Moje sprawy a'la Tinder
- Rozpoczęty przez Karotka
- Rozpoczęty
Aktualnie zero facetów do poznania:/
No troche opis "spotkań" (ale nie takich normalnych jak mają inni, tylko oczywiście jeśli chodzi o mnie to znaczy że muszą być dziwne)
Czyli jakby blog, ale bez fabuły. Ok
W zasadzie @czuly_kochanek wyczerpał temat niemniej dodam coś od Siebie. Tutaj ludzie uważają Cię za młodą,naiwną dziewczynę(świadczy o tym choćby powyższy post) ale nikt nie chce dla Ciebie źle. Niestety nie wszyscy tacy są,masz niestety niebywały talent w otaczaniu się ludźmi spod ciemnej gwiazdy. Trzymam kciuki żeby nie spotkało Cię nic złego.
Ci spod ciemnej gwiazdy bywają bardzo pociągający
Nooo czasem se myślę, że potencjalny chłopak zobaczy mnie i pomyśli "o kurde, jakaś taka zalękniona owieczka mi się trafiła, będzie mi ją łatwo wykorzystać"
Udowodnij mu, że nie ma racji
Nie dam rady, zawsze się boję jak sam na sam z facetem bym była 🫣
Warto być ostrożną, ale często to oni się nas boją bardziej niż my ich xd
7 strona to i siódmy delikwent xd
Na spotted miasta zobaczyłam post, że jakiś z rocznika 2002 szuka dziewczyny z którą mógłby pogadać iść na kolację czy w górki [specjalnie tu bez przecinków dałam bo on miał zero interpunkcji w poście]. No to dalam komentarz. Napisał na messengerze jakiś, że z tego posta jest. No i tam napisał że nie jest z tego miasta, ale planuje zamieszkać na stałe bo uwielbia chodzić po górach. Że teraz ma urlop i jest sam, bo niestety tak wyszło, że jego znajomi nie dali rady jechać z nim. Ale że jacyś z kapeli z karczmy go zapraszają, że mu głupio iść samemu - no ja mu napisałam, że wcale nie głupio, bo ja wszędzie tak sama chodzę. Na to odpisał "a no widzisz. Nie chciałabyś się spotkać i iść właśnie do karczmy?". No i na tą wiadomość nie weszłam, ale przeczytałam od góry 🫣
- z wiadomościami od niektórych osób tak mam, że boję się wejść i odpisać, bo nie wiem co 
...
Na spotted miasta zobaczyłam post, że jakiś z rocznika 2002 szuka dziewczyny z którą mógłby pogadać iść na kolację czy w górki [specjalnie tu bez przecinków dałam bo on miał zero interpunkcji w poście]. No to dalam komentarz. Napisał na messengerze jakiś, że z tego posta jest. No i tam napisał że nie jest z tego miasta, ale planuje zamieszkać na stałe bo uwielbia chodzić po górach. Że teraz ma urlop i jest sam, bo niestety tak wyszło, że jego znajomi nie dali rady jechać z nim. Ale że jacyś z kapeli z karczmy go zapraszają, że mu głupio iść samemu - no ja mu napisałam, że wcale nie głupio, bo ja wszędzie tak sama chodzę. Na to odpisał "a no widzisz. Nie chciałabyś się spotkać i iść właśnie do karczmy?". No i na tą wiadomość nie weszłam, ale przeczytałam od góry 🫣
- z wiadomościami od niektórych osób tak mam, że boję się wejść i odpisać, bo nie wiem co ...
Gość zaprasza Cię w miejsce publiczne i jest chętny by pójść w góry to w czym problem? Przyjmujesz zaproszenie do karczmy, zjecie coś smacznego, poznacie się, jest pewna nadzieja, że wyczujesz czy jest to ktoś normalny czy zjebany, a jeśli okaże się normalny to pójdziecie jak ludzie w góry. Może dzięki niemu ten wątek się zakończy happy endem, za co trzymam kciuki.z wiadomościami od niektórych osób tak mam, że boję się wejść i odpisać, bo nie wiem co
Dla Ciebie będzie idealny męski sex robot7 strona to i siódmy delikwent xd
Na spotted miasta zobaczyłam post, że jakiś z rocznika 2002 szuka dziewczyny z którą mógłby pogadać iść na kolację czy w górki [specjalnie tu bez przecinków dałam bo on miał zero interpunkcji w poście]. No to dalam komentarz. Napisał na messengerze jakiś, że z tego posta jest. No i tam napisał że nie jest z tego miasta, ale planuje zamieszkać na stałe bo uwielbia chodzić po górach. Że teraz ma urlop i jest sam, bo niestety tak wyszło, że jego znajomi nie dali rady jechać z nim. Ale że jacyś z kapeli z karczmy go zapraszają, że mu głupio iść samemu - no ja mu napisałam, że wcale nie głupio, bo ja wszędzie tak sama chodzę. Na to odpisał "a no widzisz. Nie chciałabyś się spotkać i iść właśnie do karczmy?". No i na tą wiadomość nie weszłam, ale przeczytałam od góry 🫣
Siódmy delikwent...niczym siódma pieczęć.7 strona to i siódmy delikwent xd
Na spotted miasta zobaczyłam post, że jakiś z rocznika 2002 szuka dziewczyny z którą mógłby pogadać iść na kolację czy w górki [specjalnie tu bez przecinków dałam bo on miał zero interpunkcji w poście]. No to dalam komentarz. Napisał na messengerze jakiś, że z tego posta jest. No i tam napisał że nie jest z tego miasta, ale planuje zamieszkać na stałe bo uwielbia chodzić po górach. Że teraz ma urlop i jest sam, bo niestety tak wyszło, że jego znajomi nie dali rady jechać z nim. Ale że jacyś z kapeli z karczmy go zapraszają, że mu głupio iść samemu - no ja mu napisałam, że wcale nie głupio, bo ja wszędzie tak sama chodzę. Na to odpisał "a no widzisz. Nie chciałabyś się spotkać i iść właśnie do karczmy?". No i na tą wiadomość nie weszłam, ale przeczytałam od góry 🫣
Krótko tu jestem, jednak miałam już z różnymi Panami do czynienia, ale z Lisem Fatalistą jeszcze nie.
Skoro jednak się pochwaliłam i przedstawiłam to może mogę Panu obciągnąć na ten fatalny nastrój ?
Właśnie nie dam rady jeść przy kimś
I nie pogadamy niestety- bo za głośno jest w takich, w których grają na żywo- a mnie za uja nie słychać... W klubie np. To musiałam w notatniku w tel pisać 🫣
No i w góry nie chodzę, nie dla mnie to
Ojej 🫣, teraz to wyszłam na taką, że tylko przeszkody widzi
Zaprasza na kolację, więc trzyma się starej dobrej szkoły nie zaczynając od propozycji szybkiego numerku w parku - dżentelmen. Lubi chodzić po górach, więc ceni ruch fizyczny - sprawny, a może nawet i wysportowany. Zapewne jest romantykiem, bo przecież mógłby chodzić np. do najbliższej "żabki" po piwo, a jednak wybiera naturę i zapierające dech w piersiach krajobrazy. Dostał zaproszenie od kumpli z kapeli, więc rozwinięty socjalnie, bo i kumple są, a do tego jeszcze rozwinięci muzycznie. Brakiem interpunkcji bym się nie przejmował. Należy do większości i nie udaje "freaka" z obsesją na punkcie poprawności językowej. Tak to widzę.
Ostatnia edycja:
Można się zgodzić z większością, ale dżentelmen to za duzo powiedziane - jak na kogoś kto zwyczajnie się umawia
To dużo więcej cech: maniery, elokwencja, wykształcenie, zainteresowania, a przede wszystkim stosunek do kobiet. Nie wyskoczył z przypałem "cho się ruchać" - to jeszcze nie znaczy dżentelmen.
Może powinnaś szukać kursów lub zajęć, które Cię zainteresują i tam zaczynać rozmowy. Gdy zapisałem się na zajęcia z układania ikebany, było wiele okazji do rozmów. Modelarstwo, fotografia, pewnie w grupach sportowych więcej mężczyzn. Jeżeli choć trochę interesuje Cię fantastyka, to jest masa konwentów i ludzi, którzy chętnie zbierają się w więcej osób/ nawet podwożą. Związków i par, które poznały się na Pyrkonie, Opolconie, Skierconie znam całkiem sporo.Właśnie nie dam rady jeść przy kimś
I nie pogadamy niestety- bo za głośno jest w takich, w których grają na żywo- a mnie za uja nie słychać... W klubie np. To musiałam w notatniku w tel pisać 🫣
No i w góry nie chodzę, nie dla mnie to
Ojej 🫣, teraz to wyszłam na taką, że tylko przeszkody widzi
Podobne tematy
| Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
|---|---|---|---|---|
|
Moje opowiadanie. | Opowiadania erotyczne | 9 | |
| M | Moje pierwsze razy. Część 5 | Opowiadania erotyczne | 0 | |
| M | Moje pierwsze razy. Część 4 | Opowiadania erotyczne | 1 | |
| K | Moje marzenie | Fantazje erotyczne | 0 | |
| M | Moje pierwsze razy. Część 3 | Opowiadania erotyczne | 0 |
Podobne tematy
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.