• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Postinor i krwawienie

Status
Zamknięty.

wsjo rybka

Cichy Podglądacz
Ech...

Sytuacja jest taka:

kilkakrotnie slyszalam opinię, że kobiety biorące tableki anty powinny co jakis czas (np raz - dwa razy do roku) robić sobie przerwę (powiedzmy 2-miesieczną). No i podczas ostatniej takiej przerwy postanowislismy zaryzykowac i kochalismy się z prezerwatywa jako jedynym zabezpieczeniem (wiem, to nie bylo mądre, zwlaszcza ze podczas takich przerw w dostawie hormonow szanse na zajscie w ciaze sa o wiele wieksze... wiem...). Wielokrotnie uzywalismy prezerwatyw (takich za 2 zl) podczas stosowania tabletek, oczywiscie nigdy nic sie z nimi (prezerwatywami) nie dzialo; ale oczywiscie tym razem pękł nam Durex. Szok...

Nastepnego dnia oczywiscie wizyta u ginekologa. Dostalam Postinor (przy okazji: dowiedzialam sie ze przerw, o ktorych mowilam wczesniej nie nalezy robic, jest to zupelnie zbedne). W ulotce wyczytalam, ze mozliwe dzialania niepożądane to m.in. krwawienia i opóźnienie miesiączki.
Tymczasem ja zaraz nastepnego dnia po przyjeciu mialam przez 4-5 dni "krwawienia" zupelnie przypominajace okres... (tzn bardzo intensywne na poczatku) Pytanie: co to moglo byc...? Czy to normalne...? Mam sie czym martwic...?
Teraz czekam na okres.... mam nadzieje ze wszystko bedzie ok, zwlaszcza ze za 6 dni wyjezdzam na 3 miesiace...

Dzieki za odp.
 

kasiabf

Cichy Podglądacz
moze jestem glupia, ale wlasnie o to w tej tabletce chodzi.....zeby musem sprowokowac krwawienie. jezeli cos juz tam w srodku by bylo.....jakies 64komorki ktore sie zaczely dzielic (wedle kosciola katolickiego jest to juz czlowiek) to wtedy to "wylatuje". dlatego ta tabletka jest.....ekm.....przynajmniej dla mnie

choc nie wiem czy to wlasnie ta.....nie znam sie na nazwach, ale generalnie tableki "po" tak wlasnie dzialaja.....bo jak inaczej?

chyba ze sie myle?
 

kasiabf

Cichy Podglądacz
no tak...jeszcze teraz sprawdzilam na stronie "niekatolickiej"
http://www.narodziny.med.pl/tabpo.htm

Zawiera bardzo dużą dawkę gestagenu, który natychmiast po zażyciu zmienia strukturę błony śluzowej macicy w ten sposób, że zapłodniona komórka jajowa nie może się zagnieździć, blokuje drogę plemnikom, uniemożliwiając ich przedostanie się do jajowodu.

jezeli zatem doszlo do zaplodnienia (nie musialo dojsc....ale jak to sprawdzisz?) to jest to .........ech
 

Szarka

Erotoman
Nie bardzo rozumiem, o co Ci chodzi Kasiabf - postinor jest środkiem, który ZAPOBIEGA zagnieżdżeniu !!!. Jezeli jajeczko zostało mimo wszystko zagnieżdżone, postinor nie wywoła poronienia jeżeli to masz na myśli ! poronienie może wywołać tabletka wczesnoporonna, która w Polsce jest zakazana.

Dlatego wybacz Kasiabf ale nie rozumiem Twych insynuacji.
 

kasiabf

Cichy Podglądacz
masz racje w 100%. sek w tym ze wedlug kosciola (takze wedlug mnie) czlowiekiem sie staje w chwili poczecia.....czyli juz przed zagniezdzeniem....czyli my swiadomie sprawiamy ze ten maly czlowiek nie ma sie gdzie zatrzymac i umiera.
 

Szarka

Erotoman
masz rację Kasiubf - wg. Ciebie i wg. kościoła katolickiego tak jest, ale nie każdy tak myśli, ja mam np. inne zdanie
 

kasiabf

Cichy Podglądacz
dokladnie tylko o to mi chodzilo. Ciesze sie ze sie zrozumialysmy. Bo poczulam sie troszke urazona jak napisalas ze cos insynuuje - chcialam dojsc do zrozumienia stron.

Moznaby jeszcze zapytac, choc to moze brzmiec nieco pretensjonalnie - jakie jest Twoje zdanie? Kiedy jest dokladnie ten moment ze juz jest czlowiek, a nie komorki. Czyli od jakiego momentu mowimy o zbrodni?

ps. ten watek moznaby przerzucic do "off topic"
 

Szarka

Erotoman
Kasiubf - nie jest znany moment od kiedy to płód zaczyna być człowiekiem. Od zawsze ten temat był bardzo kontrowersyjny i problematyczny. Gdyby było to jednoznacznie potwierdzone, zakończyły by się wiecznie trwające spory.

Około 6 tygodnia ciąży wszystkie narządy ciała są w zasadzie wykształcone i na tym kończy się okres zarodkowy, a rozpoczyna się okres płodowy - dla mnie, podkreślam dla mnie do tego 6 tyg. jest to tylko zlepek komórek. Dlatego w tym okresie w krajach, w których legalna jest aborcja, wykonuje się ją do ok 6 - 9 tydzień, w późniejszym teminie wykonuje się anborcji, jeżeli życie matki jest zagrożone, lub stwierdzono wade rozwojową płodu.

Za dolna granicę przeżycia płodu uznaje się masę ok 1000 g ( są znane przypadki ratowanych dzieci z masą ok. 600g )
 

kasiabf

Cichy Podglądacz
prosze nie robic sobie zalosliwych zartow - polaczenie plemnikow z komorka jajowa nastepuje PRZED zagniezdzeniem.......wiec to nie sa juz plemniki (oczywiscie tez), ale calkowicie nowa jakosc......To sa fakty - odsylam do podrecznika z biologii.

nazywanie tego tylko i wylacznie plemnikami swiadczy o ignoracji tematu :(.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zygota

Kasiubf - nie jest znany moment od kiedy to płód zaczyna być człowiekiem

Oczywiscie w tym sensie ze nie ma mozliwosci naukowego (w sensie absolutnego) okreslenia takiego momentu. Natomiast JAKIS przyjac zdecydowanie trzeba, praktyka wymaga zeby byl on mozliwy do okreslenia precyzyjnie (chodzi w koncu o kluczowe sprawy dla naszego czlowieczenstwa). Mysle ze tutaj sie zgadzamy - sama zreszta przyjelas jakas granice.

Natomiast proby okreslenia momentu zycia w taki sposob jak zrobilas to Ty zawsze mnie niepokoily.....To tak samo jak pytanie: czy ktos kto ma 18lat jest dojrzaly w sensie prawa.....no jest......a jak komus brakuje 5minut? no a jak 15?......dla mnie ta granica nie jest ostra....a ona musi byc ostra.....nie mozna doposcic do sytuacji w ktorej nie wiemy czy zabilismy czlowieka czy nie (mysle ze tutaj tez sie ze mna zgodzisz). Dlatego dla mnie jedyna bezpieczna nawet z punktu widzenia samej logiki opcja jest: od poczecia. I przede wszystkim z tego powodu tak przyjmuje, a dopiero w drugiej z powodu tego ze tak Kosciol.

pozdrawiam wszystich serdecznie,
kasia
 

ted

Biegły Uwodziciel
To co kosciol mowi mnie w ogule nie obchodzi, a co do przyjecia granicy, to chyba kazdy ja okresla na swoj sposob, dla jednego bedzie to komorka jajowa ktora polaczyla sie z plemnikiem natomiast dla innego dopiero rozwijajacy sie zarodek. Wiec kazdy musi patrzec wlasna miara. Jednak jak by ktos nie patrzyl latwiej jest zarzyc postinor niz pojsc na usuniecie ciazy. Nawet jesli w obu przypadkach jest to morderstwo (w zaleznosci kto jak sobie przyjal ta granice). Jezeli natomiast nie chcesz miec takich sytuacji wiecej kasiabf to po prostu albo przestan uprawiac seks (w tedy bedziesz ok jesli chodzi o sprawy koscielne) albo po prostu zacznij uzywac odpowiedniej antykoncepcji.
 

Szarka

Erotoman
Kasiu, nadal uważam, że zażycie postinoru nie jest aborcją ponieważ podkreślam, nie doszło do zagnieźdżenia, zatem nie ma mowy o -powstaniu życia
 

ted

Biegły Uwodziciel
Przepraszam, cos przegapilem, temat czytalem a tworca mi sie pomylil, moj blad. Jeszcze raz przepraszam.
 

wsjo rybka

Cichy Podglądacz
No dobrze....

dzieki za odpowiedzi, ja tylko moze dodam ze zmartwilam sie poniewaz na ulotce bylo napisane, ze do skutkow ubocznych naleza: krwawienia a takze ze miesiaczka moze wystapic 3 dni wczesniej lub 3 dni pozniej. Dla mnie krwawinie zdecydowanie rozni sie od misiaczki, zarowno pod wzgledem dlugosci trwania jak i obfitosci... Ja natomiast dostalam okres, i nie bylo to 3 dni wczesniej ale jakies 2,5 tygodnia... Od tamtej pory okresu nie dostalam... Jesli przyjac ze to krwaweinie bylo okresem to nastepny powinnam dostac mniej wiecje za 2 dni... Na razie nie robilam testu ciazowego, bo po prostu sie boje i mam cicha nadzieje ze jednak wszystko jest ok. Jednak mam troche niespokojne mysli... Zwlaszcza teraz, jestem w Stanach, tuutaj sluzba zdrowia jest potwornie droga takze poki co na ginekologa mnie po prostu nie stac...
Pozdrawiam wszystkich, dziekuje za odpowiedzi...
PS Kasiu, zaznaczylam ze nie potrzebuje umoralniajacych odpowiedzi, wiem ze postapilam nieodpowiedzialnie, chociaz w pelni zgadzam sie z Szarlka w kwestii aborcji, poczatku zycia i "dokonania zbrodni".
 

ted

Biegły Uwodziciel
Postinor, to bomba hormonalna i do konca nei mozna przewidziec jego dzialania. Nie musisz byc w ciazy on mogl zadzialac ale przy okazji niezle namieszac w twojej gospodarce hormonalnej i z tad te problemy z okresem.
 

Xawia

Cichy Podglądacz
jeszcze tak troche podejmę temat z offtopu z tego threadu - to co obowiązuje [przynajmniej wg. mnie] osoby świeckie to stanowisko polskiego prawa a to jasno wykazuje że, nie mówiąc już o zarodku, nawet płód w zadnym punkcie nie może być uważany za człowieka. Wskazane w tym miejscu sa trzy punkty-kryteria i szczerze mówiąc każde z nich oddala, nie przybliża, i nie od poczęcia tylko od porodu punkt w którym płód prawnie uznany jest człowiekiem.
 
Status
Zamknięty.

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry