Trzeba sobie radzić inaczej. A co powiecie na coś takiego. Mnie zawsze podniecała jedna myśl że moja żona uprawia seks z obcym facetem na moich oczach i ja wchodzę w nia dopiero gdy on skończy. Nie jest to Swingers ale w fachowym słownictwie - Cuckold. Oczywiście moja żona nigdy na coś takiego się nie zgodzi więc stosujemy różne symulacje. Na przykład biorę takie tabletki żeby mieć kilka wytrysków bez regeneracji o nazwie Prosent 600. Podczas kochania się raz wyskakuje z niej i dochodzę na brzuch czy piersi i dalej kontynuuje wyobrażając sobie że to co ma na sobie nalane to jakiś facet doszedł. Bardzo mnie ta myśl podnieca szczególnie gdy jest obficie zalana spermą. To jest najlepszy sposób aby dać upust swoim fantazjom. Próbowaliśmy już z didlo strzelającym ciepłą wodą, mlekiem podgrzanym w mikrofali , lalką męską z członkiem itp... ale to nie dało zbytniej satysfakcji. Żona nie lubi sztuczności w sobie, nawet gumka nie przejdzie. Stosujemy stosunek przerywany