Panie, panowie.
Czy macie czasem tak (czy wasze żony), że wybieracie z garderoby cholernie seksownego rzeczy - nylonowe pończochy, pas do nich, polbiustonosz lub półgorset kozaki do połowy uda na wysokiej szpilce, i zapraszacie męża / partnera gdzieś na miasto? Na to tylko płaszczyk.