• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Czy zostaliście zdradzeni? Ogólna dyskusja nt. zdrady

SnOOk3r

Nowicjusz
zook

hmmmmm...ja np zostalem zdradzony..niestety moge sie zgodzic z kolega ktury napisal ze to jest jak kop w ryj :( ...hmmm i mowilem ze niezaufam juz kobiecie no niestety znowo popelnilem ten sam bład...choc tego niezaluje...lecz znowo doszly mnie sluchy iz najprawdipodobniej znowo dostalem kopulca w ryj choc moja partnerka niepowiedziała mi tego kiedy jej to powiedzialem...zaprzeczyla...i szczerze mowiac sam niewiem w co mam wierzyc bo nieodjednej osoby to slyszalem no ale cuz...takie jest zycie...najlepsze bylo to iz jak spytalem jej czy miala ochote kiedys mnie dzradzic jej odpowiedz brzmiala"tak"lecz tego niezrobila...a najgorsze w tym wszytskim jest to iz ona dziwila mi sie dlaczego tak wyjechalem do niej z buzia...no cuz...hmmmmmmmm moze ktos zna dobry sposob zeby wyciagnac cos z dziewczyny:> :roll: ...a potem to wszytsko obrucilo sie przeciwko mnie tzn jej kochana przyjaciulka zaczela jej wmawiac...iz byla zemna na pewnej imprezie i ze niby ja tam ja zdradzilem z ta kumpela wtedy to doslownie mi gul skakal no ale ta jej kolezanka twierdzi tak do dzis moim zdaniem gada tak dlatego ze niedostala tego co chciala...no ale moja pana wierzy jej nie mi :cry: ...i tak sie zastanawiam czy taki zwiozek bez zaufania <bo chyba tak to mozna nazwac> ma sens ...wsumie to juz sam niewiem i naprzyklad staram sie niemyslec o tym ze ona mnie zdradzila itp ...
wiec jezeli znacie jakies dobre sposoby aby cos wyciagnac z kobiety to prosze o odpowiedz :cry:

a zgury sory za bledy....i jak ktos by cos doradzil to bym byl wdzieczny... :cry:
 

Inżynier

Biegły Uwodziciel
Sposób na wyciągnięcie czegoś z dziewczyny:
Jeśli np. chcesz się dowiedzieć co robiła wtedy i wtedy, to mówisz:
"Już wszystko wiem, powiedziała mi to twoja przyjaciółka :evil: , wiem dokładnie co robiłaś wtedy i wtedy, jak mogłaś mi to zrobić :cry: , dlaczego"
Jeśli to prawda to zacznie się tłumaczyć(ewentualnie musiałbyś tyż dobrze kantować - czyt. umiejętnie ściemniać, że wiesz co mówisz), jeśli to nie będzie prawda to przedstawi cały, chronologiczny plan dnia.
 

fraszka

Podrywacz
Już wy lepiej nie sprawdzajcie co w czyjej głowie siedzi... czy się nie zdarza że pomyślisz o jakieś innej dziewczynie w taki sposób...? Co złego w tym że Ci sie przyznała, że miała ochotę, ale nie zrobiła tego, i to się powinno liczyć... nikt nie odpowiada za swoje myśłi, są jakby nie patrzec od nas niezależne.
 

Inżynier

Biegły Uwodziciel
Jeśli to było do mnie, to oczywiście nie chodzi o coś takiego jak myśl a ruch. Że np. pomyśli o jakimś innym czy spojży na innego to nic ale jak spędzi z nim parę godzin bliżej niż potrzeba no to już inna sprawa. I jeśli dostaje się na ten temat cynk to można sprawdzić w taki sposób(równierz SMS'em - lepiej wychodzi bo nie trzeba mieć zdolności aktorskich).
 

fraszka

Podrywacz
Zawsze wypowiedzi i "cynki" osób trzecich trzeba pzrepuścić przez grube sito. nigdy nie wiadomo co ieruje takim żyzliwym informatorem i przez jaką perspekywę ten obraz przepuścił, więc zanim sprawdzisz dziewczynę sprawdź informatora, bo można kogoś zranić takimi podejrzeniami.
 

Inżynier

Biegły Uwodziciel
Oczywiście masz rację. Informację taką się sprawdza odrazu, bez mrugnięcia okiem czy jest wiarygodna(myślałem że to oczywiste)i wtedy dopiero działać.
 

SnOOk3r

Nowicjusz
no przeciez to oczywiste ze najpierw musze byc pewien na 100% ze to zrobila a potem dopiero moge gadac hmmmmmm chociaz tego co sie orientuje to podobnoc w kazdej plotce jest chociaz 1% prawdy...a co do tego fraszzka ze takimi osadami mozna kogos skrzywdzic to moge sie zgodzic szkoda ze ona i jej kolezanka tego niewiedza :cry:
 

fraszka

Podrywacz
A swoja droga to zadziwiajace jaki brak zaufania u Was. Jaka zaborczość i zazdrość. Jak mozna z kims planowac cos, wiazac sie kiedy nie ufa sie tej osobie. Gdyby mi ktoś powiedział że mój facet całował się namiętnie z jakąś panna trzymając ją przy tym za dupę to wyśmiałabym go i pogratulowała fantazji, i nawet cień podejrzenia nie padłby na Niego. Bo to nie fair. A jak ktoś sie zachowuje tak że mogłabym miec podejrzenia co do autentyczności tego "cynku" o bym sie zastanowiła nadsensem kontynuowania tej znajomości.
 

Inżynier

Biegły Uwodziciel
No mi raz ktoś podał "cynk" o niewierności mej Ślicznej, ale niewykożystałem patentu ponieważ najpierw sprawdziłem "cynkodawce". Niebędę się wdawał w szczegóły, ale "cynkodawca" okazał się nieprawidłowo myślący, więc nawet nie było o czym mówić. Z kolei kumpel(który bawi się jednocześnie dziesięcioma za pomocą komórki), dla żartu wysłał SMS'a powyższego typu i ze zdziwieniem odczytywał SMS z przeprosinami( :shock: ).
 

Gangrel

Seks Praktykant
Inżynier napisał:
Z kolei kumpel(który bawi się jednocześnie dziesięcioma za pomocą komórki), dla żartu wysłał SMS'a powyższego typu i ze zdziwieniem odczytywał SMS z przeprosinami.

eeee.... ze jak? Tak troche "nie baudzo" rozumiem... :?
 

Inżynier

Biegły Uwodziciel
Taki jeden kumpel posiada około pięć oficjalnych dziewczyn i przeciętnie 10 takich jedno razowych. Tak wiem, że to nieprawdopodobne, przerażające... ale prawdziwe. Każda pochodzi z innego miasta czy wsi i przeważnie porozumiewają się za pomocą SMS'ów. Jak to mówi uwielbia sobie z nich żartować(nie wiedzą o tym że tyle ich jest, każda uważa sie za damę jego serca). Pewnego razu wpadł na genialny pomysł wmówienia dziewczynie że go zdradziła: po wysłaniu SMS'a w którym zamieścił żal i złość, że to zrobiła(niby dowiedział się od jej przyjaciółki), dostał przeprosiny i obietnicę poprawy(kumacie - dziewczyna naprawdę go zdradziła, a on strzelał i przez ten przypadek się dowiedział). Oczywiście nie pochwalam idei 15 dziewcząt, ale niektórzy nawet ci po których byście się tego nie spodziewały może cuś takiego wyprawiać. Ten największy lewar z twojego osiedla może trzymać i obracać kilkoma, bez problemu.
 

Aru$

Nowicjusz
Powiem tyle i przepraszam z góry za wulgaryzm: Kawał skurwysyna z tego twojego kumpla Inżynierze
Brak słów...
 

ted

Biegły Uwodziciel
Hmm wydaje mi sie ze chodzilo mu o jednostke dosc przecietna a nawet wydajaca sie dla nas za malo atrakcyjna i ktora nie powinna miec zbyt wielu partnerow, ale to tylko przypuszczenie :)
 

Inżynier

Biegły Uwodziciel
Prawidłowe przypuszczenie Tedzie. Tak zgadzam się, że ten mój kumpel to żeczywiście kawał bezmuzgiego potwora, ale namawiam go do zmiany polityki. Całe szczęście ostatnio dostał potwierdzoną i pewną wiadomość o tym, że jedna z tych "oficjalnych" płacze całe dnie z jego powodu(postanowił skoncentrować się na tej jednej, a ja już postaram się żeby i skasował resztę 8) )
 

Inżynier

Biegły Uwodziciel
Błąd - mam na niego duży wpływ(i właściwie to z tej olbrzymiej ilości zostało mu tylko pare biednych istot, które stawiają opór-tzn. brak powodu do skończenia"związku").Kwestia czasu-i najprawdopodobniej stanie się normalny.
 

SnOOk3r

Nowicjusz
no no inzynier to widze ze musisz miec dar przekonywania/zmieniania ludzi:) to dobrze hmmmm....jezeli ten twuj kolega niema powodu do skonczenia z innymi to niech se go wymysli wiem ze to jest hamskie ale jezeli tamtym dziewczynom na nim zalezy to czym dluzej beda ze soba tym bardziej bedzie je bolala strata potym kolesiu wiec jezeli sie czegos niechce to lepiej zakonczyc to wczesniej niz bardziej kogos ranic :(
 

Inżynier

Biegły Uwodziciel
Zgadza się - sprawa w toku. Rzeczywiście, już obaj próbujemy znaleźć cuś na te ostatnie i fakt faktem robimy to "na hama". :D
 

fraszka

Podrywacz
A czy nie można po prostu powiedzieć dziewczynie kawałka prawdy? że nic do niej nie czuje, że widzi przyszłości dla tego związku?
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry