• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Opór ojca

Status
Zamknięty.

Inżynier

Biegły Uwodziciel
Mam problem - jak już gdzieś pisałem odosobniłem się od mojej Ukochanej na dwa wakacyjne miesięce. Zawsze są to pełne atrakcji i wrażeń miesiące. Lecz tym razem nie mam zamiaru jak pies zarywać ciągle bo zostawiłem daleko najwspanialszą osobę na świecie. Pokazałem ojcu(głównemu nadzorcy polowań)zdjęcia mojej Ukochanej(nie jest fotogeniczna). Dostała słabą"czwórkę i kapa. Walka na słowa: zgred ma mi za złę, że się zakochałem i planuje kolejne wakacje podrywu a ja nie chce nawet jednego podejścia. Jak wyperswadować ojcu, że nie będę startował w te wakacje(tego jeszcze nie było - rekord w jek najmniejszej ilości "podejść"). Ojciec absolutnie przeciw neszemu związkowi(jak na nią spojżał to powiedział, że jest dobra do ćwiczeń), pokazywał mi na molo w Sopocie jakieś zjeb... ryje i twierdził, że przebijają moją Piękność. Obydwaj słyniemy z krasomówczych zdolności i nigdy nie przyszło mi do głowy konfrontacja z mistrzem i cel pokonanie przekonań jeszcze nie dawna reprezentowanych. Trudna sprawa. Grzyb twierdzi, że jestem w okresie: kiedy muszą się wyszaleć, popróbować wiele, a nie angażować się w dziewczynkę"która nie dorasta ci do pięt"). Jak mu wyperswadować, że mam tylko jedną.
 
I

imported_admin

Guest
nikt ci nie karze gadac ze starym o tym ani sluchac jego bleblania... spotykasz sie z nia dla siebie a nie dla ojca... :huh:
 

Inżynier

Biegły Uwodziciel
Jeszcze raz powtórze - problem polega na tym, że nie chcę podrywać ponieważ mam wspaniałą Dziewczynę, a ojciec będzie szczuł mną inne, tzn. będzie zmuszał do podrywania jak co roku w wakacje(jeszcze w ostatnich latach mi się to podobało, lecz teraz obstawiam tylko jedną).
 

rose

Biegły Uwodziciel
nie musisz ze starym wakacji spędzać.. zresztą jesteś już dużym chłopcem i on nie jest w stanie Cie do nieczego zmusić.. a to co mówi o Twojej dziewczynie.. świadczy o nim samym.. współczuje takiego ojca.. Twoja dziewczyna.. Twój związek.. Twoje życie i jemu kupa do tego.. musisz poprostu porozmawiać spokojnie a jeśli to nie poskutkuje to mniej spokojnie :? i będzie okiej.. głowa do góry Inżynier :) :) :)
 

Gangrel

Seks Praktykant
Inżynier napisał:
(...) ojciec będzie szczuł mną inne, tzn. będzie zmuszał do podrywania jak co roku w wakacje(...)

Powiedz, ze zartujesz...

Jesc potrafisz sam, ubierasz sie sam i w zwiazku jestes Ty, nie Twoj ojciec. Nie liczy sie Jego zdanie, tylko Wasz zwiazek.

"Szczul", cudowne okreslenie... Moze po prostu nie pozwol Mu na to?
 

Serenity

Seks Praktykant
Gangrel napisał:
Inżynier napisał:
(...) ojciec będzie szczuł mną inne, tzn. będzie zmuszał do podrywania jak co roku w wakacje(...)

Powiedz, ze zartujesz...

Jesc potrafisz sam, ubierasz sie sam i w zwiazku jestes Ty, nie Twoj ojciec. Nie liczy sie Jego zdanie, tylko Wasz zwiazek.

"Szczul", cudowne okreslenie... Moze po prostu nie pozwol Mu na to?

Zgadzam sie... To jest zart ? Jakas prowokacja ? Jesli to prawda to wspolczuje ci tatki ( bez orbazy ). Ja mam inne podejscie i nie traktuje dziewczyn jako sport, pole do wyszumienia sie i takich tam... A jeszcze zeby mi tatko powiedzial ze moja dziewczyna jest brzydka i mam szukac innej ? No z krzesla spadlem. Powiem jedno to jest CHORE. Nie bojmy sie ostrych slow :) . Serio to nie jest zdrowa sytuacja. Pomijajac twoja dziewczyne - ogolnie jest klapa straszna. Pytasz sie nas co masz zrobic? ... A widzisz jakies inne wyjscie - jak porozmawiac ? Bo chyba z domu nie zwiejesz nie ? Slyniesz z gadany ? ( ten tekst znowu targnol mna na krzesle :p ) Juz ktorys raz widze ze to piszesz...

No wiec zbierajac do kupy - zmien sytuacje bo jest bardzo zle.
A zmienic mozesz tylko gadajac bo innego wyjscia tak naprawde nie masz. Ale tak cicho miedzy nami to i rozmowa nic nie zmieni. Po prostu musisz sobie zdac sprawe z tego ( co juz wszyscy ci tu powiedzieli ) ze to twoja dziewczyna a nie twojego taty...

Pozdrawiam cie Inzynierze i zycze jakiegos wyprostowania sprawy.
 

fraszka

Podrywacz
No proszę a ja myślałm ze twój ojciec jest dla Ciebie autorytetem, tak wynikało z Twoich postów na inne tematy. Pzrykro mi ze Cię cos takiego spotyka, bo wiem co to presja rodziny. Ale jesteś pełnoletni już prawda? I możesz mieć swoje zdanie. Może zasugeruj delikatnie ojcu że juz nie te lata?
 

Serenity

Seks Praktykant
Presja rodziny jest straszna !!! Moj zwiazek zostal postawiony w stan zagrozenia przez taka presje wlasnie... Moja ukochana i ja przezywam(my)lismy ciezkie chwile bo w oddali od siebie i jej mama zamiast wspierac to ciagle jej mowila, ze " czy jest pewna ze tego chce", "Ze on ciebie nie kocha tylko sie zauroczyl", "jestes mloda tracisz zycie i doswiadczenie...". Noi bylo goraco. Moja druga polowa nie widzi tego jako ingerencja mamy. Ale ja wiem ze jak ktos tak slyszly co jakis czas i przebywa w takiej atmosferze to w koncu to sie udziela :(. Bardzo lubie mame drugiej polowy, ale to bardzo bardzo boli. Dlatego wlasnie ty Inzynierze nie pozwol zeby to tak wisialo w powietrzu. Bo sprawa powraca i w koncu pekniesz. Lepiej odrazu zareaguj i utnij sprawe w miejscu zanim przesiakniesz... Rodzice maja badz co badz duzy na nas wplyw...

Zreszta widze to po sobie. Czasem mam jakies podejscie do czegos i po rozmowie z rodzicami podswiadomie moj swiatopoglad potrafi sie obrocic o 180 albo conajmniej zachwiac i moga sie pojawic "ale". Najlepiej to miec wlasne sianko do spania :)
 

Inżynier

Biegły Uwodziciel
Dobra, dobra, spoko, już dobrze, luz...
Może sprawa nie wygląda aż tak źle. Nie ma mowy już żeby ojciec mnie ustawiał. Mamy taką tradycję, że przez dwa tygodnie wakacji jest "podryw" i ,mi też się podobało do tego lata. Minął tydzień wakacji i narazie się nie rozkręciliśmy i mój opór nawet nie jest wystawiony na poważniejsze próby. Jasne, że się nie ugnę, ale myślę jak to wytłumaczyć ojcu. Fakt faktem jak byłem mały(dwa, trzy lata temu)ojciec był dla mnie autorytetem, ale jak trochu dorosłem zrozumiałem gdzie robi błąd(skąd wzieły się dwa rozwody). Nie zrozumieliście - mowy nie ma żeby Zgred ustawiał mnie, tylko jak nie zrozumie to będę mniał fatalne wakacje :( . To nie jest żart. Może wcześniej trochu przejaskrawiłem - nie jest aż tak źle. Sam wybieram skim tańczę i z kim chodzę bo co tu dużo gadać nie jestem dzieckiem. Zdaniem Zgreda już nie przejmuję się od dwóch sezonów, ponieważ z leksza się zestażał(z 20m. nie odrózni kobiety od dziewczyny itp.). Tylko Grzyb bardzo chce żebym nabierał doświadczenia, ale On nigdy chyba nie nabrał doświadczenia na "długich dystansach"i tu jest Jego błąd, którego ja nie popełnię. Zgred oczywiście nie zdaje sobie sprawy, że potrzebny mu jest geriavit, że jego "piętnasta" młodość dobiegła końca, że już jest za stary i jego zdanie już się tak dla mnie nie liczy(właściwie tojuż wogóle), że już nie potrafi trafnuie oceniać wielu sytuacji... Trza mu jakoś wytłumaczyć, że pozostaje wierny tej Jedynej, żeby mi całe wakacje nie truł, że nic nie "biorę"(nie chodzi o prochy).

Nie wiem, może się znowy gdzieś źle wyraziłem.
 

Serenity

Seks Praktykant
No z jednej skrajonsci w druga moim zdaniem :oops: Wiesz to ze twoj tata czuje sie mlodo to bardoz dobrze... Ktos kiedys powiedzial, ze jestes tak mlody na ile sie czujesz. I mysle ze jest w tym duzo prawdy. Ale nie ma co pojechales po tatce :eek:
 

fraszka

Podrywacz
Drogi Inżynierze.
Jestem bardzo zaskoczona twoja wypowiedzią. Kiedy byla mowa o ludziach z klasą udowadniałeś wszystkim pozostalym ze ja posiadasz.
Nie chcę być upierdliwa, ale ludzie z klasą nie mówia o swoim ojcu Zgred i Grzyb. Że juz nie wspomne o przkazaniu tresci: czcij ojca swego i matke swoją. I to jest według mnie miejsce gdzie się "źle wyraziłeś". Jaki jest Twój tato to jest, ale zawsze to ojciec i należy mu sie choć odrobina szacunku.
 

Inżynier

Biegły Uwodziciel
Dobra dzięki za pomoc, przeczytałem wiele interesujących porad(tak to ironia). Wiecie zamiast łapać mnie za słówka to odpiszcie. Fajnie ze mnie Żeście się po nabijali, może już wystarczy? Zresztą może po prostu nie rozumiecie sytuacji, może jej się nie da przedstawić bo drugiej takiej pewnie nie ma i nie było.

Tak do wypowiedzi Fraszki; to ojciec coraz bardziej traci w moich oczach, ale po prostu wtedy już byłem na niego wkurzony i przesadziłem.

Do Koszała - nie mój Ojciec nie ma żony(miał już dwie).
 

Serenity

Seks Praktykant
Chcesz opdpowiedzi na problem na ktory to forum nie jest wstanie ci odpowiedziec. Co ciekawego mogles przeczytac to juz przeczytales, nic wiecej tu z nas nie wyksztusisz bo nie mamy nic wiecej do powiedzenia. Ty za to masz i to od ciebie zalerzy...
 

Inżynier

Biegły Uwodziciel
No muszę z przyjemnością stwierdzić, że problem już nie jest aktualny. Ostatecznie rozmówiłem się z Ojcem. On i tak uważa że, ct."jesteś głupi", no ale co? Moja ilość startów jest przerażająca, bo wynosi - 0(słownie zero), jestem zadowolony z tego wyniku po dwuch tygodniach i zamierzam go utrzymać do końca wakacji. Jednak nie pokonałem Ojca na słowa, gdyż mamy zbyt odmienne perspektywy. Po prostu stwierdziłem, że moja decyzja jest nieodwołalna i ostateczna.

Koniec. :D
 
Status
Zamknięty.
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry