Z powodu bólu w okolicy wędzidełka warg sromowych podczas i po stosunku, ginekolog zapisał mi Lignocainum Hydrochloricum U. Mam nakładać żel na owo bolące miejsce przed stosunkiem. Na ulotce przeczytałam, że jest to silny środek znieczulający - co zatem z doznaniami w trakcie miłości?? Wierzę całkowicie w słuszność decyzji lekarza, ale nieco mnie to dziwi Boję się też, że żel nie pomoże mi bo stosowałam (z zalecenia ginekologa) już wiele środków by ból nie następował i nie udało się to. Wiem, że ostateczną metodą jest podcięcie wędzidełka. A jeśli i to nic nie da - czy ten ból może kiedyś minąć? Czy wiele kobiet ma takie problemy? Skąd bierze się ten ból skoro budowa moich organów płciowych jest prawidłowa a o stanach zapalnych też nie ma mowy? Dodam, że na początku jak zaczęłam współżyć ból ten występował zawsze, potem na naprawdę długi czas minął a od około pół roku znów jest przy każdym stosunku.