• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Spowiadacie sie z masturbacji i przedślubnego seksu?

kasiabf

Cichy Podglądacz
To samo jezeli z premedytacją i pełną swiadomością uprawiasz regularnie seks przedmałżeński. Z tego co pamiętam Very Happy , zadośćuczynienie (ciekawy jestem w jaki sposób Laughing ) i żal za grzechy (cha, cha, cha ) + nie powtarzanie ich (pokładam się wręcz) są głównymi warunkami, w katolicyźmie, uzyskania rozgrzeszenia u Boga (nie u koleżki w sutannie).

Bardzo fajnie.....masz racje...w ogole duze racji...ale:

w definicjii grzechu jest, ze to _świadome_ popełnienie zła! Wiekszośc ludzi nie może świadomie popełnic zła seksu przedmałżeńskiego, bo dla ich sumienia _to nie jest zło_. Zatem....nie kwalifikuje się to pod grzech!

Grzechem może byc (nie mniejszym) grzech zaniedbania...tzn trzeba sobie odpowiedziec na pytanie "na ile ja faktycznie staram sie zrozumeic nauke Kosciola w tym wzgledzie?". Nie bede sie rozpisywala.....chcialam tylko uscislic i rownoczesnie zwrocic uwage na cos na co prawie nikt nie patrzy. Większośc powierzchownie traktuje ten temat "kosciol zabrania" i ja mam sie z tego spowiadac....Temat jest duzo szerszy i subtelniejszy. Kosciol/Sakrament to nie jest automat do coca-coli....
 

delta32

Cichy Podglądacz
"w definicjii grzechu jest, ze to _świadome_ popełnienie zła! Wiekszośc ludzi nie może świadomie popełnic zła seksu przedmałżeńskiego, bo dla ich sumienia _to nie jest zło_. Zatem....nie kwalifikuje się to pod grzech!"

sorki kasiabf ale mi to cuchnie.subiektywnie.

Mój post słuzył jedynie zwróceniu uwagi na odrębność pojęć "wiara" i "wyznanie". Dyskusji na temat wiary nie cierpię tak samo jak wyznań samych w sobie. Nie lubię zjawisk które ludzi do tego stopnia antagonizują a kwestie wiary tak samo jak narodowości i pieprzonego patriotyzmu dzielą ludzi najbardziej. Zawsze staram się patrzeć na ludzi osobno jak na jednostki a nie jako grupy.
Wiem, że to co pisze trąci utopią ale może na dłuzszą metę cos to zmieni. mam nadzieję.

pozdrawiam
 

aprilmoon

Biegły Uwodziciel
Szczerze mówiąc nie rozumiem dlaczego ktoś miałby się spowiadać z tego że uprawia seks przedmałżeński. Przecież sama biblia nawołuje do czynienia dobra innym. Czy sprawianie tak intensywnej przyjemności osobie się kocha jest w takim razie grzechem?
 

Grusza

Nowicjusz
Oczywiście, ponieważ Tobie także sprawia to przyjemność, a jeśli dodatkowo się nie zabezpieczasz, czyli kochasz się tylko i wyłącznie aby zaspokoić swój popęd, to nie dziw się, że to grzech. Należy odmawiać sobie takich brudnych uciech. Lepiej idź do lasu, poobcuj z przyroda, zobacz jaki bóg doskonały świat stworzył! Przecież to wprost orgazm dla oczu! 100 razy bardziej wartościowy niż ten, który uzyskujesz drogą seksualnego uniesienia.
 

aprilmoon

Biegły Uwodziciel
No niby tak, ale przecież nie zawsze dochodzi do stosunku z penetracją pochwy przez członek. Czy w takim razie stosunek oralny też jest grzechem? Załużmy, że danej "nocy" tylko jedna strona jest pieszczona. Ta druga wtedy sprawia sobie przyjemność jedynie duchową, czerpaną ze świadomości, że daje tej drugiej osobie przyjemność.
 

fizyk

Nowicjusz
nie czytałem całego....

po pierwsze nałóg masturbacji jest rozpowszechniony w klerze oczywiście...

Jesli chodzi np. o prezerwatywy to Watykan zabraniając ich używania (i naciskając na organizację humanitarne,aby nie dawać Afrykańczykom prezerwatyw) przyczynił się do rozpowszechniania Aids w Afryce ...czyli do smierci wielu ludzi ...
 

aprilmoon

Biegły Uwodziciel
Tak trochę offtop ale nie wytrzymam jak nie powiem. Nie wiem jak to jest, że kościuł katolicki który uważa się za tak kochającą instytucję może zachowywać się jak państwo totalitarne które we wszystkie elementy życia obywateli się miesza. Przecież sam przeciwko takim państwom występował i nie szczędził im krytyki. I jeszcze jedno, gdy usłyszałem o projekcie watykanu mówiącym, że dzieci nieochszczone idą do nieba. No to już szczyt wszystkiego! Ludzie w swojej beznadziejnej głupocie uważają, że zmienią postępowanie boga który nagle takie dzieci zacznie do siebie przyjmować? (co innego, że uwarzam iz jeśli bog istnieje to wpószczał je od zawsze). A co z tymi duszami które nie wpuszczono do nieba? Wszak prawo nie działa wstecz, a nawet jeśli to przecież przez tyle czasu cierpiały niesprawiedliwie męki w czeluściach piekła. Uważam, że kościuł (jako religię) należy poprostu lekcewazyć i nie przejmować się nim jako całością, a zabrać sobie z niego i przyswoić tylko podstawowe wartości etyczne typu nie zabijaj (nie cudzołóż nie zalicza się bo według mnie jest składnikiem nie rub innemu co tobie nie mile czy jakos tak). Wszyscy byliby szczęśliwsi i wkońcu zaczętoby budować przedszkola a nie nowe kościoły...
 

Manveru

Podrywacz
Baranie!

1. Nie ma 'boga', jest 'Bóg'.
2. Nie 'kościuł', tylko 'Kościół'
3. Nieochrzczone dzieci i zbawienie... chodzi Ci o aborcję, czy śmierć po urodzeniu, w młodym wieku?

aprilmoon napisał:
Uważam, że kościuł (jako religię) należy poprostu lekcewazyć i nie przejmować się nim jako całością, a zabrać sobie z niego i przyswoić tylko podstawowe wartości etyczne typu nie zabijaj (nie cudzołóż nie zalicza się bo według mnie jest składnikiem nie rub innemu co tobie nie mile czy jakos tak).

4. Kościół to nie religia. To albo budynek, albo instytucja, albo wspólnota wierzących (w dwóch ostatnich przypadkach pisze się z wielkiej litery).

5. Ignorant, ignorant, ignorant. Poczytaj/popytaj, zanim cokolwiek napiszesz. Wymieniłeś przykazania z Dekalogu, czyli zasad, które wedle nauki Kościoła pochodzą od samego Boga, a nie od ludzi. Zauważ, że przykazania kościelne i różne kościelne kodeksy zmieniają się z czasem, a Dekalog pozostaje ten sam. I albo zaakceptujesz go w całości, albo odrzucisz - nie ma 'złotego środka'.

6. "Nie cudzołóż" to 6. przykazanie i nie zalicza się do żadnego "Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe" :roll:

Tyle.
 

aprilmoon

Biegły Uwodziciel
1.Za ortografię przepraszam
2.Kościół to religia jest skrótem myślowym
3.Przecież dlatego napisałem, że należy pozyskać na swój użytek tylko dekalog bo on jest niezmienny(przynajmniej my nie wiemy żeby się zmieniał)
4.Wiem, że nie cudzołóż nie jest oficjalnie "elementem" "zbioru" nie rób drugiemu co tobie nie miłe, ale o ile się nie mylę to napisałem że według mnie (a dokładniej tego jak patrzę na świat) tak właśnie jest
 

aprilmoon

Biegły Uwodziciel
Jeśli dziecko nie zdązyło zostać ochrzczone po narodzinach i zmarło to według "starej" doktryny(jeszcze obowiązującej) ich dusze nie trafiały do nieba bo były obciążone grzechem pierworodnym. Teraz zaproponowano żeby dusze takich dzieci jednak trafiały do nieba. Piję właśnie o to, że z takich pomysłów, które wychodzą od samego kościoła, wynika, że to od ludzi zależy czy dusza będzie miała do nieba wejściówkę czy nie. Chodzi mi też o sposób w jaki zostało to przez księży ujęte(właśnie tak jak napisałem powyżej). Nie marudziłbym gdyby zostało powiedziane, że kościół zamierza uznawać, że dusze tych nieochrzczonych dzieci trafiają do nieba zamiast mówić, że teraz już trafiają (a w domyśle: bo tak chcemy)
 

ParadoX

Cichy Podglądacz
jak bylem mlody i tempy i sie strugalo wafla (11-15 lat mialem :) ) nie potrafilem sie z tego wyspowiadac i chcialem to skonczyc
i wyspowiadalem sie i ... nie robie tego do dzis :D
Bóg potrafi wybaczac :) dziekuje mu za to ze sie nie łame i nie robie tego :)
dzisiaj powiem ze bylem FUJJJ wtedy :D :twisted: :wink:
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry