Paru moich znajomych stosuje od dłuższego czasu reguły BDSM w sprawach sypialnianych i wmawiają mi, iż to dużo wyższa, szlachetniejsza forma miłości niż "zwykły" seks, gdzie nie ma rólek, przyduszania się bądź chlastania pejczykiem itd.itp.
Trochę ich wyśmiewam, trochę powątpiewam.
Mnie nigdy...