• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Czy kobiety marzą o męskich"pieskach"

Kobieta

Laura98

Nowicjusz
Hejo.
Parę dni temu rozmawiałam z dobrym kolegą o perwersjach i zauważyliśmy, że nawet jest widoczny procent mężczyzn, którzy lubują sobie wziąć pod swoją opiekę "suczkę" - zazwyczaj nawet dużo młodszą. Zaspokają jej erotyczne potrzeby i nie rzadko nawet oddają ją obcym mężczyzną lub jeśli tego ona pragnie to nawet większym grupą. Ale... ale wspólnie doszliśmy do wniosku, że mało jest odwrotnych sytuacji. Że to kobiety chcą wziąć sobie mężczyznę/chłopaka/ "pieska" na służbę aby spotykał się jedynie w celu zaspokajania jej i ewentualnie oddawania go pod opiekę innym Panią.

Więc moje pytanie: czy są tutaj kobiety/dziewczyny, które mają, miały bądź fantazjują o takiej relacji "Pani-piesek"? Może podzielą się doświadczeniami lub pragnieniami jak chciałybyście, aby taki układ wyglądał? Jestem bardzo ciekawa.
 
Kobieta

Laura98

Nowicjusz
Skoro rozpoczęłam wątek, to zacznę, choć trochę inaczej, ponieważ posiadam lekko inne silne perwersje, ale ta mnie trochę intryguje. Myślę, że taka fantazja miałaby u mnie rację bytu, ale w przyszłości. Gdzieś w wieku może około 40 lat. Obecnie lubię być zdominowana, ale z czasem to mi mogłoby się spodobać zdominowanie dużo młodszego chłopaka.

Ja będąc już dojrzałą kobietą - milfem, prawdopodobnie upodobałabym sobie młodzieniaszka. Mógłby być w wieku 18-21 lat. Nieśmiały, dobrze wychowany oraz prawiczek. Chciałabym, aby był moim uczniem, a ja jego Panią wprowadzającą go w tematykę seksu. Myślę, ze wiele satysfakcji, sprawiłby mi jego wyraz twarzy, gdy pierwszy raz ukazałabym mu swoje wielkie nagie piersi. Zobaczenie w jego oczach zawstydzenia, a zarazem podniecenia. A potem kolejne doznania po ściągnięciu majteczek i rozchyleniu nóg szeroko, aby mógł się dobrze przyjrzeć jak wygląda kobieta.

Miłe dla mnie też byłoby patrzenie na jego skrępowanie faktem, że miałby wytrysk na sam widok mojego nagiego ciała, spowodowany tylko patrzeniem. I taka tortura byłaby dla niego przez kilka tygodni, spotykając się ze mną i tylko czasem przez krótką chwilę pozwoliłaby mu dotknąć ręką moich piersi czy pocałować tyłeczek lub okolice cipeczki. I za każdym razem penis stałby na baczność i tryskał mimowolnie na podłogę.

Dopiero po długim czasie zakończyłabym jego udrękę i pewnego dnia niespodziewanie powiedziałam bym mu, żeby zamoczył członka w mojej wilgotnej cipce i rozkoszowałabym się chwilą jego rozprawiczenia i jak zalewa mnie spermą zaledwie kilka sekund po wykonaniu pierwszego ruchu, a potem podziwia swe dzieło wyciekające ze mnie. Po takiej nagrodzie natychmiast zostałby przeze mnie wysłany do domu i przez długi czas nie utrzymywałabym kontaktu.

Dopiero po jakimś czasie dałabym znać, że ma przyjść wieczorem. Wtedy odbyłby się finał. Przyszedłby, a ze mną byłyby moje 2 koleżanki - również milfy. Rozebrałybyśmy się przy nim do naga i patrzyły na nieśmiałego i skrępowanego sytuacją chłopca. A potem to on stałby się naszym Panem, a my jego posłusznymi suczkami. Obciągałybyśmy mi bez przerwy i pozwalałybyśmy się ruchać i co chwila przyjmować jego przedwczesne wytryski w sobie. I tak mógłby powyczyniać z nami aż do samego rana. A następnie porzucić tę znajomość i na jego miejsce znaleźć kolejnego nieśmiałego "pieska", którego należy nauczyć wszystkiego od początku.

Taką fantazję miałabym chęć zrealizować w przyszłości. Nie za ostra?
 
Mężczyzna

Mrmartin

Cichy Podglądacz
Fajnie, to brzmi, sam się wyobraziłem w roli, takiego chłopca, ale.. seksualność, wbrew pozorom to bardzo ważny element przekładający się na życie. Ponoć, można sobie wychować, partnera seksualnego, tylko teraz czy taki zawstydzony chłopiec, jak na opowiadaniu, po takich zabawach odnalazłby się w dalszym życiu seksualnym, związku. Niestety, to wszystko psychika i czasami, można komuś zbyt bardzo namieszać
 
Mężczyzna

YoungMan

Cichy Podglądacz
Ja często robię za pieska. Dzisiaj np podczas zwykłych domowych czynności dostałem z liścia w twarz i sie spytałem a po co to, a ona, abyś się słuchał piesku, a ja że to nie działa. Ona: tak? to na podłogę - no i już tam byłem bo oboje uwielbiamy switching i zależy kto ma jaką ochotę to jest dominowanym lub dominującym
 
Mężczyzna

bigboy666

Biegły Uwodziciel
Skoro rozpoczęłam wątek, to zacznę, choć trochę inaczej, ponieważ posiadam lekko inne silne perwersje, ale ta mnie trochę intryguje. Myślę, że taka fantazja miałaby u mnie rację bytu, ale w przyszłości. Gdzieś w wieku może około 40 lat. Obecnie lubię być zdominowana, ale z czasem to mi mogłoby się spodobać zdominowanie dużo młodszego chłopaka.

Ja będąc już dojrzałą kobietą - milfem, prawdopodobnie upodobałabym sobie młodzieniaszka. Mógłby być w wieku 18-21 lat. Nieśmiały, dobrze wychowany oraz prawiczek. Chciałabym, aby był moim uczniem, a ja jego Panią wprowadzającą go w tematykę seksu. Myślę, ze wiele satysfakcji, sprawiłby mi jego wyraz twarzy, gdy pierwszy raz ukazałabym mu swoje wielkie nagie piersi. Zobaczenie w jego oczach zawstydzenia, a zarazem podniecenia. A potem kolejne doznania po ściągnięciu majteczek i rozchyleniu nóg szeroko, aby mógł się dobrze przyjrzeć jak wygląda kobieta.

Miłe dla mnie też byłoby patrzenie na jego skrępowanie faktem, że miałby wytrysk na sam widok mojego nagiego ciała, spowodowany tylko patrzeniem. I taka tortura byłaby dla niego przez kilka tygodni, spotykając się ze mną i tylko czasem przez krótką chwilę pozwoliłaby mu dotknąć ręką moich piersi czy pocałować tyłeczek lub okolice cipeczki. I za każdym razem penis stałby na baczność i tryskał mimowolnie na podłogę.

Dopiero po długim czasie zakończyłabym jego udrękę i pewnego dnia niespodziewanie powiedziałam bym mu, żeby zamoczył członka w mojej wilgotnej cipce i rozkoszowałabym się chwilą jego rozprawiczenia i jak zalewa mnie spermą zaledwie kilka sekund po wykonaniu pierwszego ruchu, a potem podziwia swe dzieło wyciekające ze mnie. Po takiej nagrodzie natychmiast zostałby przeze mnie wysłany do domu i przez długi czas nie utrzymywałabym kontaktu.

Dopiero po jakimś czasie dałabym znać, że ma przyjść wieczorem. Wtedy odbyłby się finał. Przyszedłby, a ze mną byłyby moje 2 koleżanki - również milfy. Rozebrałybyśmy się przy nim do naga i patrzyły na nieśmiałego i skrępowanego sytuacją chłopca. A potem to on stałby się naszym Panem, a my jego posłusznymi suczkami. Obciągałybyśmy mi bez przerwy i pozwalałybyśmy się ruchać i co chwila przyjmować jego przedwczesne wytryski w sobie. I tak mógłby powyczyniać z nami aż do samego rana. A następnie porzucić tę znajomość i na jego miejsce znaleźć kolejnego nieśmiałego "pieska", którego należy nauczyć wszystkiego od początku.

Taką fantazję miałabym chęć zrealizować w przyszłości. Nie za ostra?
Masz wyobraźnię. I potrafisz ciekawie pisać. Aż mi stanął od samego czytania.
 
Mężczyzna

Piotruś Pan

Podrywacz
Hejo.
Parę dni temu rozmawiałam z dobrym kolegą o perwersjach i zauważyliśmy, że nawet jest widoczny procent mężczyzn, którzy lubują sobie wziąć pod swoją opiekę "suczkę" - zazwyczaj nawet dużo młodszą. Zaspokają jej erotyczne potrzeby i nie rzadko nawet oddają ją obcym mężczyzną lub jeśli tego ona pragnie to nawet większym grupą. Ale... ale wspólnie doszliśmy do wniosku, że mało jest odwrotnych sytuacji. Że to kobiety chcą wziąć sobie mężczyznę/chłopaka/ "pieska" na służbę aby spotykał się jedynie w celu zaspokajania jej i ewentualnie oddawania go pod opiekę innym Panią.

Więc moje pytanie: czy są tutaj kobiety/dziewczyny, które mają, miały bądź fantazjują o takiej relacji "Pani-piesek"? Może podzielą się doświadczeniami lub pragnieniami jak chciałybyście, aby taki układ wyglądał? Jestem bardzo ciekawa.
Brzmi super. Przygarnąłbym młodą uległą sukę do wytresowania ...
 
Mężczyzna

Mariano-1985

Podrywacz
Skoro rozpoczęłam wątek, to zacznę, choć trochę inaczej, ponieważ posiadam lekko inne silne perwersje, ale ta mnie trochę intryguje. Myślę, że taka fantazja miałaby u mnie rację bytu, ale w przyszłości. Gdzieś w wieku może około 40 lat. Obecnie lubię być zdominowana, ale z czasem to mi mogłoby się spodobać zdominowanie dużo młodszego chłopaka.

Ja będąc już dojrzałą kobietą - milfem, prawdopodobnie upodobałabym sobie młodzieniaszka. Mógłby być w wieku 18-21 lat. Nieśmiały, dobrze wychowany oraz prawiczek. Chciałabym, aby był moim uczniem, a ja jego Panią wprowadzającą go w tematykę seksu. Myślę, ze wiele satysfakcji, sprawiłby mi jego wyraz twarzy, gdy pierwszy raz ukazałabym mu swoje wielkie nagie piersi. Zobaczenie w jego oczach zawstydzenia, a zarazem podniecenia. A potem kolejne doznania po ściągnięciu majteczek i rozchyleniu nóg szeroko, aby mógł się dobrze przyjrzeć jak wygląda kobieta.

Miłe dla mnie też byłoby patrzenie na jego skrępowanie faktem, że miałby wytrysk na sam widok mojego nagiego ciała, spowodowany tylko patrzeniem. I taka tortura byłaby dla niego przez kilka tygodni, spotykając się ze mną i tylko czasem przez krótką chwilę pozwoliłaby mu dotknąć ręką moich piersi czy pocałować tyłeczek lub okolice cipeczki. I za każdym razem penis stałby na baczność i tryskał mimowolnie na podłogę.

Dopiero po długim czasie zakończyłabym jego udrękę i pewnego dnia niespodziewanie powiedziałam bym mu, żeby zamoczył członka w mojej wilgotnej cipce i rozkoszowałabym się chwilą jego rozprawiczenia i jak zalewa mnie spermą zaledwie kilka sekund po wykonaniu pierwszego ruchu, a potem podziwia swe dzieło wyciekające ze mnie. Po takiej nagrodzie natychmiast zostałby przeze mnie wysłany do domu i przez długi czas nie utrzymywałabym kontaktu.

Dopiero po jakimś czasie dałabym znać, że ma przyjść wieczorem. Wtedy odbyłby się finał. Przyszedłby, a ze mną byłyby moje 2 koleżanki - również milfy. Rozebrałybyśmy się przy nim do naga i patrzyły na nieśmiałego i skrępowanego sytuacją chłopca. A potem to on stałby się naszym Panem, a my jego posłusznymi suczkami. Obciągałybyśmy mi bez przerwy i pozwalałybyśmy się ruchać i co chwila przyjmować jego przedwczesne wytryski w sobie. I tak mógłby powyczyniać z nami aż do samego rana. A następnie porzucić tę znajomość i na jego miejsce znaleźć kolejnego nieśmiałego "pieska", którego należy nauczyć wszystkiego od początku.

Taką fantazję miałabym chęć zrealizować w przyszłości. Nie za ostra?
Brzmi to wręcz wybornie. Wyobraziłem sobie siebie jak miałem 17 lat, może nie byłem nigdy nieśmiały, ale na pewno niedoświadczony i zagubiony w tych sprawach. To byłoby wspaniałe jakbym przeżył coś takiego z kobietą w wieku 35-40 lat, która by mnie wprowadziła w arkana tajników kobiecego ciała, a do tego pokazała mi jakie nieodkryte tajemnice skrywa moje własne.
 
Mężczyzna

Bartez@34

Cichy Podglądacz
Skoro rozpoczęłam wątek, to zacznę, choć trochę inaczej, ponieważ posiadam lekko inne silne perwersje, ale ta mnie trochę intryguje. Myślę, że taka fantazja miałaby u mnie rację bytu, ale w przyszłości. Gdzieś w wieku może około 40 lat. Obecnie lubię być zdominowana, ale z czasem to mi mogłoby się spodobać zdominowanie dużo młodszego chłopaka.

Ja będąc już dojrzałą kobietą - milfem, prawdopodobnie upodobałabym sobie młodzieniaszka. Mógłby być w wieku 18-21 lat. Nieśmiały, dobrze wychowany oraz prawiczek. Chciałabym, aby był moim uczniem, a ja jego Panią wprowadzającą go w tematykę seksu. Myślę, ze wiele satysfakcji, sprawiłby mi jego wyraz twarzy, gdy pierwszy raz ukazałabym mu swoje wielkie nagie piersi. Zobaczenie w jego oczach zawstydzenia, a zarazem podniecenia. A potem kolejne doznania po ściągnięciu majteczek i rozchyleniu nóg szeroko, aby mógł się dobrze przyjrzeć jak wygląda kobieta.

Miłe dla mnie też byłoby patrzenie na jego skrępowanie faktem, że miałby wytrysk na sam widok mojego nagiego ciała, spowodowany tylko patrzeniem. I taka tortura byłaby dla niego przez kilka tygodni, spotykając się ze mną i tylko czasem przez krótką chwilę pozwoliłaby mu dotknąć ręką moich piersi czy pocałować tyłeczek lub okolice cipeczki. I za każdym razem penis stałby na baczność i tryskał mimowolnie na podłogę.

Dopiero po długim czasie zakończyłabym jego udrękę i pewnego dnia niespodziewanie powiedziałam bym mu, żeby zamoczył członka w mojej wilgotnej cipce i rozkoszowałabym się chwilą jego rozprawiczenia i jak zalewa mnie spermą zaledwie kilka sekund po wykonaniu pierwszego ruchu, a potem podziwia swe dzieło wyciekające ze mnie. Po takiej nagrodzie natychmiast zostałby przeze mnie wysłany do domu i przez długi czas nie utrzymywałabym kontaktu.

Dopiero po jakimś czasie dałabym znać, że ma przyjść wieczorem. Wtedy odbyłby się finał. Przyszedłby, a ze mną byłyby moje 2 koleżanki - również milfy. Rozebrałybyśmy się przy nim do naga i patrzyły na nieśmiałego i skrępowanego sytuacją chłopca. A potem to on stałby się naszym Panem, a my jego posłusznymi suczkami. Obciągałybyśmy mi bez przerwy i pozwalałybyśmy się ruchać i co chwila przyjmować jego przedwczesne wytryski w sobie. I tak mógłby powyczyniać z nami aż do samego rana. A następnie porzucić tę znajomość i na jego miejsce znaleźć kolejnego nieśmiałego "pieska", którego należy nauczyć wszystkiego od początku.

Taką fantazję miałabym chęć zrealizować w przyszłości. Nie za ostra?
Brzmi to ciekawie, z punktu widzenia świadomego faceta o takich perwersjach.
Pytanie jakby to ukształtowało wyobrażenie o sferze erotycznej takiego młodego chłopaka bez doświadczenia... Na pewno zależy to od przypadku jeden będzie zachwycony że czegoś takiego doświadczył drugi może poczuć się wykorzystany, porzucony... I może stwierdzić że tak należy robić w przyszłości...
 
C

col. Greg

Guest
Skoro rozpoczęłam wątek, to zacznę, choć trochę inaczej, ponieważ posiadam lekko inne silne perwersje, ale ta mnie trochę intryguje. Myślę, że taka fantazja miałaby u mnie rację bytu, ale w przyszłości. Gdzieś w wieku może około 40 lat. Obecnie lubię być zdominowana, ale z czasem to mi mogłoby się spodobać zdominowanie dużo młodszego chłopaka.

Ja będąc już dojrzałą kobietą - milfem, prawdopodobnie upodobałabym sobie młodzieniaszka. Mógłby być w wieku 18-21 lat. Nieśmiały, dobrze wychowany oraz prawiczek. Chciałabym, aby był moim uczniem, a ja jego Panią wprowadzającą go w tematykę seksu. Myślę, ze wiele satysfakcji, sprawiłby mi jego wyraz twarzy, gdy pierwszy raz ukazałabym mu swoje wielkie nagie piersi. Zobaczenie w jego oczach zawstydzenia, a zarazem podniecenia. A potem kolejne doznania po ściągnięciu majteczek i rozchyleniu nóg szeroko, aby mógł się dobrze przyjrzeć jak wygląda kobieta.

Miłe dla mnie też byłoby patrzenie na jego skrępowanie faktem, że miałby wytrysk na sam widok mojego nagiego ciała, spowodowany tylko patrzeniem. I taka tortura byłaby dla niego przez kilka tygodni, spotykając się ze mną i tylko czasem przez krótką chwilę pozwoliłaby mu dotknąć ręką moich piersi czy pocałować tyłeczek lub okolice cipeczki. I za każdym razem penis stałby na baczność i tryskał mimowolnie na podłogę.

Dopiero po długim czasie zakończyłabym jego udrękę i pewnego dnia niespodziewanie powiedziałam bym mu, żeby zamoczył członka w mojej wilgotnej cipce i rozkoszowałabym się chwilą jego rozprawiczenia i jak zalewa mnie spermą zaledwie kilka sekund po wykonaniu pierwszego ruchu, a potem podziwia swe dzieło wyciekające ze mnie. Po takiej nagrodzie natychmiast zostałby przeze mnie wysłany do domu i przez długi czas nie utrzymywałabym kontaktu.

Dopiero po jakimś czasie dałabym znać, że ma przyjść wieczorem. Wtedy odbyłby się finał. Przyszedłby, a ze mną byłyby moje 2 koleżanki - również milfy. Rozebrałybyśmy się przy nim do naga i patrzyły na nieśmiałego i skrępowanego sytuacją chłopca. A potem to on stałby się naszym Panem, a my jego posłusznymi suczkami. Obciągałybyśmy mi bez przerwy i pozwalałybyśmy się ruchać i co chwila przyjmować jego przedwczesne wytryski w sobie. I tak mógłby powyczyniać z nami aż do samego rana. A następnie porzucić tę znajomość i na jego miejsce znaleźć kolejnego nieśmiałego "pieska", którego należy nauczyć wszystkiego od początku.

Taką fantazję miałabym chęć zrealizować w przyszłości. Nie za ostra?
stanowczo nie za ostra, cudownie,że są panie które mają takie fantazje, jestes wspaniałą panią
 
Mężczyzna

Seev8989

Nowicjusz
Ogólnie fajnie byłoby być takim pieskiem od czasu do czasu 😉.fantazja jak fantazja,jednemu się podoba a dla innego hardkor.sam mam pewną fantazje odnośnie bycia pieskiem,gotowy ułożony scenariusz 😅
 
Mężczyzna

Bumcyk

Cichy Podglądacz
Skoro rozpoczęłam wątek, to zacznę, choć trochę inaczej, ponieważ posiadam lekko inne silne perwersje, ale ta mnie trochę intryguje. Myślę, że taka fantazja miałaby u mnie rację bytu, ale w przyszłości. Gdzieś w wieku może około 40 lat. Obecnie lubię być zdominowana, ale z czasem to mi mogłoby się spodobać zdominowanie dużo młodszego chłopaka.

Ja będąc już dojrzałą kobietą - milfem, prawdopodobnie upodobałabym sobie młodzieniaszka. Mógłby być w wieku 18-21 lat. Nieśmiały, dobrze wychowany oraz prawiczek. Chciałabym, aby był moim uczniem, a ja jego Panią wprowadzającą go w tematykę seksu. Myślę, ze wiele satysfakcji, sprawiłby mi jego wyraz twarzy, gdy pierwszy raz ukazałabym mu swoje wielkie nagie piersi. Zobaczenie w jego oczach zawstydzenia, a zarazem podniecenia. A potem kolejne doznania po ściągnięciu majteczek i rozchyleniu nóg szeroko, aby mógł się dobrze przyjrzeć jak wygląda kobieta.

Miłe dla mnie też byłoby patrzenie na jego skrępowanie faktem, że miałby wytrysk na sam widok mojego nagiego ciała, spowodowany tylko patrzeniem. I taka tortura byłaby dla niego przez kilka tygodni, spotykając się ze mną i tylko czasem przez krótką chwilę pozwoliłaby mu dotknąć ręką moich piersi czy pocałować tyłeczek lub okolice cipeczki. I za każdym razem penis stałby na baczność i tryskał mimowolnie na podłogę.

Dopiero po długim czasie zakończyłabym jego udrękę i pewnego dnia niespodziewanie powiedziałam bym mu, żeby zamoczył członka w mojej wilgotnej cipce i rozkoszowałabym się chwilą jego rozprawiczenia i jak zalewa mnie spermą zaledwie kilka sekund po wykonaniu pierwszego ruchu, a potem podziwia swe dzieło wyciekające ze mnie. Po takiej nagrodzie natychmiast zostałby przeze mnie wysłany do domu i przez długi czas nie utrzymywałabym kontaktu.

Dopiero po jakimś czasie dałabym znać, że ma przyjść wieczorem. Wtedy odbyłby się finał. Przyszedłby, a ze mną byłyby moje 2 koleżanki - również milfy. Rozebrałybyśmy się przy nim do naga i patrzyły na nieśmiałego i skrępowanego sytuacją chłopca. A potem to on stałby się naszym Panem, a my jego posłusznymi suczkami. Obciągałybyśmy mi bez przerwy i pozwalałybyśmy się ruchać i co chwila przyjmować jego przedwczesne wytryski w sobie. I tak mógłby powyczyniać z nami aż do samego rana. A następnie porzucić tę znajomość i na jego miejsce znaleźć kolejnego nieśmiałego "pieska", którego należy nauczyć wszystkiego od początku.

Taką fantazję miałabym chęć zrealizować w przyszłości. Nie za ostra?
Tak jak poprzednicy piszą, na pewno nie za ostra. Jeśli kogoś kręci taka fantazja to opisany przez ciebie scenariusz jest chyba jednym z największych pragnień młodego chłopaka. Szczególnie jak zaznaczyłaś moment nieśmiałego prawiczka.
Sam będąc w takim wieku, nie mając powodzenia u dziewczyn i tracąc nadzieję na cokolwiek w życiu, oddałbym chyba wtedy wszystko za taką przygodę w moim życiu.🤤 Obecnie od kilku lat z jedną dzieeczyną, z którą to się rozprawiczyłem, czasami czuje się jak taki prawiczek, przez wiele niespełnionych pragnień i fantazji, którą na pewno jest ta opisana przez Ciebie.
Na samą myśl, pobudza to nie miłosiernie i zazdroszczę ogromnie temu komu taka historia się przytrafiła lub przytrafi 😨
 

KubekKawy

Cichy Podglądacz
Witam , nie wiem czy kobiety myślą o takich fantazjach ale faceci napewno taka fantazje mają , sam często fantazjuje o byciu zdominowanym przez kobietę , a nawet przez parę , naprawdę przyjemnie było by oddać się we władanie i spełnianie życzeń ;)
 
C

col. Greg

Guest
Skoro rozpoczęłam wątek, to zacznę, choć trochę inaczej, ponieważ posiadam lekko inne silne perwersje, ale ta mnie trochę intryguje. Myślę, że taka fantazja miałaby u mnie rację bytu, ale w przyszłości. Gdzieś w wieku może około 40 lat. Obecnie lubię być zdominowana, ale z czasem to mi mogłoby się spodobać zdominowanie dużo młodszego chłopaka.

Ja będąc już dojrzałą kobietą - milfem, prawdopodobnie upodobałabym sobie młodzieniaszka. Mógłby być w wieku 18-21 lat. Nieśmiały, dobrze wychowany oraz prawiczek. Chciałabym, aby był moim uczniem, a ja jego Panią wprowadzającą go w tematykę seksu. Myślę, ze wiele satysfakcji, sprawiłby mi jego wyraz twarzy, gdy pierwszy raz ukazałabym mu swoje wielkie nagie piersi. Zobaczenie w jego oczach zawstydzenia, a zarazem podniecenia. A potem kolejne doznania po ściągnięciu majteczek i rozchyleniu nóg szeroko, aby mógł się dobrze przyjrzeć jak wygląda kobieta.

Miłe dla mnie też byłoby patrzenie na jego skrępowanie faktem, że miałby wytrysk na sam widok mojego nagiego ciała, spowodowany tylko patrzeniem. I taka tortura byłaby dla niego przez kilka tygodni, spotykając się ze mną i tylko czasem przez krótką chwilę pozwoliłaby mu dotknąć ręką moich piersi czy pocałować tyłeczek lub okolice cipeczki. I za każdym razem penis stałby na baczność i tryskał mimowolnie na podłogę.

Dopiero po długim czasie zakończyłabym jego udrękę i pewnego dnia niespodziewanie powiedziałam bym mu, żeby zamoczył członka w mojej wilgotnej cipce i rozkoszowałabym się chwilą jego rozprawiczenia i jak zalewa mnie spermą zaledwie kilka sekund po wykonaniu pierwszego ruchu, a potem podziwia swe dzieło wyciekające ze mnie. Po takiej nagrodzie natychmiast zostałby przeze mnie wysłany do domu i przez długi czas nie utrzymywałabym kontaktu.

Dopiero po jakimś czasie dałabym znać, że ma przyjść wieczorem. Wtedy odbyłby się finał. Przyszedłby, a ze mną byłyby moje 2 koleżanki - również milfy. Rozebrałybyśmy się przy nim do naga i patrzyły na nieśmiałego i skrępowanego sytuacją chłopca. A potem to on stałby się naszym Panem, a my jego posłusznymi suczkami. Obciągałybyśmy mi bez przerwy i pozwalałybyśmy się ruchać i co chwila przyjmować jego przedwczesne wytryski w sobie. I tak mógłby powyczyniać z nami aż do samego rana. A następnie porzucić tę znajomość i na jego miejsce znaleźć kolejnego nieśmiałego "pieska", którego należy nauczyć wszystkiego od początku.

Taką fantazję miałabym chęć zrealizować w przyszłości. Nie za ostra?
W sam raz dla mnie, o Pani!
 
C

col. Greg

Guest
Skoro rozpoczęłam wątek, to zacznę, choć trochę inaczej, ponieważ posiadam lekko inne silne perwersje, ale ta mnie trochę intryguje. Myślę, że taka fantazja miałaby u mnie rację bytu, ale w przyszłości. Gdzieś w wieku może około 40 lat. Obecnie lubię być zdominowana, ale z czasem to mi mogłoby się spodobać zdominowanie dużo młodszego chłopaka.

Ja będąc już dojrzałą kobietą - milfem, prawdopodobnie upodobałabym sobie młodzieniaszka. Mógłby być w wieku 18-21 lat. Nieśmiały, dobrze wychowany oraz prawiczek. Chciałabym, aby był moim uczniem, a ja jego Panią wprowadzającą go w tematykę seksu. Myślę, ze wiele satysfakcji, sprawiłby mi jego wyraz twarzy, gdy pierwszy raz ukazałabym mu swoje wielkie nagie piersi. Zobaczenie w jego oczach zawstydzenia, a zarazem podniecenia. A potem kolejne doznania po ściągnięciu majteczek i rozchyleniu nóg szeroko, aby mógł się dobrze przyjrzeć jak wygląda kobieta.

Miłe dla mnie też byłoby patrzenie na jego skrępowanie faktem, że miałby wytrysk na sam widok mojego nagiego ciała, spowodowany tylko patrzeniem. I taka tortura byłaby dla niego przez kilka tygodni, spotykając się ze mną i tylko czasem przez krótką chwilę pozwoliłaby mu dotknąć ręką moich piersi czy pocałować tyłeczek lub okolice cipeczki. I za każdym razem penis stałby na baczność i tryskał mimowolnie na podłogę.

Dopiero po długim czasie zakończyłabym jego udrękę i pewnego dnia niespodziewanie powiedziałam bym mu, żeby zamoczył członka w mojej wilgotnej cipce i rozkoszowałabym się chwilą jego rozprawiczenia i jak zalewa mnie spermą zaledwie kilka sekund po wykonaniu pierwszego ruchu, a potem podziwia swe dzieło wyciekające ze mnie. Po takiej nagrodzie natychmiast zostałby przeze mnie wysłany do domu i przez długi czas nie utrzymywałabym kontaktu.

Dopiero po jakimś czasie dałabym znać, że ma przyjść wieczorem. Wtedy odbyłby się finał. Przyszedłby, a ze mną byłyby moje 2 koleżanki - również milfy. Rozebrałybyśmy się przy nim do naga i patrzyły na nieśmiałego i skrępowanego sytuacją chłopca. A potem to on stałby się naszym Panem, a my jego posłusznymi suczkami. Obciągałybyśmy mi bez przerwy i pozwalałybyśmy się ruchać i co chwila przyjmować jego przedwczesne wytryski w sobie. I tak mógłby powyczyniać z nami aż do samego rana. A następnie porzucić tę znajomość i na jego miejsce znaleźć kolejnego nieśmiałego "pieska", którego należy nauczyć wszystkiego od początku.

Taką fantazję miałabym chęć zrealizować w przyszłości. Nie za ostra?
Hallo! Mis Robinson!
 
Mężczyzna

bigboy666

Biegły Uwodziciel
Skoro rozpoczęłam wątek, to zacznę, choć trochę inaczej, ponieważ posiadam lekko inne silne perwersje, ale ta mnie trochę intryguje. Myślę, że taka fantazja miałaby u mnie rację bytu, ale w przyszłości. Gdzieś w wieku może około 40 lat. Obecnie lubię być zdominowana, ale z czasem to mi mogłoby się spodobać zdominowanie dużo młodszego chłopaka.

Ja będąc już dojrzałą kobietą - milfem, prawdopodobnie upodobałabym sobie młodzieniaszka. Mógłby być w wieku 18-21 lat. Nieśmiały, dobrze wychowany oraz prawiczek. Chciałabym, aby był moim uczniem, a ja jego Panią wprowadzającą go w tematykę seksu. Myślę, ze wiele satysfakcji, sprawiłby mi jego wyraz twarzy, gdy pierwszy raz ukazałabym mu swoje wielkie nagie piersi. Zobaczenie w jego oczach zawstydzenia, a zarazem podniecenia. A potem kolejne doznania po ściągnięciu majteczek i rozchyleniu nóg szeroko, aby mógł się dobrze przyjrzeć jak wygląda kobieta.

Miłe dla mnie też byłoby patrzenie na jego skrępowanie faktem, że miałby wytrysk na sam widok mojego nagiego ciała, spowodowany tylko patrzeniem. I taka tortura byłaby dla niego przez kilka tygodni, spotykając się ze mną i tylko czasem przez krótką chwilę pozwoliłaby mu dotknąć ręką moich piersi czy pocałować tyłeczek lub okolice cipeczki. I za każdym razem penis stałby na baczność i tryskał mimowolnie na podłogę.

Dopiero po długim czasie zakończyłabym jego udrękę i pewnego dnia niespodziewanie powiedziałam bym mu, żeby zamoczył członka w mojej wilgotnej cipce i rozkoszowałabym się chwilą jego rozprawiczenia i jak zalewa mnie spermą zaledwie kilka sekund po wykonaniu pierwszego ruchu, a potem podziwia swe dzieło wyciekające ze mnie. Po takiej nagrodzie natychmiast zostałby przeze mnie wysłany do domu i przez długi czas nie utrzymywałabym kontaktu.

Dopiero po jakimś czasie dałabym znać, że ma przyjść wieczorem. Wtedy odbyłby się finał. Przyszedłby, a ze mną byłyby moje 2 koleżanki - również milfy. Rozebrałybyśmy się przy nim do naga i patrzyły na nieśmiałego i skrępowanego sytuacją chłopca. A potem to on stałby się naszym Panem, a my jego posłusznymi suczkami. Obciągałybyśmy mi bez przerwy i pozwalałybyśmy się ruchać i co chwila przyjmować jego przedwczesne wytryski w sobie. I tak mógłby powyczyniać z nami aż do samego rana. A następnie porzucić tę znajomość i na jego miejsce znaleźć kolejnego nieśmiałego "pieska", którego należy nauczyć wszystkiego od początku.

Taką fantazję miałabym chęć zrealizować w przyszłości. Nie za ostra?
Przeczytałem drugi raz i po raz kolejny mi stanął.
 

Podobne tematy


Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry