Spotykam kolegę alkoholika na mieście, mówi,, postaw flaszkę,, . Odp. Czaruś wolę kasę wydać na panienkę a on do mnie wali , kup flaszkę a będzie panienka. Kupuję wódeczkę i idziemy na chatę. Zaprowadził mnie do swojego domu , w domu żona. Myślę co jest grane, coś w kuchni na ucho mówi do żony...