siema wszystkim
pozdro serdeczne na wstępie. mam takie pytanko, które przyznam, że mnie troche nurtuje. czy wierzycie, że cos moze jeszcze byc z dwojga ludzi, którzy sie rozstali i po jakims czasie chca byc ze soba znowu?? pewnie powiecie, ze jesli sie kocha to oczywiscie ze tak...ale co jesli sie nie kocha, jesli po prostu bylo fajnie, bylo obojgu dobrze w tym związku i teraz czegos im brakuje...
bo moje zdanie to CHYBA (no wlasnie, kurcze nie jestem pewna) jest takie, ze skoro raz ni ewyszlo to nie uda sie i drugi raz. no ale z drugiej strony jest opcja "przeznaczenia", tzn nie wyszlo pierwszy raz po to, aby cos zrozumiec, cos zmienic i byc ze soba znowu ale na innych "zasdach"...
jakie jest Wasze zdanie na ten temat??
z góry dzieki
pozdro serdeczne na wstępie. mam takie pytanko, które przyznam, że mnie troche nurtuje. czy wierzycie, że cos moze jeszcze byc z dwojga ludzi, którzy sie rozstali i po jakims czasie chca byc ze soba znowu?? pewnie powiecie, ze jesli sie kocha to oczywiscie ze tak...ale co jesli sie nie kocha, jesli po prostu bylo fajnie, bylo obojgu dobrze w tym związku i teraz czegos im brakuje...
bo moje zdanie to CHYBA (no wlasnie, kurcze nie jestem pewna) jest takie, ze skoro raz ni ewyszlo to nie uda sie i drugi raz. no ale z drugiej strony jest opcja "przeznaczenia", tzn nie wyszlo pierwszy raz po to, aby cos zrozumiec, cos zmienic i byc ze soba znowu ale na innych "zasdach"...
jakie jest Wasze zdanie na ten temat??
z góry dzieki