Wyobraźcie sobie że trafiacie na bezludną wyspę z najbrzydszą koleżanką lub kolegą jaką znacie. Po kilku tygodniach bez seksu zaczyna się do was dobierać. Co robicie korzystacie czy uciekacie? A tak bardzo serio jak już macie nagiego partnera w łóżku to czy jego wygląd ma dla was jakiekolwiek znaczenie czy wtedy liczy sie juz tylko seks?