Witam.
Piszę do Was, bo liczę na jakąś radę. Otóż wczoraj miał być mój i mojej partnerki pierwszy raz. Gra wstępna trwała ponad godzinę, wszystko było fajnie, byłem podniecony i w ogole, ale gdy zapytałem się jej czy ma ochote to zrobić i odpowiedziała, ze tak, to nagle mój penis opadł. Fakt, bardzo sie zestresowalem, od razu serce zaczęło szybciej bić. Jednak po kolejnej godzinie poczułem sie bardzo rozluzniony a mimo tego dalej nie doznalem pełnej erekcji. Stanal mi, ale dół penisa byl na pol miekki. Probowalem w nia wejsc w pozycji tradycyjnej (ja leze na niej), jednak bylo tak ciasno, ze penis łamał sie w pół i od razu opadał. Probowalismy tak wielokrotnie ale efekt byl ciagle ten sam. Nastapila potem zmiana pozycji (ona na mnie), znowu mialem niepełną erekcje, ale akurat nie chcial opadac, tylko moja partnerke bardzo bolalo. Moja dziewczyna jest bardzo wstydliwa i bardzo mocno mnie ogranicza jesli chodzi o seks. Chcialaby to zrobic tylko w jednej pozycji (tradycyjnej) bez pieszczot oralny, nawet nie chce, zebym ja dotykal w miejscach intymnych. Namawialem ja na to, zeby rozciagnąć trochę pochwę, ale bez rezultatow. Jestem załamany, ze nie podolalem zadaniu. Chcialem dodac jeszcze, ze zaczalem sie masturbowac w 6 klasie podstawowki i robilem to regularnie (codziennie), jednak dowiadujac sie, ze moja partnerka jest na to gotowa kompletnie z tego zrezygnowalem. Oboje mamy po 18 lat i jestesmy ze soba dosc krotko, bo dopiero 3 miesiace, mimo ze znamy sie znacznie dluzej (ponad rok). Moja partnerka jest bardzo wyrozumiala i bardzo mocno mnie wspiera, mowi, ze to wcale nie moja wina i nastepnym razem na pewno sie uda, jednak ja w to watpie. Od razu po tej nieprzyjemnej sytuacji chcialem sprawdzic, czy wszystko z moja potencja OK i wystarczyla mi jedna minuta, zeby spokojnie w domu uzywajac tylko wyobrazni otrzymac 80% erekcje. Prosze was o jakies rady, bo bardzo jestem przygnebiony.
Piszę do Was, bo liczę na jakąś radę. Otóż wczoraj miał być mój i mojej partnerki pierwszy raz. Gra wstępna trwała ponad godzinę, wszystko było fajnie, byłem podniecony i w ogole, ale gdy zapytałem się jej czy ma ochote to zrobić i odpowiedziała, ze tak, to nagle mój penis opadł. Fakt, bardzo sie zestresowalem, od razu serce zaczęło szybciej bić. Jednak po kolejnej godzinie poczułem sie bardzo rozluzniony a mimo tego dalej nie doznalem pełnej erekcji. Stanal mi, ale dół penisa byl na pol miekki. Probowalem w nia wejsc w pozycji tradycyjnej (ja leze na niej), jednak bylo tak ciasno, ze penis łamał sie w pół i od razu opadał. Probowalismy tak wielokrotnie ale efekt byl ciagle ten sam. Nastapila potem zmiana pozycji (ona na mnie), znowu mialem niepełną erekcje, ale akurat nie chcial opadac, tylko moja partnerke bardzo bolalo. Moja dziewczyna jest bardzo wstydliwa i bardzo mocno mnie ogranicza jesli chodzi o seks. Chcialaby to zrobic tylko w jednej pozycji (tradycyjnej) bez pieszczot oralny, nawet nie chce, zebym ja dotykal w miejscach intymnych. Namawialem ja na to, zeby rozciagnąć trochę pochwę, ale bez rezultatow. Jestem załamany, ze nie podolalem zadaniu. Chcialem dodac jeszcze, ze zaczalem sie masturbowac w 6 klasie podstawowki i robilem to regularnie (codziennie), jednak dowiadujac sie, ze moja partnerka jest na to gotowa kompletnie z tego zrezygnowalem. Oboje mamy po 18 lat i jestesmy ze soba dosc krotko, bo dopiero 3 miesiace, mimo ze znamy sie znacznie dluzej (ponad rok). Moja partnerka jest bardzo wyrozumiala i bardzo mocno mnie wspiera, mowi, ze to wcale nie moja wina i nastepnym razem na pewno sie uda, jednak ja w to watpie. Od razu po tej nieprzyjemnej sytuacji chcialem sprawdzic, czy wszystko z moja potencja OK i wystarczyla mi jedna minuta, zeby spokojnie w domu uzywajac tylko wyobrazni otrzymac 80% erekcje. Prosze was o jakies rady, bo bardzo jestem przygnebiony.