• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Chłopiec czy dziewczynka?

Status
Zamknięty.

Marcin

Banned
Czy zdajesz sobie sprawę, że tylko w Polsce w każdej minucie rodzi się jedno dziecko? Każdego dnia jest to blisko 1500, a rocznie ponad 500 000 narodzin. Znaczy to również, że codziennie tyle samo (a nawet więcej) kobiet zachodzi w ciążę. W zdecydowanej większości (ponad 99%) poczęcia te są dziełem przypadku, jeżeli chodzi o płeć tych dzieci.

Pomijam tutaj rzeczywiste "wpadki", czyli ciąże nieplanowane. Większość małżeństw nawet planując dziecko sprawę jego płci pozostawia przypadkowi nawet wtedy gdy naprawdę pragną syna lub córkę.

Chłopiec czy dziewczynka (planowanie płci dziecka)
 

Justyna

Podrywacz
Już pomijam kwestię wątpliwej skuteczności planowania płci dziecka, ale weszłam na stronę z ofertą tego podręcznika i przeczytałam komentarze "zadowolonych czytelników"... Przykładowo "niepotrzebnie ciche niezadowolenie z niekompletnej rodziny towarzyszyło nam przez kilkanaście lat (...) Pełną wiedzę profilaktycznie możesz zdobyć już dziś"... Niekompletna rodzina? Wiedza profilaktyczna? Jakby nieposiadanie potomka płci męskiej było jakąś chorobą, której trzeba profilaktycznie zapobiegać? No bez jaj, dziecko to nie jest zabawka! Nie znam rodziców, którzy byliby niezadowoleni z płci swojego dziecka. I jeszcze jeden cytat ze strony, na której można ów podręcznik nabyć - otóż na publikacji najbardziej skorzystają m.in. "młode kobiety, które pragną wyjść z ciemnoty i zacofania i zdobyć dostępną, naukową wiedzę na tak ważny dla nich temat płodzenia dzieci"... Czyli kobieta, która nie zastanawia się nad możliwością "regulacji" płci swojego dziecka i która nie zna metod owej "regulacji", jest ciemna i zacofana? Dzięki za taką ocenę... Polecam zmienić copywritera...
 
Status
Zamknięty.

Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry