• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.
  • Cytuj tylko wtedy, gdy to konieczne. Aby odpowiedzieć użytkownikowi, użyj @nazwa_użytkownika.

Edging (kontrola orgazmu)

Mężczyzna

forhir

Cichy Podglądacz
@_Laszek_ skoro wywołałeś mnie do odpowiedzi, to postaram się odpowiedzieć. Odpowiedź na twoje pytanie jest prosta – powiedz: Stop, Koniec, Przestań lub każde inne dowolne słowo. Czuję jednak, że nie o to ci chodziło i zadałeś tylko złe pytanie.
Zamieńmy JAK na KIEDY? Najlepiej zastopować, kiedy partnerka za chwilę osiągnie poziom, w którym już nie będzie w stanie cofnąć się przed orgazmem; wtedy już żadne stopowanie nie zadziała. Stan ten poznasz po zachowaniu kobiety, po przyśpieszonym oddechu, zwykle niekontrolowanych ruchach i po mimice.
Jeżeli do tej pory nie zwróciłeś uwagi na te objawy, to obserwuj je teraz i się ucz ich. I taka sugestia z mojej strony. Lepiej przystopować za wcześnie niż za późno. Po przekroczeniu pewnej granicy kobieta nie jest w stanie powstrzymać orgazmu.
Życzę powodzenia. ;)
Po pierwsze to sam tytuł wątku wzbudza moje zainteresowanie, jednakże zarazem protest. Edging to edging. A kontrola orgazmu to kontrola orgazmu. Jasne, zazwyczaj idzie to w parze i są to bliskie pojęcia, ale nie są one tożsame.

Dla mnie ta tematyką jest zazwyczaj połączona z dominacją/uległością, dlatego po prostu najlepszym pomysłem jest zakazać orgazmu bez zezwolenia. Wtedy stopowanie potrafi działac bardziej przekonująco. Tutaj jest to wszystko przede wszystkim kwestia wyczucia partnerki, znajomości jej ciała, wrażliwości etc.

Być może to ja mam spefyficzne podejście że względu na to, że nic mnie tak nie kręci jak sprawianie przyjemności kobiecie. Pewnie także dlatego, że mam bardzo wrażliwe na dotyk ciało. Znam też to wszystko empirycznie z drugiej strony, kiedy to ja byłem tym, który był godzinami doprowadzany do skraju orgazmu...

Natomiast cytowany przeze mnie post brzmi jak żart, że takie rzeczy trzeba tłumaczyć ;)

Jednak niestety, podobno, dużo facetów nawet nie jest w stanie zlokalizować łechtaczki...
 
Kobieta

Krystyna.X

Biegły Uwodziciel
Natomiast cytowany przeze mnie post brzmi jak żart, że takie rzeczy trzeba tłumaczyć ;)
Gdybyś dokładnie przejrzał tematy dotyczące różnych rzeczy, zdziwiłbyś się, jak bardzo podstawowe sprawy należałoby tłumaczyć. Szokujące to i dziwne zarazem w miejscu, gdzie wypowiadają się (podobno) dorośli ludzie.
 
Mężczyzna

forhir

Cichy Podglądacz
Gdybyś dokładnie przejrzał tematy dotyczące różnych rzeczy, zdziwiłbyś się, jak bardzo podstawowe sprawy należałoby tłumaczyć. Szokujące to i dziwne zarazem w miejscu, gdzie wypowiadają się (podobno) dorośli ludzie.
Prawdę mówiąc nie muszę nawet ich dokładnie przeglądać, dlatego napisałem po prostu, że brzmi jak żart...

Cóż, jak wspominałem ostatnio uwielbiam sprawiać przyjemność kobiecie, więc pod tym względem zapewne mocniej zwracam uwagę, na dawanie przyjemności, jednakże...

No dobra, to odnosząc się do tematyki edgingu, mam ochotę, nieco bardziej rozwinąć w jaki sposób lubię to robić (och, jeden z wielu, zapewniam).

Byłabyś związana, ręce nad głową, do nich dowiązane nogi. Miałabyś zawiązane oczy, by jeszcze zwiększyć Twój zmysł dotyku. Już byłabyś wstępnie podniecona, oddanie kontroli, a do tego odcięcie wzroku bardzo wzmaga podniecenie "psychiczne". Natomiast ja zacząłbym przy użyciu przede wszystkim rąk oraz języka stymulować Twoje ciało. Nie pomijałbym, tak często omijanych, a bardzo wrażliwych punktów ciała. Stóp, dłoni, szczegolnie ich wewnętrznych stron. Od czasu do czasu będąc coraz bliżej Twej kobiecości, ale jednak dalej ją omijając. W koncu zacząłbym lizać Twoje piersi, na milimetry zbliżać się do sutków, które sterczałby już jak piękne atenki. W końcu stymulowałbym i je, z zadowoleniem oraz rozkoszą komentował jak, na moich oczach, stajesz się coraz bardziej wilgotna. Nabrzmiała. Wręcz pulsująca. Mimo, że fizycznie jeszcze Twoją cipka nie byłaby dotknięta. Zbliżałbym się na samiuteńkie milimetry do niej i czekał na to aż będziesz błagać bym ją pieścił (uwielbiam to ;)).

W końcu sam nie mógłbym się jej oprzeć, to oczyywste, natomiast przez chwilę robiłbym to niezwykle delikatnie, samym koniuszkiem języka, bo z zaskoczenia zrobić zagranie, którego często nawet nie znają kobiety (!). Po bardzo wyważonych i delikatnych muśnięciach cipki, naciągnąłbym skórę na podbrzuszu, tak by łechtaczką stała się jeszcze bardziej nabrzmiałą oraz wrażliwą. I w ramach kontrastu zaczął ją niezwykle intensywnie pieścić językiem. A to byłby dopiero wstęp, do długiej stymulacji oraz edgingu ;)

Cóż, ufam że Paniom dosyć mocny mój opis wpłynie na wyobraźnię oraz nie tylko na nią...

Także, zapraszam do dyskusji!
 
Podobne tematy
Rozpoczęty przez Tytuł Forum Odp Data
A Edging - masturbacja Masturbacja 10
Drohshnaider Kontrola czasu Fantazje erotyczne 5
Q Kontrola drogowa Fantazje erotyczne 2
C Kontrola nad wytryskiem Porady seksualne 15
J Udawanie orgazmu Seks 15

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry