Futra naturalne

[stroiczek]

Mnie kobieta najbardziej podoba się w futrze. W naturalnym, z lisów, królików, szynszyli.
Czy to jest fetysz, to trudno powiedzieć - raczej dowód statusu, bo w Polsce dla plebejuszy i osób tracących hajsik na alkohol wydatek kilku tysięcy na płaszcz to dużo. Statusu obdarowanej i darczyńcy, bo takie futro to znakomity prezent dla kobiety.
A może jest to pozostałość z okresu prehistorii euroazjatyckiej - "zdobywam" futro zwierzęcia i okrywam nim swą damską zdobycz.
Czy też lubicie naturalne futra? Dlaczego niektóre kobiety nie chcą futer naturalnych? Czy lewactwo ze swoimi zdegenerowanymi ideologiami już tak bardzo oddziałuje na opinie i postawy tej ładniejszej, ale zarazem bardziej podatnej na wpływy płci?

 

[Shakalaka]

Za jednym naturalnym futrem stoi cierpienie dziesiątek niewinnych zwierząt, hodowanych w strasznych warunkach, zabijanych w okrutny sposób. Jesli myślisz, że ludzie, którym nie jest obojętny los braci mniejszych = lewactwo ze zdegenerowanymi ideologiami, to szczerze Ci współczuję.

 

[Rikke]

Czy też lubicie naturalne futra?

Nawet śpiąc na szmalu nie kupiłabym futra naturalnego, tak samo jak nie kupuję wyrobów ze skóry naturalnej typu paski, buty, kurtki itp.

Dlaczego niektóre kobiety nie chcą futer naturalnych?

Nie wiem jaki jest powód dla ogółu tych kobiet, ale prawdopodobnie jest nim fakt, że główny koszt tych "luksusów" jest zgoła inny niż tysiące zł jakie się traci na transakcji.

 

[jamesoon]

A ja chętnie wydałbym hajs i nawet dużo na płaszcz przeciwdeszczowy wyrobiony z naturalnej skóry człowieka. Idealne dopasowanie i przecież dlaczego nie? Jeśli ludzie mogą sobie zdobywać skóry zwierząt to dlaczego nie hodować i obdzierać skór z ludzi? Tyle darmozjadów siedzi bezczynnie w więzieniach, skoro za nasze piniondze to niech się na coś przydają.