Temat o wielkości kutasów odsłona tysięczna. Ale jako, że na tym forum wręcz niemożliwym stało się ustalenie, czy my kobiety wolimy małe czy duże kutasy to pozwolę sobie ugryźć ten temat od trochę innej strony.
Czy wolałybyście dużego ale kluskowatego kutasa, który nigdy nie osiąga pełnej erekcji. Czy małego/średniego ale zawsze twardego jak kamień?
Żeby to jeszcze jakoś usystematyzować to przyjmijmy na potrzeby tego badania skalę:
- kutas do 17 cm ale zawsze twardy i gotowy (jak Tommy Lee Jones w Ściganym),
- lub od 18 cm wzwyż czyli duży Dwayne Rock Johnson ale jednak rozgotowany makaron.
Ustalmy to raz na zawsze. Liczę na Wasze głosy!
Czy wolałybyście dużego ale kluskowatego kutasa, który nigdy nie osiąga pełnej erekcji. Czy małego/średniego ale zawsze twardego jak kamień?
Żeby to jeszcze jakoś usystematyzować to przyjmijmy na potrzeby tego badania skalę:
- kutas do 17 cm ale zawsze twardy i gotowy (jak Tommy Lee Jones w Ściganym),
- lub od 18 cm wzwyż czyli duży Dwayne Rock Johnson ale jednak rozgotowany makaron.
Ustalmy to raz na zawsze. Liczę na Wasze głosy!

