Jak byłem na pierwszym roku studiów, koleżanka na integracji zatrzymywała mnie żebym nie wracał ostatnim autobusem i kimnął się u niej, w drugim pokoju - bo podobno wynajmowała dwupokojowe mieszkanie. Jak weszliśmy okazało się, że faktycznie, mieszkanie jest dwupokojowe, ale w drugim pokoju...