Pytanie do panów: dlaczego nazywacie penisa "mój mały"?

[Basia]

Pytanie za 100 pkt.
Dlaczego panowie umieszczając w galerii zdjęcia wiecznie posługują się pojęciem "mój mały"
co do kompleks niższości czy jak ?
może chodzi o to żeby od razu zaprzeczyć "ależ nie masz giganta"
Mnie to wręcz śmieszy

 

[Bartol]

Osobiście nigdy tak do tego określenia nie podchodziłem To raczej pieszczotliwa nazwa naszego małego kolegi, odnosząca się raczej do proporcji naszego ciała, gdyż do ręki to mu sporo brakuje. Nie sądzę, by chodziło, co by w rzeczywistości był niewielkich rozmiarów i wymagało to peonów na jego cześć, aby właściciel poczuł się lepiej Podeszłaś do tematu zbyt filozoficznie i poważnie.

 

[Basia]

Bartol nie filozoficznie tylko właśnie bezpośrednio i literalnie.
Ja rozumiem nazwa nazwą ale czemu od razu określanie w taki sposób.

 

[themeandi]

mysle ze to utarte okreslenie nieraz taka ironia ze niby maly a 30 cm

 

[Basia]

mysle ze to utarte okreslenie nieraz taka ironia ze niby maly a 30 cm

też tak pomyślałam nie mniej czasami brzmi to wręcz prześmiewczo

 

[MKx]

Masz dobre spostrzeżenie - w sumie nie myślałem o tym tak...

 

[Morfeusz]

W sumie, ja myślę, że chodzi o umniejszanie swoich wad .
Lepiej być małym kutasem (umiarkowanie złośliwy, średnio upierdliwy typ itd) niż wielkim kutafonem (patrz klient awanturujący się z "Misia" Barei).
Jest też znaczenie kulturowe, ile razy sam słyszałem tekst: idź się lepiej pobaw małym, zamiast truć d. :XD!
Potem facet dorasta i tak już zostaje, bez względu jak daleko staje.
Zresztą, to co kochamy, nazywamy pieszczotliwie, mój mały, to takie właśnie określenie. Nie zapominajcie Drogie Panie, to nasza najukochańsza zabawka!

 

[Basia]

W sumie, ja myślę, że chodzi o umniejszanie swoich wad .

i w sumie ja tam samo odbieram to - choć to nieco śmieszne zwłaszcza jak kolejny osobnik to samo pisze

 

[Basia]

mysle ze to utarte okreslenie nieraz taka ironia ze niby maly a 30 cm

obawiam się że czasami to na prawdę standard i stwierdzenie wtedy mały jest po prostu kpiną (niestety z samego siebie)

 

[themeandi]

jezeli ktos nie ma problemow z mowieniem tak o sobie tzn"maly" i ma do siebie dystans to wydaje mi sie ze to nie jest nic zlego Baiu

 

[SilentCruise]

W większości wypadków to pewnie celowy zabieg, napiszesz "mały" licząc na pochlebstwa czy pocieszenia typu "nie jest taki mały, żartujesz! spory jest!" itd itp

 

[Halred]

mysle ze to utarte okreslenie nieraz taka ironia ze niby maly a 30 cm

Noga ma prawie metr, ręka niewiele mniej, serio sadzisz że coś co ma 30cm, albo nawet dużo mniej można określić jako duże?

 

[themeandi]

mysle,ze masz zly punkt widzenia, bo drzewo np ma 10 metrow wsadz sobie tylek 1cm a 30 i poczujesz roznice miedzy czyms malym a duzym haha a tak serio no to zalezy co porownujesz a noga z penisem to raczej slabe porownanie

 

[Halred]

Ale drzewo nie jest częścią ciała. Jako element ciała jest mały nawet jak ma ponad 15cm.

 

[tenson]

To celowy zabieg celem usłyszenia/przeczytania "gdzie mały, ten gad ma 1500100900 cm!"

To takie celowe zagranie by nie zostać wysmianym ani zamkniętym w tzw szufladzie mniejszości. Dowartościowanie się wiedząc, że kobiety umieszczą "go" w tej skali średniej niż najmniejszej.

Z drugiej strony patrząc na to od drugiej strony to wiele kobiet tak samo, no może prawie tak samo, mówi.pisze o swoich piersiach, np "moje maleństwa" oczekując odpowiedzi na zasadzie "nie takie maleństwa bo idealnie mieszczą się w dłoni" tudzież "ssałby je jak dziecko smoczek". Takie tam pierdoły psychologiczne

P.S.
Z wielką radością czekam na odpowiedź Morfeusza bo muszę przyznać, że lubię jego konkretne wypowiedzi

 

[blaaaugraaana]

Nie używam takiego określenia. Penis to penis. Nie uważam też aby należał do małych więc gdybym tak nazwał mojego penisa to musiałbym skłamać Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

 

[AndreBoss]

bo jest mniejszy niż ręka, czy noga

 

[tomajewski]

Moim meskim zdaniem okreslenie maly to dziedzictwo. Ilez pan uzywa tego zwrotu bez wzgledu na rozmiar czlonka? Wiele! A ile mowi wsadz mi swojego wielkiego kutasa pomimo tego ze w rozporku mamy ok 17cm? To ani duzo ani malo a okreslenie maly i wielki czasem nie pokrywa sie z rzeczywistoscia. Ja lubie mowic ze mam slicznego malucha. To chyba uwielbienie wlasnego przyrodzenia. Wydaje mi sie ze kazdy tak ma i bez wzgledu na rozmiar facet lubi jak go chwala

 

[Anika]

Chyba lepiej już mówić "mój mały" niż "mój przyjaciel". Do drugie kojarzy mi się z jakimś skrzatem, którego upycha się w gatki a ten gdy tylko nadarzy sie okazja, wychyla się ze swoją czapeczką ^^

 

[Basia]

No dobra mają Twoja logika mnie zabiła