A więc tak. Wiele się nie zmieniło. Te szony to jak wojny klonów.
Może na 50 kandydatek, to z max 15 potrafiło stworzyć zdanie złożone w dialogu. Reszta dialogów wygląda tak.
1 typ.
Ty zaczynasz rozmowę, a ona Ci wysyła cennik za foty, filmiki kamerki lub spotkania.
2 typ
Uwaga to typowy dialog
- co robisz?
- leżę
- jakie plany na wieczór?
- żadne
- a jutro jakie plany?
- nie wiem
- co robisz w wolnym czasie? Jakie masz zainteresowania, hobby?
- nie wiem, nie mam. Oglądam tik toki.
3 typ
Kobiety potrafiące złożyć zdania, jednak na dłuższą metę i tak później znikają. Są jeden dzień i ich nie ma, albo dwa. Często z wyglądu są one gdzieś max 6/10.
Niestety często narzekają na wszystko, a Ty możesz sobie słuchać jak jakiś terapeuta.
Dobra jeśli chodzi o dziwne akcje, to np pisałem chwilę z jedną dziewczyną, w końcu zapytałem ile ma lat, okazało się że 15 to powiedziałem nara, to mnie zaczęła wyzywać od dziadków i dziwkarzy.
Dialogi inne z szonami to np.
-Wysylasz foty za bliki?
- nieee,
(Mija chwila)
-czasem tylko na kamerce się bawię.
Kolejny szon
-wysylasz foty za bliki?
-Niee,
(Mija chwila)
- spotkanie, albo kamerka.
- a to mnie nie jara oglądanie za kasę.
- to może spotkanie? Nie mam jeszcze klientów, będziesz moim pierwszym( po czym wysłała filmik z masturbacji) WTF????
a jeszcze piszą skrótowo często ,,c u cb? Zamiast co u Ciebie ? Pytam się je, co robią z tym zaoszczędzonym czasem, to się śmieją tępe istoty.
Jeszcze jedna chciała żebym jej ogarnął klientów i popytał kolegów.
Inną zapytałem po co sie umawiać z obcymi na spotkania jak można żyć tylko z fot i kamerek, to mi odpowiedziała ,,chce się ruchać i mieć więcej kasy" także tak wygląda młode pokolenie


.
No z zalet to na pewno łatwa weryfikacja, same wysyłają siebie(niestety w ubraniu). Jedna mnie miło zaskoczyła wysyłając dekolt jak prosiłem o zdjęcie dłoni. Także czasem dzieje się coś zaskakującego.
Nie da się tu utrzymać jakiejkolwiek relacji, czat znika. Nawet nie pamiętam z kim pisałem wczoraj. Mają imiona w nickach, Amelia, Emilia, Julka, Natka, wszystko sie miesza. Nie wiadomo kto kim jest. Nie rozumiem za bardzo sensu tej aplikacji. Chyba jedynie to kupowanie fot ma jakikolwiek sens. Nawet jak rozmowa się klei to na drugi dzień osoba już nieloguje i czat znika, a za parę dni nie będziemy pamiętać tej osoby
Nudesow żadnych nie ogarnąłem, oprócz tych od dziwek, co mi próbki na zachętę wysyłały, ale to foty bezwartościowe. Jest ciężko, nie wiem czy będzie jakiś postęp i ogarnę nudesy. Póki co jest chujowo i liczę na lepsze czasy. Żeby laska wysłała nudesy to trzeba czasu, a na snapchacie nie ma tego czasu i w tym problem.
Pozdrawiam serdecznie, to póki co tyle odemnie.