Ok. opowiem sytuację prawdziwą z której niestety nie czerpałem satysfakcji seksualnej bo nie wypadało .
30 letnia prezes fimy w której pracowałem, szczupła dziewczyna, spotkanie integracyjne w gronie wszystkich pracowników w pewnym pozamiejskim ośrodku.
Wszyscy pracownicy rozpijali alkohol , korzystali z uciech wszelakich na świeżym powietrzu a mnie poniosło do budynku zajazdu który nas gościł.
Na piętrze, na wielkiej kanapie siedziała moja Pani prezes karmiąc swoje małe dziecko piersią . Popatrzyła na mnie tak normalnie, naturalnie, z ciepłym uśmiechem a ja jak gówniarz patrzyłem na jej nagą krągłą pierś którą karmiła tego małego smyka i wiecie co, ani ja ani ona nie odczuwaliśmy żadnego dyskomfortu tej sytuacji. Może za długo trochę się patrzyłem ale w końcu się wycofałem.
Ale no cóż jak to facet gdy sobie przypominam widok jej piersi po kilku latach to krew buzuje.......ech wspomnienia.