• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Życie z żoną i młodziutką szwagierką. Ciąg dalszy Świątecznego szaleństwa.

D

Dorianbdg

Guest
Pewnego styczniowego poranka Monika powiedziała, że chce ze mną poważnie porozmawiać gdy tylko wrócę z pracy. Usłyszałem, że chodzi o nas i Wiki. Pierwsze co przyszło mi do głowy to oczywiście fakt, że dowiedziała się o tym co dzieje się między mną a Jej siostrą. Krótko mówiąc zjebała mi cały dzień. Po pracy gdy tylko wybiła 14:30 zapakowałem się w samochód i pojechałem do domu. Zaparkowałem w garażu i wjechałem na nasze piętro by wejść do mieszkania. Monika ewidentnie nie miała humoru trzaskanie szafek było słychać na korytarzu. Mimo lęku, że sprawa się wydała poczułem podniecenie bo chyba Jej na mnie zależy skoro się tak zdenerwowała. No trudno wchodzę.
Monika - No jesteś ile mogę czekać? Przecież mówiłam, że chce porozmawiać.
Ja- Dokładnie mówiłaś, że chcesz porozmawiać jak wrócę z pracy. Wyszedłem równo na zakończenie i przyjechałem prosto tutaj.
M- Trzeba było wyjść szybciej z pracy!
J- Próbuj mnie zdenerwować dalej to zaraz chuj będzie nie rozmowa. Nie uruchamiaj mnie i mów o ch*j Ci chodzi.
M- Rodzice się nie zgadzają na to by Wiki zamieszkała u Nas na czas studiów. Ma dojeżdżać codziennie do miasta. Oni są chyba nienormalni. Pokłociłam się z Nimi i powiedziałam, że zamieszka u Nas.
J- Czyli masz do mnie sprawę chcesz przysługi bo chcesz by Twoja siostra mieszkała z Nami i jeszcze się na mnie drzesz? Od zawsze wiedziałem, że normalna to Ty nie jesteś.
M- Czyli Ty też przeciwko mnie i Wiki? Myślałam, że mogę na Ciebie liczyć.
J- Uspokój się to po pierwsze, po drugie nie powiedziałem, że jestem na nie. Myślałem, że takie rzeczy ustala się razem a nie stawia przed faktem dokonanym. (Wiki i ja już w święta ustaliliśmy, że zamieszka ze mną i Moniką. No ale nie można się zbyt łatwo zgodzić.)
M- Czyli może się wprowadzić?
J- MOŻE bylebym mógł rano przed pracą korzystać z łazienki normalnie.
M- Możesz pojechać po Nią dzisiaj? Znaczy teraz bo rodzice powiedzieli, że skoro jesteśmy takie mądre to dzisiaj nie może już spać u nich. Ja naszykowałam już pokój.
J- Kolejna przysługa z mojej strony a ja nawet lodzika nie mogę się doprosić.
M- Jedź już proszę. Wiesz, że seks nie sprawia mi przyjemności.
J- Może Wiki w takim razie mi zrobi loda skoro na Ciebie nie mogę liczyć.
M- No już uważaj bo spojrzy na takiego starego dziada jak Ty. Z tego co mi mówiła woli wysportowanych blondynów w swoim wieku. Żaden z Ciebie blondyn, wysportowanych to widziałeś w telewizorze o wieku chyba wiesz najlepiej.
J- Może i masz rację ale jedź sama po siostrzyczkę. W dupie mam Twoje problemy skoro nie potrafisz być miła nawet gdy czegoś potrzebujesz.
M- Wiesz że boje się jeździć w trasę. Michu no przepraszam.
J- Zero z Ciebie pożytku tylko wkurwiać ucho potrafisz. Jak ja wytrzymam z Tobą tyle lat to nie wiem... Dzwoń do Młodej za godzinę będę. Tylko niech rodziców nie będzie ja się kłócić nie chce.

Poszło całkiem dobrze, nie powinna się skapnąć, że mi to pasuje. Monika jak pewnie zauważyliście nie należy do spokojnych ale do tych bardziej narwanych kobiet. Cieszę się, że młoda i sprawna cipeczka będzie pod dachem która przynajmniej teoretycznie na mnie nie spojrzy a od świąt skacze po moim fiucie nałogowo. Stały dostęp do seksu i zero podejrzeń lepiej być nie mogło.

Minęło nieco więcej niż godzina. Teściowie stali przed domem i ewidentnie się o coś kłócili. Gdy tylko zauważyli, że wjeżdżam przestali. Nastąpił atak.
Teściowie- Przysłała Cię ta żmija cholerna? Już jedną córkę nam do miasta wywiało i zero z niej pożytku. Teraz jeszcze druga. Kto to widział!?
Ja- Dzień dobry, też się cieszę, że rodziców widzę. Niestety nic na to nie poradzę. Obiecuję, że przypilnuję by nie wróciła zaraz z brzuchem na wieś.
T- Łolaboga jeszcze tego nam trzeba bękarta jakiego. No chociaż tyle, że w Tobie mamy poparcie. Ty dobry chłopak jesteś.
J- Już rodzice tak nie słodzą powiedziałem, że będę pilnował to będę. Idę po Wiki i ciuchy.
Wiki była przygotowana. 4 duże walizki z ciuchami i kilka worków. Załadowane i możemy jechać. Oczywiście ta "obrażona i zła" Teściowa jeszcze w biegu że lzami w oczach słoiki do samochodu zapakowała bo się dziecko zmarnuje w mieście.
Wiki tylko zrugała Matkę, że ona nie Monika i umie gotować. Pożegnanie mogło wyglądać dość dziwnie ale to dziwna rodzina, więc czego się spodziewać. Gdy tylko wyjechaliśmy za bramę usłyszałem, że mam się zatrzymać gdzie zawsze. Doskonale wiedziałem po co, młoda miała ochotę na spermę. Zanim się zatrzymałem miałem już opuszczone dresy a ręką małolaty bawiła się moim penisem. Bardzo mi tego brakowało. Gdy tylko stanęliśmy wzięła go do buzi i porządnie obciągnęła. Na finał nie trzeba było czekać długo. Gdy tylko połknęła moje nasienie powiedziała, że odwdzięcze się wieczorem jak Monika zaśnie. Pomysł wydał mi się dość szalony bo co jak się obudzi ale kto nie ryzykuje nie pije szampana.
Dojechaliśmy, zaparkowałem w garażu. Szwagierka wyciągała walizkę z bagażnika a przynajmniej starała się. Gdy zobaczyłem jak pięknie się wypięła wiedziałem, że dzisiaj chrzciny garażu. Opuściłem swoje spodnie a te które były na mojej kochance wręcz zerwałem. Mocno się zdziwiła, starała się powiedzieć chyba, że nie tutaj ale gdy tylko mój penis zanurzył się w jej wilgotnej nadal cipce nie oponowała. Powoli przyspieszałem swoje ruchy a moja małolatka robiła się coraz bardziej mokra. Po dłuższej chwili miała swój orgazm już za sobą. Podciągnęła spodnie i uklękła biorąc moje przyrodzenie do buzi. Ssała go i rozpinała kurtkę w międzyczasie. Gdy się tylko z niej uwolniła rozsunęła także zamek w sweterku i mym oczom ukazały się Jej piersi. Wzięła penisa w rękę i poprosiła bym podpisał cycki. Co jak co ale potrafi bawić się fiutem. Gdy tylko zauważyła że jestem już blisko pozwala go jeszcze delikatnie i wystawiła języczek. Moja sperma wylądowała idealnie między cycki i na język. Cóż za ulga po takim celibacie dwa wytryski jednego dnia. Już cieszyłem się, że młoda się wprowadza.


Cdn
 
D

Dorianbdg

Guest
Młoda się rozpakowuje a Monika zmęczona po całym dniu poszła już spać. Ja oczywiście jak to na wieczór przystało zrobiłem sobie drinka i odpaliłem film na Netflixie. Pierwszy drink wszedł jak woda wypiłem go niemalże duszkiem. Zrobiłem sobie drugiego i cyk pod kocyk. Po chwili oglądania naszła mnie nieco szalona myśl jak miło by było wziąć w obroty Monikę i Wiki jednocześnie. Poczułem jak moje serce zaczęło bić szybciej. Krew pokierowała się bezpośrednio do mojego penisa. Podniecenie sprawiło, że zapomniałem o filmie i otaczającym mnie świecie. Wziąłem swój miecz w rękę i zacząłem walkę. Samotne treningi bywają dość długie i trudne do zakończenia z prawdziwymi fajerwerkami. Są bo są. Nie bez powodu mówi się, że ręką fiuta nie oszukasz. Zamknąłem oczy i kontynuowałem. Marzenie było piękne. Monika wzięła go do buzi a Wiki dosiadała moja twarz. Coś niesamowitego, gdy zajmowałem się muszelką Małolaty moja przyszła żona dosiadła mnie i zaczęła ujeżdżać. Dwie kobiety na górze po kilku minutach takiej zabawy nastąpiła zmiana Wiki wsiadła na fiuta a Monika na moją twarz. Młoda lubiła nadawać tempo. Ujeżdżała mnie niczym czystej krwi arabskiego ogiera. Treningi jazdy konnej zdecydowanie nie poszły w las. Monika właśnie skończyła, jak to u Niej nie było wielkich fajerwerków ale orgazm był zauważalny. Gdy tylko Wiktoria to zauważyła zbliżyła się swoimi ustami do moich i zaczęła mnie całować. Przestała na chwilę ale tylko po to by poprosić Monikę o zabawę jej drugą dziurką. Wibrator leży pod moją poduszką poinformowała siostrę.
Wiki- Spuść się we mnie błagam uwielbiam czuć ciepło Twojej spermy.
Ja- Skacz aż coś wyskaczesz maleńka.
Monika- Co wy tam szepczecie beze mnie?
W- Zastanawiałam się gdzie jesteś z tym wibratorem. Ohhhh Tak! Już wiem gdzie jest wibrator. Rżnij mnie nim!
M- Jak sobie życzysz siostrzyczko.
Wiki zaczynała coraz częściej i głośniej jęczeć. Działało to na mnie bardzo pobudzająco. Byłem już naprawdę blisko finiszu. Wiedziałem, że jeszcze tylko chwila i nasz trójkąt skończy się wspaniałym orgazmem. Wiktoria zaczęła wyginać się od orgazmu. Słychać było Ją chyba na całej klatce a przynajmniej na naszym piętrze. Gdy już miałem dojść w mojej fantazji, przeszkodziło uczucie gorących ust na fiucie.
KTOŚ MNIE PRZYŁAPAŁ NA MASTURBACJI.

CDN
 
D

Dorianbdg

Guest
Nic nie myśląc bez otwierania oczu złapałem którąś z blondynek która mnie przyłapała i docisnąlem Jej głowę tak by się zakrztusiła. Nie próbowała się wyrywać, nie stawiała oporu. To Wiki mnie przyłapała, z resztą Monika by mnie wyśmiała zamiast zabrać się do roboty. Puściłem uścisk, poczułem zdecydowane przyśpieszenie ust na penisie. Czuć, że lubi to robić.Rozciągnąłem się wygodnie i postanowiłem oddać darowanej przyjemności. Nie ma chyba nic piękniejszego niż dobry lodzik chwilę lub nawet w trakcie doskonałej fantazji. Ta chwila mogłaby trwać wiecznie. Trzeba jednak dać coś od siebie swojej kochance.
Maleńka siadaj mi na twarz i nie przestawaj tego cudu Twoimi ustami! Przestała na chwilę zajmować się moim mieczem poczułem Jej piękny różano- waniliowy zapach. Nie raz już sobie go przypominałem pod prysznicem by ulżyć w cierpieniu celibatu. Moje usta spotkały się z jej łechtaczką a język zaczął grać koncert. Dostosowała się do każdego drgnięcia dociskając swoje ciało do mojego. Sama wykonywała coraz szybsze ruchy, ewidentnie chciała mi ulżyć samymi ustami. Jednak nie dzisiaj.
Ja- Chodź na balkon.
Wiki- Oszalałeś ?! Przecież jest zima!
J- Zaufaj mi będzie Ci gorąco.
W- Jesteś szalony przysięgam!
J- Tylko podczas seksu z Tobą.

Wyszliśmy na balkon. Kazałem oprzeć się szwagierce o barierkę. Nawilżyłem ponownie swój miecz żelem do zabawy i delikatnie wszedłem w Nią od tyłu. Gdy tylko poczuła mnie w swoim odbycie głośno jęknęła. Przyspieszałem powoli nie spuszczając dłoni z Jej pięknych bioder. W okolicy było słychać tylko nas. Dźwięk którego chyba nie trzeba opisywać został przerwany krzykiem kogoś z balkonu wyżej" Jedziesz sąsiad!" Usłyszawszy to zdecydowanie przyspieszyłem a Małolata zaczęła jęczeć tak by słyszało Ją całe osiedle. Położyłem się na balkonie a Wiki zaczęła mnie ujeżdżać. Uwielbiam to uczucie i widok gdy Jej piękne piersi podskakują w rytm jazdy. Gdy byłem już naprawdę blisko zeszła ze mnie i ponownie wzięła go do buzi informując najpierw bym spuścił się na twarz i cycki. Poprosiłem by usiadła na krześle i wygodnie się oparła a sam zacząłem posuwać Ją w buzię. Orgazm nadchodził naprawdę szybko, czułem, że będzie potężny. Kilka sekund później to mnie usłyszało całe osiedle a moja partnerka była cudownie przyozdobiona białoprzezroczystym lukrem.
W- Misiek uwielbiam czuć Twoją spermę.
J- Wiem dość często to powtarzasz.
W- Chodźmy do domu zanim zamarźniemy.
J- Jasne, ogarnij się a ja upewnię się czy Twoja siostra śpi. Bo mogliśmy Ją niechcący obudzić.
W- Widzimy się za kilka minut u mnie w sypialni. Wisisz mi orgazm.
Spojrzałem do zamkniętej sypialni i przypomniałem sobie dopiero gdy to zobaczyłem Monika śpi w nausznikach. Nie miała możliwości Nas usłyszeć. Dobra nasza- pomyślałem. Młoda wyszła z łazienki, usłyszałem gwizd znaczy, że już na mnie czeka. Lecę na drugą rundę tego wieczoru.
Gdy wszedłem do Jej sypialni już czekała. Wypięta pupa to pierwsze co zobaczyłem. Oparta na łokciach, przygotowana do penetracji. Plecy delikatnie wygięte w łuk. Była cała naga, nie ubierała się już po prysznicu.
W- Misiek analu mi już starczy na dzisiaj. Teraz rzniesz mnie w cipeczkę i przestaniesz dopiero gdy pozwolę.
J- Tak jest moja Pani.
W- Rżnij i milcz!
Pobudziłem delikatnie członka ręką i wszedłem w swoją Panią. Nadawała mi tempo.
W- Wolno ale do końca!
W- Do końca powiedziałam.
J- Kiciu nie mogę za ostro bo będzie nas słychać i Monika się obudzi.
W- Milcz i rżnij!
Złapałem Ją za piersi i posuwałem coraz szybciej. Nadanie większego tempa bez pozwolenia ewidentnie spodobało się mojej Młodej Dominie. Zaczęła się wyginać i jęczeć. Zasłoniłem Jej usta. To był błąd, ugryzła mnie. Ból sprawił, że wrzuciłem najwyższy bieg. Posuwałem Ją najmocniej i najszybciej jak mogłem. Nie było trzeba czekać długo na orgazm.
W- Kładź się na plecy! Natychmiast!
Położyłem się grzecznie. Z szuflady przy łóżku Wiki wyciągnęła kajdanki i zapięła mi je na nadgarstkach. Zasłoniła mi oczy i leżałem w bezruchu. Jej język przemierzał moje ciało. Co jakiś czas niby niechcący kąsała mnie po sutkach oraz uszach i całowała penisa.
Z każdą minutą mój fiut robił się jeszcze sztywniejszy. Gdy czułem, że jest już chyba maksymalnie nabuzowany nabiła się na niego i zaczęła powolny przejazd. Chciałem złapać Ja skrępowanymi rękoma za piersi ale natychmiast docisnęła je do łóżka.
W- Leż grzecznie!
J- Przepraszam.
W- Grzeczniutki jesteś, w nagrodę spuść się we mnie.
J- Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem.
W- To był rozkaz!
Zdecydowanie przyspieszyła, pomyślałem o tym ile już razy dzisiaj kończyłem i czy wystarczy mi lukru dla mojej Pani. Nie mogę Jej przecież zawieźć. Po chwili czułem jak wypełnia Ją mój gorący lukier. Sperma zaczęła spływać a małolata nie przestawała ujeżdżać. Odsłoniła mi oczy oraz rozluźniła ręce.
W- Ewidentnie lubisz seks.
J- Z Tobą wręcz uwielbiam. Dzisiaj już nic nie zdziałam chyba mnie wykończyłaś.
W- Czekałam aż to powiesz bo sama już nie mam sił.
J- Przytul się, poleżymy chwilę i spadam do siebie.
W- Musisz?
J- Wiki udam, że tego nie słyszałem. Dobrze wiesz jak jest.
W- Wiem, że kochasz moja siostrę ale nie łączy Cię z Nią nic.
J- Malutka przytul się porozmawiamy o tym rano, okej?
W- Obiecujesz?
J- Oczywiście.
Pocałowałem Ją w czoło i położyłem Jej głowę na swoją pierś. Nie minęła chyba nawet minuta a Szwagierka spała z uśmiechem na ustach.
Chyba lekko zakręciłem się w tej Małolacie a Ona we mnie...

Cdn.
 
D

Dorianbdg

Guest
Po ostatnim maratonie powinienem był zasnąć bez najmniejszego problemu. Było jednak inaczej. Nie zmrużyłem oka nawet na minutę dwie noce wyrwane z życiorysu. Wszystko przez te cholerne myśli. Naprawdę zwątpiłem czy biorę ślub z odpowiednią siostrą. Monika chyba zaczęła coś podejrzewać - że kogoś mam na boku. Przyłapałem Ją kilkukrotnie na próbie szpiegowania mojego telefonu. Byłem o to całkowicie spokojny bo codziennie "sprzątam" telefon a szwagierka wie kiedy nie może pisać. Postanowiłem odpocząć trochę zarówno od przyszłej żony jak i kochanki. Powiedziałem, że mam delegacje w Rosji i wrócę za kilka dni. W pracy wziąłem urlop a współpracownicy wiedzieli by mówić, że jestem w Rosji gdyby Monika dzwoniła.
Chwilę zastanawiałem się gdzie rzeczywiście pojechać odpocząć aż w końcu padło na Wrocław. Zatrzymałem się w 4* hotelu, przywitała mnie przemiła Natalia niewysoka czarnowłosa mocno opalona recepcjonistka. Przytłoczony ostatnimi wydarzeniami, nie połączyłem faktów od Natalki która uśmiechając się zawadiacko poinformowała mnie, że za 15 minut kończy zmianę. Dotarło to do mnie dopiero w windzie. Zjechałem spowrotem na dół i poprosiłem by poczekała na mnie w restauracji na przeciwko hotelu za 25min. Odpowiedziała, że z przyjemnością to zrobi.
Wrzuciłem walizki do szafy gdy tylko wyciągnąłem zestaw swoich kosmetyków. Po 23 minutach byłem już w restauracji. Natalia już czekała. Machała do mnie z daleka jak gdybyśmy byli przyjaciółmi. Bardzo miło mnie to zaskoczyło. Rozmawialiśmy chyba 3 godziny dosłownie o wszystkim. Opowiedziałem Jej nawet o mojej historii z przyszłą żoną i szwagierką. Nie skomentowała tego w żaden sposób, zaprosiła mnie tylko do swojego mieszkania. Dopiero teraz zauważyłem, że ubrana była bardzo wyzywająco. Obcisła mała czarna na drobnej kobiecie robiła niesamowite wrażenie. Właśnie w tym momencie pomyślałem, że przyjechałem tu odpocząć a zmierza to w złą stronę. Gdy tylko weszliśmy do windy Natalia uklęknęła przede mną i wyciągnęła mojego fiuta ze spodni. Zaczęła go pieścić ustami odrazu zauważylem, że przez cieniutki materiał przebijają się sterczące sutki. Dojechaliśmy na ostatnie piętro, wstała i chwyciła penisa i ciągnęła mnie za niego niczym dziecko za rękę prowadząc do mieszkania. Bardzo zdziwiło mnie, że były tylko jedne drzwi tylko jedno mieszkanie. Cholera jasna i ona jest recepcjonistką? Weszliśmy do salonu z którego był widok na duży taras oraz cały Wrocław. Zrzuciła z siebie wszystko i pobiegła na taras. Wychyliła się z za rogu tarasu i spytała czy idę. Rozebrałem się i poszedłem za moją przewodniczką. To co zobaczyłem przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Natalia siedziała na fotelu przy basenie i pośpieszyła mnie bo zimno leci. Wszedłem i zamknąłem drzwi za sobą. Zanurzyłem się w basenie i podplynalem do brzegu przy którym siedziała. Wynurzyłem się i zacząłem całować Ją po nogach zmierzając do muszelki. Poczułem Jej zapach połączenie słodyczy i cytrusów. Bardzo pobudzający, rozpocząłem koncert językiem. Chyba nie minęły nawet dwie minuty gdy przestała panować nad sobą i dociskała moja głowę do siebie. Poczułem Jej orgazm na języku zrobiła się przepysznie mokra o wygięła się niczym łuk przed strzałem.
Usiądź na ostatnim schodku poprosiła. Zastanowiło mnie co kombinuje ale wykonałem prośbę bez zawahania. Wskoczyła do wody. Chwyciła się poręczy i zanurkowała bezpośrednio do mojego miecza. Nie spodziewałem się lodzika pod wodą. Cóż za uczucie coś niesamowitego! By powstrzymać się przed narzuceniem Jej tempa swoimi rękoma na głowie sam również chwyciłem się poręczy. Złapała dwa oddechy i wróciła do podwodnej zabawy. Po chwili usta miała wypełnione moją spermą. Mój orgazm jakby Ją dopiero uruchomił. Na twarzy zagościł ponownie ten zawadiacki uśmiech z recepcji. Dosiadła mnie nasze ciała były połączone stanowiły jedność. Pocałowałem policzek, szyję i delikatnie przygryzłem ucho. Oplotła rękoma mój kark. Korzystając z okazji wstałem trzymając by nie uciekła z fiuta nawet na chwilę. Zaczęliśmy nasz wspólny taniec pośrodku basenu. Oddaliła swój tułów od mojego na długość rąk wieszając się tylko na dłoniach. Uśmiech na twarzy wskazywał, że jest w siódmym niebie. Uwielbiała seks w basenie. Zeskoczyła ze mnie i ponownie chwyciła w rękę mojego fiuta.
Natalia- Nie spodziewałam się takiego seksu po Tobie.
Ja- Liczyłaś, że nie dorównam Ci tempa czy masz na myśli co innego?
N- Szczerze mówiąc, skreśliłam Cię po zachowaniu w hotelu.
J- Byłem delikatnie rozkojarzony.
N - Bardzo dobrze to nadrobiłeś. Nie używaj tej ściemy z żoną i szwagierką bo brzmi to absurdalnie.
J- Hahah nie kłamałem. Wygodną masz kuchnie?
N- Nie wiem nie używałam Jej jeszcze.
J- To zapraszam sprawdzimy.
Chwyciłem Ją na ręce zaniosłem do kuchni położyłem na stole i wprowadziłem członka. Nadałem swoje tempo po chwili oboje szczytowaliśmy jednocześnie.
J- Dzięki Wiki tego mi było trzeba.
N- Wygląda na to, że rozwiązał się Twój problem z którą chcesz być. Nie wyglądam jak Monika ani Wiktoria.
J- Rzeczywiście masz racje. Jeśli chciałabyś mnie odwiedzić przed pracą to znasz numer pokoju.
N- Nie żartuj sobie. Zostajesz tu na noc. Nie pozwolę by marnowała się Twoja sperma na pobyt we Wrocławiu. Rano Cię wymelduje z hotelu.
J- Skoro tak sobie życzysz. Idziemy do sypialni?
N- Wolisz do tej z materacem wodnym czy zwykłym sprężynowym?
J- Nie rób sobie ze mnie żartów. Prowadź na zwykłe wyro, starczy wody na dzisiaj.
Kolejna kobieta która zasnęła z głową na mojej piersi. Mi pozostało leżeć i patrzeć w sufit ozdobiony fluorescencyjnymi gwiazdkami. Jak rozegrać tą partie? Ślub mam brać z Moniką a tak naprawdę wolałbym z Wiki. To jakaś pieprzona moda na sukces, którą sam sobie zgotowałem...

Cdn.
 
D

Dorianbdg

Guest
Gdy ostatni raz patrzałem na zegarek było koło 6 rano. Spędziłem całą noc z kobietą poznaną 12 godzin wcześniej po naprawdę udanym seksualnie wieczorze. Po 7 zaczęło się robić jasno i dopiero się zorientowałem, że gwiazdki na suficie nie były sztuczne a było to niebo. Kur*a z kim ja śpię? Przecież przeciętnej recepcjonistki nie stać na takie mieszkanie. Musiało kosztować lekko kilka baniek. Gdy tylko się obudziła nie wytrzymałem.
Ja- Jakim cudem stać Cię na takie mieszkanie?
Natalia- Nie jestem zwykłą recepcjonistką hotel należy do mojego Taty. Nie chciał bym pracowała ale jeśli mam to kiedyś przejąć muszę znać ten biznes od samego dołu.
J- Piękna i myślącą jak należy.
N- Przestań mi słodzić. Lecę do toalety a Ty się stąd nie ruszaj.
Leżałem i podziwiałem niebo, bo co innego można było robić w takim wyrze samemu. Przybiegła znów cała naga. Wskoczyła na łóżko dając nura pod kołdrę. Złapała mnie za fiuta i pobudziła go. Sięgnęła ręką pod łóżko i wyciągnęła żel. Rozprowadziła po penisie wsiadła na niego bez zawahania. Anal o poranku? Oczywiście, że nie odmowie. Zaczęła podskakiwać ciesząc się ewidentnie z penisa w dupce. Jej piękne piersi poruszały się w rytm podskoków. Poranny orgazm w pupie wrocławianki był niesamowity.
N- Idę do pracy na stole w kuchni jest klucz. Od 12-16 będzie sprzątaczka. Znajdź sobie zajęcie na ten czas. Do końca delegacji ten fiut jest mój. Nie posuniesz jej.
J- Może w takim razie zrobimy to razem?
N- Na ten tydzień jesteś tylko mój.
J- Nie ma problemu. Wpadnę po ciuchy i auto do hotelu. Widzimy się koło 18 tutaj?
N- Obciągnę Ci w hotelu jak przyjedziesz po ciuchy. Bądź o 12:15 w pokoju.
J- Wiesz, że Ci nie odmowie. Muszę jakoś dać znać Monice, że żyje tak by myślała, że jestem Rosji.
N- Daj numer, hotel z Moskwy da znać, że wracasz w Niedzielę.
J- Macie hotel w Rosji?
N- Jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wiesz. :)
Pocałowała mnie w czoło i uciekła szykować się do pracy.
Cdn.
 
D

Dorianbdg

Guest
Tydzień we Wrocławiu minął bardzo szybko i seksualnie był niesamowicie udany. Można by stworzyć o tym kolejny cykl opowiadań. Jednak ważniejsze jest to, że podjąłem decyzje. Będę musiał poważnie porozmawiać z przyszłą żoną i niewyżytą szwagierką. Gdy tylko wszedłem do domu utwierdziłem się w decyzji. Monika nie ucieszyła się na mój widok. Potraktowała jakby nie było mnie 8 godzin a nie tydzień. Wiki za to bardzo chciała zachować się jak żona. Przywitała się z daleka z bardzo dużym entuzjazmem. Powiedziała, że tęskniła, włożyła sobie rękę w majtki i po wyciągnięciu oblizała dwa palce wskazujący oraz środkowy. Przeszły mnie ciarki podniecenia, włosy stanęły dęba a krew przestała dopływać do mózgu. Bez zastanowienia napisałem Jej smsa, że przywitamy się wieczorem bo również tęskniłem. Nie minęły nawet trzy minuty i wpadła odpowiedź. Szwagierka siedziała na łóżku z nogami rozwartymi szeroko a w cipce miała dildo.
Czas porozmawiać z Moniką tak być nie może.
Ja- Monika jak to jest nie było mnie tydzień a Ty nawet się ze mną nie przywitałaś.
Monika- Masz rację, nie powinno tak być. Chciałam Ci to powiedzieć jakiś czas temu, ale nie mogłam się odważyć. Nie chcę ślubu. Nie chcę być z Tobą ani żadnym innym facetem. Wolę kobiety i to chyba od zawsze. Wiesz, że w łóżku Nam się nie układa i to dlatego, że nie czuje pociągu do facetów.
Mój świat się zawalił. Przez głowę odrazu przeszła mi myśl, że to moja wina. Przecież nie byłem Jej pierwszym facetem. Mimo tego, że chciałem się rozstać z Moniką zrobiło mi się słabo. Jedyne co poczułem to fakt, że zbliżam się do podłogi w niekontrolowany sposób.
Sytuacja była dla mnie na tyle stresująca, że zemdlałem... Gdy otworzyłem oczy stał nade mną ratownik medyczny. Krótki wywiad i zalecenie. Proszę się nie stresować - unikać stresu. Monika płakała cholera wie z jakiego powodu. Usłyszałem krzyki Wiktorii, która mieszała z błotem starszą siostrę. Lekarz , poprosił by się uspokoiły i podkreślił, że nie wolno mi się stresować. Zwolnienie lekarskie na tydzień i wypoczynek. Spakowali torby i wyszli z mieszkania podkreślając spokój i wypoczynek. Po jakiejś godzinie poczułem się już zdecydowanie lepiej. Postanowiłem dokończyć rozmowę z Moniką. Powiedziałem Jej o tym co dzieje się między mną a Jej siostrą. Popłakała się o dziwo nie dlatego, że ją zdradzam a dlatego że cieszy się z prawdy którą poznała oficjalnie. Jak wyznała chciała byśmy zbliżyli się z Wiki do siebie. Spytała jak zrobimy z mieszkaniem. Uznałem, że skoro o tym mowa pora by zaprosić młodą do Nas na rozmowę.
Wiki nie zdziwiła się na wieść o preferencjach siostry. Zapytała wprost czy w takim przypadku możemy być razem nie jako kochankowie a jako para. Oczywiście się zgodziłem. Uznała, że w takim przypadku ona jest otwarta na propozycje. Monika powiedziała, że przeniesie swoje rzeczy do pokoju Wiki a młoda wprowadzi się do sypialni głównej.
To co się dzieje to jakieś szaleństwo. Dzień jest tak zakręcony, że szkoda mówić. Wiki chodziła tak uśmiechnięta jak nigdy. Monika też wyglądała inaczej niż zwykle. Przez chwile wydawało mi się nawet, że śpiewała pod nosem.
Wiki- Ej Monia Ty naprawdę go nie kochasz?
Monika- Naprawdę to się cieszę, że Wy jesteście razem.
W- Czyli mogę go zerżnąć na legalu i serio się nie pogniewasz?
Ja- Dziewczyny wiecie, że ja tu jestem i wszystko słyszę?
W- Tak.
M- Oczywiście, że wiemy. Młoda wiem, że lubisz seks śmiało korzystaj, jest Twój.
Gdy tylko Wiki to usłyszała nie czekała długo. Ściągnęła bluzkę i uklęknęła przede mną. Opuściła moje spodnie i zaczęła całować po fiucie.Lekko się zdziwiłem ale mój miecz odrazu był gotowy do działania.
M- Młoda masz naprawdę fajne cycki. Nie pierdolisz się w tańcu.
Wiki próbowała coś odpowiedzieć ale penis w ustach jej to utrudniał. Było mi trochę dziwnie, że Monika patrzy na to jak Jej siostra obciąga mi na środku salonu. Zwiększyło się kolosalnie gdy zobaczyłem, że rozebrała się do połowy i zaczęła się masturbować na widok jędrnych piersi małolaty. Wyciągnąłem penisa z ust mojej blondyneczki. Poprosiłem by wstała i szepnąłem by się wypieła. Zapytałem także czy problem będzie by zrobiła minetkę siostrze. W pierwszym momencie zauważyłem lekki grymas ale po chwili na twarzy zjawił się uśmiech i wiedziałem, że będzie fajnie. Stało się tak jak mówiłem. Podeszliśmy do sofy na której bawiła się Monika. Wiki wypieła się wszedłem w Nią powolutku. Chwyciłem za piersi i zacząłem przyspieszać. Wiki przyłożyła usta do muszelki Moniki a ta otworzyła oczy.
M- Młoda co Ty oszalałaś? Co, co Ty robisz? Nie, powinnaś. Czekaj, nie nie przestawaj.
Monia odpłynęła pogrążona w akcie. Zdecydowanie przyspieszyłem, cipeczka zrobiła się niesamowicie mokra. Obie blondyneczki zaczęły jęczeć z przyjemności. Czułem, że finał nadchodzi Wiki była już po fajerwerkach. Monia właśnie dochodziła.
M- Młoda niech Twoja sperma wyląduje ostatni raz na mojej twarzy.
W- Ej to nie fair. Zrezygnowałaś z niego.
M- Ostatni raz.
W- Misiu masz dwie buźki do podpisania.
J- Dawać mi je tutaj.
Obie uklęknęły przede mną Monia jedną ręką masowała cipkę Wiki a drugą masowała moje jajka. Wiki kończyła robotę ręką. Wystawiła języczek i czekała na podpis. Monia poszła w Jej ślad i również czekała z języczkiem na wierzchu. Pomyślałem co za piękny widok i wystrzeliła fontanna spermy. Wiki dostała w lewy policzek i oko. Monia przyjęła dzielnie na język i odrazu połknęła całość. Nie czekając na pozwolenie chwyciłem Monikę za głowę i wprowadziłem członka do buzi. Zdziwiła się ale nie protestowała. Wiki się lekko zdenerwowała była ewidentnie zazdrosna. Wcisnęła się między moje nogi, głowę włożyła prosto pod cipkę siostry i dalej kontynuowała lizanie. Monika posuwana w buzię i lizana przez siostrę po chwili przeżywała swój drugi orgazm. Gdy tylko skończyła Wiki wystrzeliła, że Jej kolej.
W- Zerżnij mnie w buzię. Monia teraz Ty liżesz.
Dokładnie tak się stało. Posuwałem w usta swoją dziewczynę a jej siostra czyli moja eks robiła jej minetkę. Bawiąc się językiem zabawiała się ręką dalej swoją muszelką.
Wiki dochodziła, przestałem posuwać jej usta. Było ją słychać chyba na całym piętrze.
W- Spuść się we mnie Misiu.
Położyła się na plecach. Wszedłem z całej siły i zdecydowanymi ruchami posuwałem swoją małolatę. Po kilku chwilach sperma wylewała się z cipki. Usiadłem na sofie by odpocząć a Monika zaczęła zlizywać spermę ze swojej siostry.
W- Chcesz zerżnąć Monikę ostatni raz?
J- Maleńka, wiesz że nie odmawiam seksu. Pytanie czy Monika chce no i jak potrzebuje dwóch minut by odpocząć.
M- Nie chce fiuta w cipce. Chętnie za to spróbowałabym analu do którego mnie tyle namawiałeś.
J- Kochanie pomożesz przygotować się Monice do rozdziewiczenia dupki.
W- Oczywiście ale mi też jesteś winny anal.
J- Szykujcie się i wyjdziemy na balkon.
Siostry- W ciągu dnia? Oszalałeś?
J- Chcecie analu to na moich warunkach.
W- Mi pasuje.
M- Ja i tak za miesiąc się stąd wyprowadzę.
J- Czekam moje Panie.
Minęło koło 10minut. Weszły obie blondyneczki. Obie całe nago. Wiki trzymała żel w ręku. Wyszliśmy na balkon. Młoda poinstruowała siostrę co ma zrobić. Monika się wypieła a Wiki nasmarowała fiuta żelem i naprowadziła go na dupkę mojej eks. Wchodziłem w Nią powolutku. Dupka była niesamowicie ciasna. Przyspieszałem a Wiki wypieła się identycznie jak Monia i zaczęła pieścić cipeczkę. Przeskoczyłem na drugie stanowisko i zacząłem posuwać niewyżytą małolatę. Odrazu zaczęła jęczeć. Klepnąłem mocno Monikę w tyłek a ta jakby czekając na to zaczęła się pieścić. Wiki była już słyszalna na całym osiedlu. Położyłem się na podłodze balkonu. Monia wsiadła na fiuta dupką i zaczęła nadawać tempo.
Wiki zapytała czy wyliżę jej pupkę. Powiedziałem, że oczywiście. Usiadła przodem do swojej siostry. Gdy tylko przybliżyłem język do dziurki analnej pochyliła się bardziej i zaczęła całować siostrę. Monika właśnie doszła i podziękowała za zabawę. Schowała się do mieszkania. Wiki widząc sterczącego fiuta pochyliła się jeszcze mocniej i wzięła penisa do buzi. Przy trzecim orgazmie spuściłem się w usta mojej wybranki. Gdy tylko skończyła zeszła ze mnie i się przytuliła.
W- Fajnie było dzisiaj co?
J- Kocham Cię Wiki.
W- Ja Ciebie też Misiek. Fajnie, że możemy być razem.
J- Idziemy do domu bo pizga jak się nic nie robi.
Gdy tylko weszliśmy zobaczyłem Monikę trzęsącą się z zimna pod kocem.
J- Dlatego uciekłaś? Bo Ci zbyt zimno?
M- przecież jest 2 stopnie w plusie. Zamarznąć idzie.
J- Moje blondyneczki zarządzam kąpiel rozgrzewającą. Wchodzimy do wanny. Tylko już grzecznie lekarz kazał mi odpoczywać.
W- Spokojnie, teraz dopiero wieczorem ciąg dalszy zabawy.
Atmosfera w domu była naprawdę fajna. Nareszcie pełen luz bez tajemnic.
M- Młoda co za tabletki bierzesz, że masz taką chcice?
W- Jakie tabletki? Ja uwielbiam seks po prostu.
J- Monika pyta o antykoncepcje, przynajmniej tak sądzę. ( Właśnie sobie uświadomiłem, że nie rozmawiałem z Wiki na ten temat. Uznałem, że zabezpiecza się o tyle)
W- Nie biorę żadnych tabletek. Bo po co mam brać?
M- Żartujesz sobie czy poważnie mówisz?
J- Ustalcie to między sobą. Chyba jest mi słabo pozwólcie, że pójdę się położyć.
W- Misiek spokojnie, nie denerwuj się.
M- Wiki a kiedy miałas okres?
W- Spóźnia mi się drugi tydzień ale u mnie to częste.
J- Monia podjedziecie po test? Ja się kładę.
M- Jasne tatuśku...

Ciąg dalszy nastąpi w temacie" Życie z eks szwagierką Wiki. "
Pierwszy post pojawi się po weekendzie zapewne.
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry