celowo ukrywać. Zawsze jest lepiej mówić wprost a tam już kobieta decyduje czy jest w stanie zaakceptować lub nie.
Bycie sobą jest najlepszym rozwiązaniem chociaż raczej mało efektywne w podrywie.
Jak się rozstać? Zazwyczaj to samo wychodzi poprzez coraz rzadszy kontakt, a z czasem w ogóle go brak.

 

[Malkontent]

Oczywiście, że trzeba bajerować laski, bo one wręcz tego wymagają. Poza tym one same nigdy z siebie nie wyjdą z żadną inicjatywą tylko trzeba za nie podejmować działania.
Teksty w stylu: jesteś najpiękniejszą kobietą na świecie, z nikim mi nie było tak dobrze, żadna mi nigdy tak nie obciągnęła. Albo, że jak walicie konia to myślicie tylko o niej.
Poza tym można się dobrze ubrać i wspomnieć coś o wielu zagranicznych podróżach oraz, że kiedyś w jakąś wybierzecie się razem.

 

[Pieszczoch]

A kobiety nie są zdolne ?? Jeśli są to w jaki sposób prowokowałyście podajcie jakieś ciekawe informacje i przykłady

 

[Saanvi]

Tak czytam @Malkontent i ja nawet słyszałam takie teksty bosz, czas się zastanowić nad sobą.

 

[dario_a_z]

Ale to przecież zależy. Jeden stanie na głowie i poświęci wiele wysiłku/czasu/godności żeby bzyknąć a drugi ma bardzo mały margines poświęcenia i wychodzi z założenia, że jak się trafi to dobrze, a jak nie to trudno.

 

[Magia2000]

Mnie najbardziej interesują te "standardowe teksty na spławianie lasek po wszystkim"
Mnie zdarzyło się, że znalazłam sobie kogoś na raz, wyobrażałam sobie, że rano będzie powtórka po której się pożegnamy, ale on zaczął jeszcze przed porankiem planować wspólne życie....
Uratowała mnie wrodzona szczerość i okazja do niej, kiedy zapytał czy było mi dobrze

 

[Swiezak]

Nie chce tu wywołać wojny płci, ale spora większość facetów posunie się bardzo daleko aby zaruchac.

Kiedys poznałam takiego jednego online i przyjeżdżał do mnie nowym bmw. Sama miałam wtedy bmw wiec nawet był to temat do rozmów. Po dłuższym czasie relacji fwb okazało się, ze pożyczał to bmw od teściowej. O żonie tez nie wiedziałam.
Nie jestem blacharą jakby co.

Dobrze, że dodałas to na koniec, bo opowieść świadczyła o czymś zupełnie innym.

I jak facetowi się nie dziwić , że próbował za pomocą wypożyczeniu BMW sprostać Twoim wymaganiom, jak z całej historii tylko o tym napisałaś, nie że źle się odzywał, nie mieliście wspólnych tematów, nie miał poczucia humoru itp, tylko że przyjechał wypożyczonym samochodem.

A tak z innej beczki, czy takie bajerowania, czy wypożyczanie samochodów to nie jest na równi z damskimi makijażami, filtrami na Facebooku, stanikami z push up i innymi trikami, żeby zwabić samca? To idzie pod oszustwo z kk

 

[psisko]

Dobrze, że dodałas to na koniec, bo opowieść świadczyła o czymś zupełnie innym.

I jak facetowi się nie dziwić , że próbował za pomocą wypożyczeniu BMW sprostać Twoim wymaganiom, jak z całej historii tylko o tym napisałaś, nie że źle się odzywał, nie mieliście wspólnych tematów, nie miał poczucia humoru itp, tylko że przyjechał wypożyczonym samochodem.

A tak z innej beczki, czy takie bajerowania, czy wypożyczanie samochodów to nie jest na równi z damskimi makijażami, filtrami na Facebooku, stanikami z push up i innymi trikami, żeby zwabić samca? To idzie pod oszustwo z kk

W przypadku makijażu, fryzjera itp. koszta wabienia są tak wysokie, że derogują często cel popełnienia oszustwa w szczególności : "Kto celem osiągnięcia korzyści wprowadza w błąd....." itd.

 

[Zalotka]

Dobrze, że dodałas to na koniec, bo opowieść świadczyła o czymś zupełnie innym.

I jak facetowi się nie dziwić , że próbował za pomocą wypożyczeniu BMW sprostać Twoim wymaganiom, jak z całej historii tylko o tym napisałaś, nie że źle się odzywał, nie mieliście wspólnych tematów, nie miał poczucia humoru itp, tylko że przyjechał wypożyczonym samochodem.

A tak z innej beczki, czy takie bajerowania, czy wypożyczanie samochodów to nie jest na równi z damskimi makijażami, filtrami na Facebooku, stanikami z push up i innymi trikami, żeby zwabić samca? To idzie pod oszustwo z kk

Mieliśmy wskazać elementy „do czego to faceci aie nie posuną”.Cała reszta była w tym przypadku nieistotna dla tego tematu.
Mój przedmówca też nie wskazywał wszystkich metod czarowania danego obiektu westchnień i nie uważam tego za konieczne.

Thread 'Do czego zdolne są kobiety aby zdobyć faceta?'
https://sexforum.pl/threads/do-czego-zdolne-sa-kobiety-aby-zdobyc-faceta.19428/

 

[Metalhorsie]

Poza tym one same nigdy z siebie nie wyjdą z żadną inicjatywą tylko trzeba za nie podejmować działania.

Oj noe zgodze sie. Poznalem kiedys jedna przez neta i po paru tygodniach pisania zapytala, czy bym przyjechal do niej. Przyjechalem, pogadalismy, zazelismy ogladac jakis film i nawet nie wiem w ktorym momencie i jak sie akcja zakrecila, ze zazelismy sie calowac, nagle ptaka mialem na wierzchu i ona sama zaczela mnie rozbierac. Inicjatywa totalnie z jej strony byla

 

[Swiezak]

Mieliśmy wskazać elementy „do czego to faceci aie nie posuną”.Cała reszta była w tym przypadku nieistotna dla tego tematu.

Czyli bycie blachara było nieistotne?

Wszytko jest istotne, bo trzeba spojrzeć z szerszej perspektywy takiej jak np. dlaczego faceci to robią.

 

[Sex&Orgasm]

Do czego są zdolni można czasem usłyszeć w tv ,przeczytać w necie (gwałt) , a poza tym ekstremizmem to co bardziej kreatywny tak się obróci wokół że dziewczyny prędzej czy później lądują w łóżku.

Ja z mojej strony mogę powiedzieć, że zazwyczaj rozmową zdobywałem kobietę, nie to że wymyślałem jakieś niesamowite historię, po prostu zwykła rozmowa na normalne tematy, do tego trochę żartu,aby wylądował uśmiech na twarzy no i może też wygląd troszkę pomagał .

 

[Saanvi]

Na studiach kolega zapisał się na niemiecki dodatkowo aby mieć ze mną jakieś zajęcia, a nie znosił tego języka.

 

[Sex&Orgasm]

Na studiach kolega zapisał się na niemiecki dodatkowo aby mieć ze mną jakieś zajęcia, a nie znosił tego języka.

No widzisz, a nauczył się tego języka chociaż trochę?

 

[Saanvi]

No widzisz, a nauczył się tego języka chociaż trochę?

Tak, ale kiedyś na imprezie mi to wytknął, że nie cierpi brzmienia tego języka i czemu nie mogłam iść na francuski

 

[cd.Eve]

Tak, ale kiedyś na imprezie mi to wytknął, że nie cierpi brzmienia tego języka i czemu nie mogłam iść na francuski

Że akurat francuski chodził mu po głowie to się nie dziwię

 

[Saanvi]

Że akurat francuski chodził mu po głowie to się nie dziwię

Ale on rok tam ze mną łaził zanim się dowiedziałam, bo był bardzo nieśmiały.