• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Co Was irytuje, drażni podczas łóżkowych igraszek.

Mężczyzna

ergo.

Nowicjusz
W łóżku drażni mnie przede wszystkim bycie tak zwaną "kłodą", leżenie i oczekiwanie, że partner załatwi wszystko.

Ponadto lekko irytujące są łaskotki podczas gry wstępnej. Chce się wprowadzić ten nastrój, podkręca się swoją kobietę a wrażliwa szyja, czy brzuch potrafią skutecznie w tym przeszkadzać.

No i oczywiście zahaczanie zębami podczas robienia loda.
 
Kobieta

Saanvi

Dominujący
Gdy partner jest totalnie cicho.
Albo jak stosuje jakieś pozycje i zagrania z pornosów, które poza tym, że dla widza byłyby ok, to jednak nie działają w praktyce.
 
Kobieta

aga02

Nowicjusz
Jeszcze nigdy podczas seksu, nie spotkało mnie nic złego, nieprzyjemnego, czy denerwującego. Jedynie niebiańskie doznania. Może mam małe wymagania i partner nie musi wykazywać się jakąś kreatywnością, która mogłaby wprowadzić jakieś zgrzyty.
 
Kobieta

Magia2000

Erotoman
Byłemu wiele razy tłumaczyłam, żeby robił swoje i nie zadawał głupich pytań.... w końcu zaczęłam na nie odpowiadać w równie mądry sposób :)
- było ci dobrze? - tak średnio, albo - bywało lepiej
- miałaś orgazm? (kiedy dosłownie chwilę wcześniej moje ciało wyginało się w przeszywających je skurczach, wbijałam mu paznokcie w plecy i ledwo łapałam oddech po czym opadłam bez sił) - tak miałam, wczoraj jak cię nie było....
Pomogło, nauczył się, żeby nie pytać tylko po seksie przytulić, pogłaskać, pocałować :)
Albo kiedy musiałam go instruować jak ślepca w ciemności... wolałam zawsze żeby po prostu sam wiedział jak dotykać, jak lizać...

Pamiętam też sytuację, kiedy narobił mi ochoty wsadzając łapki pod spódniczkę, leżałam sobie na kanapie, on siedział ba brzegu, oboje ubrani tylko majtki mi zdjął i masował cipkę.... nabrałam ochoty... w pewnym momencie sięgnęłam ręką do szafki przy łóżku, wyjęłam wibrator, podałam mu a on zamiast użyć zaczął pytać, czy ma mi go wsadzić, czy pomasować nim... pomasuj.... włączył i masuje łechtaczkę, jest miło, fale ciepła... mówię żeby mi go wsadził... a on - a czy użyć lubrykantu.... mokro w środku jak diabli, ale skinęłam głową, nawilża, wsadza, cudownie porusza nim, włącza wibrację a ja zaciskam palce na kanapie tak, że mało paznokciami nie zrobię dziur w tapicerce a on zaczyna pytać -tak dobrze, - bardzo dobrze, ruchaj mnie nim... - a nie za mocno, - nie za szybko, - podoba ci się, - długo jeszcze? No i nie doszłam a bardzo chciałam.

Durne pytania, albo bezsensowne gadanie, chyba już wolę ciszę!
 
Mężczyzna

ergo.

Nowicjusz
Byłemu wiele razy tłumaczyłam, żeby robił swoje i nie zadawał głupich pytań.... w końcu zaczęłam na nie odpowiadać w równie mądry sposób :)
- było ci dobrze? - tak średnio, albo - bywało lepiej
- miałaś orgazm? (kiedy dosłownie chwilę wcześniej moje ciało wyginało się w przeszywających je skurczach, wbijałam mu paznokcie w plecy i ledwo łapałam oddech po czym opadłam bez sił) - tak miałam, wczoraj jak cię nie było....
Pomogło, nauczył się, żeby nie pytać tylko po seksie przytulić, pogłaskać, pocałować :)
Albo kiedy musiałam go instruować jak ślepca w ciemności... wolałam zawsze żeby po prostu sam wiedział jak dotykać, jak lizać...

Pamiętam też sytuację, kiedy narobił mi ochoty wsadzając łapki pod spódniczkę, leżałam sobie na kanapie, on siedział ba brzegu, oboje ubrani tylko majtki mi zdjął i masował cipkę.... nabrałam ochoty... w pewnym momencie sięgnęłam ręką do szafki przy łóżku, wyjęłam wibrator, podałam mu a on zamiast użyć zaczął pytać, czy ma mi go wsadzić, czy pomasować nim... pomasuj.... włączył i masuje łechtaczkę, jest miło, fale ciepła... mówię żeby mi go wsadził... a on - a czy użyć lubrykantu.... mokro w środku jak diabli, ale skinęłam głową, nawilża, wsadza, cudownie porusza nim, włącza wibrację a ja zaciskam palce na kanapie tak, że mało paznokciami nie zrobię dziur w tapicerce a on zaczyna pytać -tak dobrze, - bardzo dobrze, ruchaj mnie nim... - a nie za mocno, - nie za szybko, - podoba ci się, - długo jeszcze? No i nie doszłam a bardzo chciałam.

Durne pytania, albo bezsensowne gadanie, chyba już wolę ciszę!
Z tego co mówisz to chciał dobrze. Po prostu przedobrzyl, bo chciał być jak najlepszy. A wystarczy się umówić, że jak jest coś nie tak, to partnerka daje znać. Frustrację też oczywiście dobrze rozumiem.
 
Mężczyzna

Greg.

Erotoman
Byłemu wiele razy tłumaczyłam, żeby robił swoje i nie zadawał głupich pytań.... w końcu zaczęłam na nie odpowiadać w równie mądry sposób :)
- było ci dobrze? - tak średnio, albo - bywało lepiej
- miałaś orgazm? (kiedy dosłownie chwilę wcześniej moje ciało wyginało się w przeszywających je skurczach, wbijałam mu paznokcie w plecy i ledwo łapałam oddech po czym opadłam bez sił) - tak miałam, wczoraj jak cię nie było....
Pomogło, nauczył się, żeby nie pytać tylko po seksie przytulić, pogłaskać, pocałować :)
Albo kiedy musiałam go instruować jak ślepca w ciemności... wolałam zawsze żeby po prostu sam wiedział jak dotykać, jak lizać...

Pamiętam też sytuację, kiedy narobił mi ochoty wsadzając łapki pod spódniczkę, leżałam sobie na kanapie, on siedział ba brzegu, oboje ubrani tylko majtki mi zdjął i masował cipkę.... nabrałam ochoty... w pewnym momencie sięgnęłam ręką do szafki przy łóżku, wyjęłam wibrator, podałam mu a on zamiast użyć zaczął pytać, czy ma mi go wsadzić, czy pomasować nim... pomasuj.... włączył i masuje łechtaczkę, jest miło, fale ciepła... mówię żeby mi go wsadził... a on - a czy użyć lubrykantu.... mokro w środku jak diabli, ale skinęłam głową, nawilża, wsadza, cudownie porusza nim, włącza wibrację a ja zaciskam palce na kanapie tak, że mało paznokciami nie zrobię dziur w tapicerce a on zaczyna pytać -tak dobrze, - bardzo dobrze, ruchaj mnie nim... - a nie za mocno, - nie za szybko, - podoba ci się, - długo jeszcze? No i nie doszłam a bardzo chciałam.

Durne pytania, albo bezsensowne gadanie, chyba już wolę ciszę!
Nie ugryzłaś go?:unsure:🙈
 
Kobieta

Magia2000

Erotoman
Z tego co mówisz to chciał dobrze. Po prostu przedobrzyl, bo chciał być jak najlepszy. A wystarczy się umówić, że jak jest coś nie tak, to partnerka daje znać. Frustrację też oczywiście dobrze rozumiem.
No jasne, że nie miał złych intencji, ale to już taki typ był.
Nie przeszkadzało mi kiedy prosiłam by coś zrobił w domu a szybciej sama zrobiłam nim odpowiedziałam na wszystkie jego pytania, ale w łóżku potrafiło to skutecznie zabić atmosferę i odebrać ochotę.

Ciekawe jak facet by zareagował jakbym robiąc mu loda co chwilę przerywała i pytała czy tak dobrze... do dzioba, dwa ruchy i ... nie za szybko... znów do dzioba, dwa ruchy.. a nie za mocno... a po doba ci się... a może chcesz jakoś inaczej... normalny facet by mnie w łeb pierdolnął i powiedział, żebym po prostu obciągała a nie gadała 😂


Nie ugryzłaś go?:unsure:🙈
Jak mnie mocno przytulał na stojąco i wsadzał łapę w majtki to gryzłam go w szyję jak wampir :)
 
Mężczyzna

Sialalalala

Podrywacz
Byłemu wiele razy tłumaczyłam, żeby robił swoje i nie zadawał głupich pytań.... w końcu zaczęłam na nie odpowiadać w równie mądry sposób :)
- było ci dobrze? - tak średnio, albo - bywało lepiej
- miałaś orgazm? (kiedy dosłownie chwilę wcześniej moje ciało wyginało się w przeszywających je skurczach, wbijałam mu paznokcie w plecy i ledwo łapałam oddech po czym opadłam bez sił) - tak miałam, wczoraj jak cię nie było....
Pomogło, nauczył się, żeby nie pytać tylko po seksie przytulić, pogłaskać, pocałować :)
Albo kiedy musiałam go instruować jak ślepca w ciemności... wolałam zawsze żeby po prostu sam wiedział jak dotykać, jak lizać...

Pamiętam też sytuację, kiedy narobił mi ochoty wsadzając łapki pod spódniczkę, leżałam sobie na kanapie, on siedział ba brzegu, oboje ubrani tylko majtki mi zdjął i masował cipkę.... nabrałam ochoty... w pewnym momencie sięgnęłam ręką do szafki przy łóżku, wyjęłam wibrator, podałam mu a on zamiast użyć zaczął pytać, czy ma mi go wsadzić, czy pomasować nim... pomasuj.... włączył i masuje łechtaczkę, jest miło, fale ciepła... mówię żeby mi go wsadził... a on - a czy użyć lubrykantu.... mokro w środku jak diabli, ale skinęłam głową, nawilża, wsadza, cudownie porusza nim, włącza wibrację a ja zaciskam palce na kanapie tak, że mało paznokciami nie zrobię dziur w tapicerce a on zaczyna pytać -tak dobrze, - bardzo dobrze, ruchaj mnie nim... - a nie za mocno, - nie za szybko, - podoba ci się, - długo jeszcze? No i nie doszłam a bardzo chciałam.

Durne pytania, albo bezsensowne gadanie, chyba już wolę ciszę!
Ja tam się spotkałem parę razy kiedyś z babką, która sama wymagała, żeby zawsze prosić ją o zgodę. Bałem się, że mnie o jakieś molestowanie posądzi :LOL:
 
Mężczyzna

ganymed

Podrywacz
Gadanie, zwłaszcza typu suck this giant cock you slut, come.on suck it! Nie lubię takiego budowania nastroju zalrzykiwaniem. Ale.to jest mi.znane jedynie z.pornosow, podobnie jak głośno i wkurzające drace się baby, których reakcja jest tak przesadzona, iż psuje odbior sceny i wypada to wszystko groteskowo.

Nie lubię bardzo upierania się przy namolnym.calowaniu mnie w łóżku w usta. Rozumiem przez.chwilke.moze dwie. Po chwili się nudze, nie pasuje mi też.blokowanie widoku może. Nie wiem. Po prostu nie jestem aż taki calusny w same usta (bywa że mam na to super ochotę.oxzywiscie), szczególnie że lubię być pocałowany w bardzo wiele innych miejsc i szczególnie jeśli zgłaszałem potrzebę obciagniecia mi gały, to pcham jej te bezmyślna lepetyne na dół i liczę na to, że nie będzie próbowała.wrocic na poddasze.

Bdsm mnie śmieszy i totalnie nie rusza. Nie moj kink, szanuje jak to komuś bardziej odpowiada niż tak zwany normalny stosunek. Ale.juz bez przesady, jak kolejni bedesemiarze usiłują wepchnąć jakiś kit, że uprawiają wyższa i bogatsza formę seksu. Ciekawsza dla was. Nie potraficie się podniecić zwykłym seksem, więc wymyslacie porąbane mniej lub bardziej układy oraz przebieranki, sztuczne rolki i ustawki
 
  • Sad
Reactions: Aya
Mężczyzna

ganymed

Podrywacz
Gadanie bez przerwy, zwłaszcza typu suck this giant cock you slut, come.on suck it! Nie lubię takiego budowania nastroju zakrzykiwaniem. Ale.to jest mi.znane jedynie z.pornosow, podobnie jak głośno i wkurzające drace się baby, których reakcja jest tak przesadzona, iż psuje odbior sceny i wypada to wszystko groteskowo.

Nie lubię czasami bardzo upierania się przy namolnym.calowaniu mnie w łóżku w usta, forsowanie tego wbrew moim unikom. Rozumiem przez.chwilke.moze dwie. Po chwili się nudze, nie pasuje mi też.blokowanie tqwazy może. Nie wiem. Po prostu nie jestem aż taki calusny w same usta (bywa że mam na to super ochotę.oxzywiscie), szczególnie że lubię być pocałowany w bardzo wiele innych miejsc i szczególnie jeśli zgłaszałem potrzebę obciagniecia mi gały, to pcham jej te bezmyślna lepetyne na dół i liczę na to, że nie będzie próbowała.wrocic na poddasze. Pocałunek w usta jest dla mnie sprawa bardziej intymna, nie dla każdego. Penisa tez oczywiście xzy innej partii ciala.w buzię mi nijak nieodpowiadajaca nie podam. Ale.zdarza się, że na przykład czyjaś bu,ka.w zbliżeniu niekoniecznie mnie nakręca seksualnie. A jak te usta zajmą się eksploracja całego kontynentu, to przynajmniej możemy.liczyc.na ciekawe odkrycia. Fajnie się czasami pocałować, ja jeśli już lubię.drapiezmie i namiętnie. Nie.lubie.w.lozku zbyt.wiele.przewidywalnosci pod.tym.wzgledem. a co to dla mnie za podnieca te buziaki.

Bdsm mnie śmieszy i totalnie nie rusza. Nie moj kink, szanuje jak to komuś bardziej odpowiada niż tak zwany normalny stosunek. Ale.juz bez przesady, jak kolejni bedesemiarze usiłują wepchnąć jakiś kit, że uprawiają wyższa i bogatsza formę seksu. Ciekawsza dla was. Nie potraficie się podniecić zwykłym seksem, więc wymyslacie porąbane mniej lub bardziej układy oraz przebieranki, sztuczne rolki i
 
Ostatnia edycja:
Mężczyzna

ergo.

Nowicjusz
szczególnie że lubię być pocałowany w bardzo wiele innych miejsc i szczególnie jeśli zgłaszałem potrzebę obciagniecia mi gały, to pcham jej te bezmyślna lepetyne na dół i liczę na to, że nie będzie próbowała.wrocic na poddasze.
Serio jakaś laska poszła z tobą do łóżka? Nie pytam o te płatne.
 
Mężczyzna

camilluss90

Nowicjusz
Byłemu wiele razy tłumaczyłam, żeby robił swoje i nie zadawał głupich pytań.... w końcu zaczęłam na nie odpowiadać w równie mądry sposób :)
- było ci dobrze? - tak średnio, albo - bywało lepiej
- miałaś orgazm? (kiedy dosłownie chwilę wcześniej moje ciało wyginało się w przeszywających je skurczach, wbijałam mu paznokcie w plecy i ledwo łapałam oddech po czym opadłam bez sił) - tak miałam, wczoraj jak cię nie było....
Pomogło, nauczył się, żeby nie pytać tylko po seksie przytulić, pogłaskać, pocałować :)
Albo kiedy musiałam go instruować jak ślepca w ciemności... wolałam zawsze żeby po prostu sam wiedział jak dotykać, jak lizać...

Pamiętam też sytuację, kiedy narobił mi ochoty wsadzając łapki pod spódniczkę, leżałam sobie na kanapie, on siedział ba brzegu, oboje ubrani tylko majtki mi zdjął i masował cipkę.... nabrałam ochoty... w pewnym momencie sięgnęłam ręką do szafki przy łóżku, wyjęłam wibrator, podałam mu a on zamiast użyć zaczął pytać, czy ma mi go wsadzić, czy pomasować nim... pomasuj.... włączył i masuje łechtaczkę, jest miło, fale ciepła... mówię żeby mi go wsadził... a on - a czy użyć lubrykantu.... mokro w środku jak diabli, ale skinęłam głową, nawilża, wsadza, cudownie porusza nim, włącza wibrację a ja zaciskam palce na kanapie tak, że mało paznokciami nie zrobię dziur w tapicerce a on zaczyna pytać -tak dobrze, - bardzo dobrze, ruchaj mnie nim... - a nie za mocno, - nie za szybko, - podoba ci się, - długo jeszcze? No i nie doszłam a bardzo chciałam.

Durne pytania, albo bezsensowne gadanie, chyba już wolę ciszę!
Ale amator 😂 no nic się nie zaradzi.
Ja bym podołał aż do błagania by przestać 👌
 
Mężczyzna

camilluss90

Nowicjusz
Irytuje mnie jak facet myśli, że ma być w tym jak odkurzacz. Błędy początkującego 🤨
Uuu jakieś nadprzyrodzone zdolności masz ? Odgadujesz kto co myśli 🤣 super ale nie trafiłaś w tym momencie 🫣 nie myśl że ktoś myśli jak ty myślisz 🤔pojebane co nie? Ot cała prosta amatorszczyzny z Ciebie uchodzi 🤗
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry