• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Jak wydłużyć masturbacjię

Mężczyzna

td2003

Nowicjusz
Moja masturbacja niestety często trwa krótko, po kilku minutach mam wytrysk i już przechodzi mi ochota.
Może po prostu zbyt szybko i intensywnie dążysz do finału?
Masaż penisa powinien być przyjemnością sam w sobie i dlatego postaraj się robić to delikatnie i powoli zwracając uwagę na KAŻDE przyjemne odczucie, jakiego doznasz. Orgazm i wytrysk to tylko koniec masturbacji (piorunujący, fascynujący ale jednak tylko koniec) a to czego doznajesz w jej trakcie to moim zdaniem jej główny sens. I dlatego poprzez właśnie delikatny, powolny (choć oczywiście w granicach rozsądku 😉 ) i od czasu do czasu przerywany masaż penisa warto sobie tę świadomie doznawaną przyjemność maksymalnie wydłużać.
A z porad technicznych, możesz np. na kilkanaście minut przed rozpoczęciem masturbacji założyć na penisa prezerwatywę opóźniającą wytrysk. Ona skutecznie znieczuli go na bodźce dotykowe, dzięki czemu drogę do orgazmu będziesz mógł sobie wydłużyć.
Oczywiście z zachowaniem zasady, że masturbujesz się delikatnie i powoli.
 
Mężczyzna

jacek1987

Biegły Uwodziciel
Pięknie powiedziane, @td2003 . Orgazm i wytrysk to najprzyjemniejsze doznanie, jakie można mieć. Nie ma nic lepszego. Ale z drugiej strony, długa, powolna masturbacja też jest ogromnie przyjemna - powiedzmy takie 8-9 na 10. Skoro więc można mieć 8-9 przez 5 godzin, to po co kończyć i mieć owszem - 10/10, ale tylko przez 5 sekund?
 
Mężczyzna

Sinclair

Cichy Podglądacz
U mnie było tak że "za młodu" oczywiście były krótkie akcje. Później sam z siebie, jakoś tak ewolucyjnie, zacząłem wydłużać - fascynowała mnie świadomość własnego podniecenia, wolność że tylko ode mnie zależy jak to robię, oczywiście praktycznie nieograniczony dostęp do materiałów porno. Nakręcało mnie to i chciałem aby trwało jak najdłużej. Później trochę się przestraszyłem że zmierza to do jakiegoś uzależnienia i zacząłem trochę szukać w sieci jak to jest u innych. Okazuję się że inni też tak mają :) i nic rewolucyjnego nie odkryłem.
Uzależnienie ? Teraz jest tak że jak mi się nie chce to znaczy że jestem chory i raczej martwi że mi się nie chce. Masturbacja mi się kojarzy nie z samym orgazmem ale stanem przyjemności ekscytacji, błogości - długotrwałym. Coś fantastycznego.
Jak mówił Forrest G. to tyle (na razie) co mam do powiedzenia na ten temat.
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry