• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Zbliżenie z koleżanką z pracy

Mężczyzna

MilyPan3

Cichy Podglądacz
Hej. Jestem ciekawy jak to u Was się zaczęło i jak się skończyło?
Zacznę od siebie.
U mnie nastąpiło to wręcz niespodziewanie. W pracy zwykłe cześć. Praktycznie mało rozmów na tematy prywatne. Koleżanka ogólnie bardzo małomówna jeśli chodzi o życie prywatne. Ma chłopaka. Czasem usiadła bardzo blisko mnie dotykając mnie udami czy rękami. Gdzieś tam koleżeńskie przytulenie. Aż pewnego dnia po prostu przy biurku położyłem jej rękę na ramieniu tak oo i mizialem nic wielkiego. Sama wyszła z inicjatywą że może inaczej bym ją pomiział. Skorzystałem. Nie było to w miejscach intymnych. Po kilku dniach spotkaliśmy się w pracy i sama stwierdziła, że jestem bardzo delikatny i żebym zrobił coś więcej. Tak też się stało. Masowałem jej miejsca intymne. To było boskie uczucie nie powiem. Bardzo ładna i pociągająca dziewczyna.
Dziwna sprawa to taka że od tam tej pory mam wrażenie, że coś się zmieniło i wróciliśmy znowu tylko do cześć i papa. Jakby nic się nie stało, a nawet gorzej. Widzę, że niezbyt ma ochotę ze mną przebywać w towarzystwie. Dziwne to trochę bo sama to zainicjowała, dała pozwolenie dosłownie. Co myślicie? Jak to z waszej strony wygląda?
 
Mężczyzna

MilyPan3

Cichy Podglądacz
Z tego co mówiła to mało się z nim widuje, on zapracowany ona również.
Po tym zdarzeniu jeszcze mi napisała, że byłem za delikatny, a ja po prostu nie chciałem przegiąć, bo nie wiedziałem czego się spodziewać. I nagle cisza. Nie wiem jak mam to interpretować serio
 
Mężczyzna

tupcio

Biegły Uwodziciel
Czyli pewnie nie mają dla Siebie czasu. A Ona,jako kobieta, zapewne ma swoje potrzeby. Potrzebuje męskiego dotyku,czułości.
 
Mężczyzna

MilyPan3

Cichy Podglądacz
No, ale po co pisać takie rzeczy skoro nie chce tego dalej ciągnąć? A teraz jeszcze zachowuje się jakby nie chciała ze mną gadać. Myślicie żeby z nią pogadać o tym? Czy odpuścić i czekać co będzie?
 
Mężczyzna

tupcio

Biegły Uwodziciel
Nie ma chyba "złotego środka" każda dziewczyna reaguje inaczej. Jeśli mógłbym coś doradzić: nabierz do Niej trochę dystansu. Ale też nie przesadź w drugą stronę tzn. nie traktuj jej jak powietrze.
 
Mężczyzna

MilyPan3

Cichy Podglądacz
Nie mogę traktować jej jak powietrze, gdyż nasza praca polega na współpracy i to w sumie ciągłej. W sferze służbowej powiedzmy że jest okej, to co musimy to ogarniemy. Jestem miły jak byłem, ja nie zmieniłem swojego zachowania. Widzę że to ona jest zdystansowana, ale uważam że poruszenie tego tematu z Nią to będzie zły pomysł. Próbowałem coś z Nią porozmawiać na jakieś inne tematy nie związane z pracą, ale widać było, że nie jest zainteresowana.
Podczas naszego zbliżenia też były rozmowy na temat jej bielizny, jaką nosi, czy ją obecnie ma itp takie pikantne rzeczy, które nakręcały nas podczas zbliżenia jeszcze bardziej, bo sama też podkręcala tą atmosferę. A żeby było ciekawiej każdy mógł nas na tym nakryć.
Może jakaś kobieta się wypowie? Jak to z Waszego punktu widzenia wygląda? Jej zachowanie.
 
Mężczyzna

Agam

Seks Praktykant
Kto odgadnie kobietę temu konia z rzędem, a tak na poważnie to wydaje mi się, że nic nie jesteś w stanie zrobić. Z tego co piszesz, zrobiłeś wszystko co trzeba, to z nią i jej emocjami jest coś nie tak. Mam też koleżankę w pracy, jest starsza i z długim małżeńskim stażem. Od 3 lat świetnie nam się gada, o wszystkim ale nigdy o seksie. Ostatnio przesłałem jej ebooka erotycznego, właściwie porno. Książka super, napisana przez kobietę. Liczyłem, że przeczyta i podzieli się ze mną opinią. Nic z tych rzeczy. Przeczytała jedynie opis książki na internecie i widzę że wyraźnie nabrała dystansu do mnie. Niby cześć i miłego weekendu, ale więcej dialogu niema.
 
Mężczyzna

MilyPan3

Cichy Podglądacz
Ja też nigdy wcześniej z nią seksie nie gadałem. Nawet podczas tego przyjemnego wydarzenia. Jakoś nie miałem śmiałości. Ona jest skryta nic o sobie nie mówi ani mi ani osobą z pracy. No może ma koleżanki z pracy którym mówi ale to tylko dlatego że mają wspólne życie też prywatne. Chciałbym dalej to pociągnąć, ale chyba nie ma sensu
 
Mężczyzna

Takitam77

Cichy Podglądacz
Z tego co napisałeś to powiedziała Ci, że jesteś za delikatny a ona może chciała więcej zdecydowania, pikanterii, konkretnego potraktowania a nie "miziania, pieszczenia". Wypadłeś w jej oczach na zbyt słodkiego, miękkiego, delikatnego i może dlatego ograniczyła kontakt.
 
Mężczyzna

col.Greg

Dominujący
Jest taka zasada, brzmi trywialnie : "gdzie sie mieszka i pracuje tam się (censored) nie wojuje". Wypracowana przez lata doświadczeń. Może One mają tak samo, po prostu:unsure:;)
 
Mężczyzna

MilyPan3

Cichy Podglądacz
Ciężko Dziewczynę rozgryźć, bo jest skryta. Niby dała mi pozwolenie na wszystko, ale jednak jestem osobą, która uważa na to co robi. Nie chciałem przesadzić.. Zwłaszcza, że jest to ostatnia osoba o której bym pomyślał, że posunęła by się do takiej akcji.
Teraz chce się skupić na tym co dalej. A wydaje mi się, że nic. Udaje że nic się nie stało co mi też pasuje, bo lepiej tak niżeli każdy miałby się dowiedzieć w firmie co się wydarzyło. Tylko chciałbym się dowiedzieć na czym nasze relacje stanęły, a nie wiem za bardzo jak to rozgryźć.
 
Mężczyzna

MilyPan3

Cichy Podglądacz
Co byście zrobili teraz? Po całej tej sytuacji? Udawali dalej że nic się nie stało? Próbowali się zbliżyć? Czy jednak zachować zimną krew i zachować się zgodnie z sumieniem służbowym i robić dobrze pod swój dział? Nie wiem co Ta Dziewczyna ma w głowie. Jest wielka zagadka. Zwłaszcza, że z własnych obserwacji zobaczyłem że kłamie na swój temat. Także łeb mam wielki już
 
Mężczyzna

tupcio

Biegły Uwodziciel
Owszem, każdy przypadek jest inny. Decyzja należy do Ciebie,ale z tego co napisałeś:
-nie ma co się płaszczyć,trzeba zachować męską dumę
-skoro widzisz,że kłamie to chyba nie wartwa twego zaufania
-i nie narób sobie syfu w pracy
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry