Cześć! Mamy gorące lato... ponad 30 stopni w cieniu daje nieźle w kość i kiedy wystawiam chociaż stopę na zewnątrz to od razu mam ochotę zawrócić. Jednak prawdziwą motywacją staje się piękny obraz tego co może spotkać mężczyznę w tych ciężkich warunkach, a jest to pełna różnorodność pięknych biustów bez staników, które przywdziewa bardzo często lekka, prześwitująca bluzeczka awww
Piękny widok... aż ślinka cieknie ale o ekscytacjach na widok sterczących suteczków zachowam na później i zapewne w innym wątku.
Do sedna!
Zdarzyła mi się ostatnio dość niezrozumiała sytuacja. +30 stopni... spacer... piękny, jędry biust widoczny już z odległości kilkudziesięciu metrów. No żal nie spojrzeć... Przechodząc obok moje oczy bacznie obserwowały ten piękny widok poruszającego się biustu, w dość opiętej koszulce i finalnie z trudem ale jednak, oderwałem swój wzrok i z uśmiechem spojrzeliśmy sobie prosto w oczy. Pomyślicie sobie, że to nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że po chwili usłyszałem od oddalającej się dziewczyny splot nieprzyjemnych słów brzmiący w stylu "co się gapisz zboku". Zdębiałem i od tamtej pory po prostu hasam sobie w ciemnych okularach aby jednak nie prowokować do konfliktu
Nie mogę jednak poradzić sobie z tą myślą więc drogie Panie... Jaki jest ukryty cel eksponowania Waszych walorów? Po prostu jest Wam gorąco i nie nosicie staników? Wkurza Was, że faceci się gapią ale trudno... przeżyjecie bo jest ukrop Czy może jednak to jakiś promil takich przypadków i część kobiet robi to celowo aby pokusić facetów i pobudzić ich wyobraźnię? Może to zwykła moda i nawet nie myślicie o tym, że mogłoby to kogoś podniecić?
Piękny widok... aż ślinka cieknie ale o ekscytacjach na widok sterczących suteczków zachowam na później i zapewne w innym wątku.
Do sedna!
Zdarzyła mi się ostatnio dość niezrozumiała sytuacja. +30 stopni... spacer... piękny, jędry biust widoczny już z odległości kilkudziesięciu metrów. No żal nie spojrzeć... Przechodząc obok moje oczy bacznie obserwowały ten piękny widok poruszającego się biustu, w dość opiętej koszulce i finalnie z trudem ale jednak, oderwałem swój wzrok i z uśmiechem spojrzeliśmy sobie prosto w oczy. Pomyślicie sobie, że to nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że po chwili usłyszałem od oddalającej się dziewczyny splot nieprzyjemnych słów brzmiący w stylu "co się gapisz zboku". Zdębiałem i od tamtej pory po prostu hasam sobie w ciemnych okularach aby jednak nie prowokować do konfliktu
Nie mogę jednak poradzić sobie z tą myślą więc drogie Panie... Jaki jest ukryty cel eksponowania Waszych walorów? Po prostu jest Wam gorąco i nie nosicie staników? Wkurza Was, że faceci się gapią ale trudno... przeżyjecie bo jest ukrop Czy może jednak to jakiś promil takich przypadków i część kobiet robi to celowo aby pokusić facetów i pobudzić ich wyobraźnię? Może to zwykła moda i nawet nie myślicie o tym, że mogłoby to kogoś podniecić?