• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Mnisi

ramzes66

Cichy Podglądacz
Po całym dniu zwiedzania nogi już mi w dupę weszły.Ty jeszcze uparłaś się by jeszcze jeden klasztor zaliczyć ( bo podobno jakiś król się tam ukrywał) . Gorąco, duszno, zbiera się na burzę , a my zapiepszamy pod górę w pyle i kurzu. Jest późne popołudnie i cały czas się zastanawiam czy aby klamki nie przyjdzie nam pocałować. Ku twojej uciesze wrota były otwarte. Weszliśmy do środka. Zachwycałaś się jego architekturą i zdobieniami. Kunsztem artystów i ich dbałością o szczegóły gdy tworzyli swoje dzieła. Szybko mnie to znudziło i wyszedłem by chwilę odpocząć w małym parku otaczającym budynek. Ty zostałaś by wszystko zobaczyć na własne oczy. Miły dla ciała cień i wiatr wiejący z gór sprawił iż przymknąłem oczy.......
Słońce już zachodziło gdy się ocknąłem. Obszedłem budynek i nigdzie ciebie nie mogąc znaleźć postanowiłem jeszcze sprawdzić wewnątrz. Otworzyłem drzwi i już za progiem spotkałem się z mnichem, który z pękiem kluczy szedł zamknąć główną bramę. Popatrzył na mnie zdziwiony i zaskoczony spotkaniem. Tu już nikogo nie ma powiedział na moje pytanie o ciebie. Może pańska kobieta zeszła do miasteczka nie zauważywszy iż pan śpi ? Swoim ciałem blokował mi przejście dając wyraźnie znaki iż jestem tu nieproszonym gościem. Wyszedłem, a on zamknął wrota. Przez chwilę zastanawiam się co robić. Może braciszek ma rację i jesteś już na dole? Coś jednak w jego zachowaniu nie dawało mi spokoju. W dodatku burza była blisko i postanowiłem ją przeczekać gdzieś w suchym miejscu.
W końcu zaskoczyłem co było dziwnego w zachowaniu mnicha - coś zasłaniał swoim ciałem. To była twoja apaszka leżąca na ławce!!!
Wiedziałem że muszę dostać się do środka, ale wszystkie drzwi były pozamykane, a ich grubość i solidne wykonanie wykluczały ich wyważenie. Tylko małe okienko dawało cień szansy by dostać się do wewnątrz. Podciągając się na rękach wspiąłem się na mały gzyms i wcisnąłem w okienko. Po chwili stąpałem po posadzce klasztoru. Burza , która rozszalała się na dworze zagłuszała moje kroki. Doszedłem do niskich drzwi zamaskowanych w ścianie i powoli je odemknąłem. W głębi znajdowały się schody , prowadzące w górę i dół. Wybrałem te dolne i zszedłem nimi aż do piwnic. Stały tam wielkie beczki z leżakującym winem. Za nimi były następne drzwi i długi korytarz. Jego koniec przegrodzony był kratą z niską furtką. Zbliżałem się ostrożnie bo wydawało mi się że słyszę jakieś głosy. Furtką przeniknąłem do wielkiej , słabo oświetlonej sali. Schowałem się w mroku komnaty, prawie wstrzymując oddech. Łoskot szalejącego cyklonu zagłuszał moje kroki i pozwolił mi niepostrzeżenie podejść.
W kręgu na środku sali stało pięciu mnichów z podkasanymi habitami i byłby to może widok śmieszny gdyby nie to że pomiędzy nimi stałaś ty. Jeden z nich trzymał cię za ramiona , a inni obmacywali cię z zapałem. Trafiła nam się niezła sztuka , dawno nie miałem w rękach takich cycków! mówił jeden z nich. I jaka wygoloną pizda ! krzyknął drugi. Jaki super tyłek ! I te usta ! Lubisz obciągać suko ? zwrócił się do ciebie mnich o wyglądzie braciszka Tucka żywcem wyjęte z filmu o Robin Hoodzie. Zmusił cię do klęku i chciał ci włożyć swojego chuja w usta usta. Nie chciałaś tego zrobić więc uderzył cię w twarz. Zmiękczcie tę sukę rozkazał pozostałym. Pozostali rzucili się na ciebie i zdzierali ubranie. Zostałaś w samej bieliźnie , ale i ona zastała brutalnie zdarta. Niezła jest ta pizda ! Rozstaw nogi ! Sprawdzimy twoje dziurki ! Zaraz będziesz rznietą suką! Mówiąc to obmacywali cię i wsadzali paluchy w cipkę i tyłek. Klepali cię po cyckach i jeszcze mocniej po dupie. Nawet pizdeczkę nie oszczędzili bijąc ją do czerwoności. Będziesz grzeczną suką? Naszą niewolnicą ?
Z kąta sali przywołali jakąś postać. Przywołana kobieta zrzuciła habit zakonnicy i stanęła ubrana w skórzanym , nabijany m kolcami kombinezonie. W dłoniach trzymała żelazne szczypce. Chwyciła nimi twoje sutki i pociągnęła je. Zaczęła nimi potrząsać i ciągnąć. Małym biczem chlostala cycki nie wypuszczając sutek z objęcia szczypiec. Jeknełaś . Podoba ci się mała ruchawico? Ssij kutasy moich panów. Wypnij tyłek do ruchania ! Nawilża ci drugą dziurkę by i tam mogli cię pieprzyć. Możecie zaczynać !!!!!
Na te słowa dwóch mnichów sprowadziło cię do pozycji " na pieska" i jeden z nich wsadził ci swojego kutasa w gorącą cipkę. Zaczął wolnym tempem by po chwili je podkręcić. Drugi w tym czasie wpakował swojego chuja w twoje usta i rozkazał byś mu dobrze obciagnęła. Widać że byli mocno wyposzczeni bo zaciekle wsuwali swoje prącia w dziurki. Ten , który ruchał cię od tyłu wyciągnął z kieszeni krótki batog i smagnął cię nim w plecy. Wzdrygnęłaś się.i jeknełaś głośno. Chyba to się podoba tej suczce ! powiedział i uderzył jeszcze kilka razy. Przygniatał cię biodrami tak mocno że prawie dławiłaś się kutasem tego z przodu. Trzeci mnich położył się pod tobą i zaczął ssać sutki. Obejmował łapskami twoje cyce i miętolił je. Gryzł sutki , obciągał piersi mocno i podawał sobie sutki do gryzienia. Potem położyli cię na plecach i jeden po drugim ruchali mocno. Wpychali kutasy po same jaja rżnąć cipkę. Jak parowymi młotami rozbijali twoją pizdę na atomy. Spuszczali na cycki i twarz,rozsmarowując spermę po całym ciele. Jak jeden cię rżnął to inni na powrót podniecali się i ich kutasy pęczniały. Tylko braciszek Tuck jeszcze na coś czekał. Teraz jeden włożył ci w tyłek kutasa i ruchał drugą dziurkę. Wepchnął go od razu głęboko aż zajęczałaś głośno. Lubisz być tak jebana suko?! Czujesz mojego twardego drąga? Pociągnął cię za włosy, a drugi wbił się zębami w szyję. Męczyli cię z godzinę , mocno pieprzą wszystkie dziury. Przysięgli jakieś urządzenie i wprawili je w ruch. Duży, czarny, skórzany kutas poruszał się powoli w przód i tył. Naciągnęli twoją cipkę na niego by jeszcze bardziej rozruchać twoją pizdę. Nagle Tuck zdjął swój habit. Teraz zrozumiałem że te gwałcenie twojego ciała to było tylko preludium. Ten mnich miał ogromnego kutasa. Koń by się nie powstydziłby takiego. Duży, długi, z żyłami po bokach. Wielkie jaja wisiały po bokach jak ogromne jabłka. I ten osiłek teraz cię posiadł. Z przerażeniem patrzyłaś jak jego chuj rozpycha twoją pizdę do granic możliwości. Wypełnił ją tak szczelnie że chyba szpilki bym tam nie włożył. Krzyczałaś , a on dalej robił swoje. Po centymetrze jego chuj wchodził ci w cipkę. Lubisz takie wielkie zdziro? Jak zadają ci ból ?! Dobrze się ruchasz suko ! Krzyczałaś z bólu, ale z masochistycznym zapałem wciskałaś na jego przyrodzenie. O tak ! Pieprz mnie! Wyruchaną mocno jak uległą sukę! Chcę twojego kutasa ! Niech mnie rżnie, rąbie , jebie i rucha ! Jestem twoją zabawką! Rób to mój panie! Reszta podniecona tymi słowami i widokiem zaczęła się onanizować i podawać swoje kutasy do twych ust. Spuszczali się w nie po kilku ruchach , a ty połykałaś ich spermę jak kwiatowy nektar.
Jesteś niezłą pizdą! Dawno takiej nie mieliśmy! Wyliż nasze kutasy ! O tak ! Wspaniałe to robisz! Nagle Tuck zajeczał i zaczął pompować spermę w cipkę. Wyciągnął kutasa i pozwolił by nasienie strumieniem wypłynęło z pizdeczki. Wszyscy leżeli spoceni, ale zaspokojeni. Ubierałaś się powoli więc i ja wycofywać się zacząłem. Usłyszałem tylko jak mówisz : jeszcze tu do was wpadnę przed wyjazdem chłopcy ! Będziecie musieli mi jeszcze raz dogodzić!
Czekałem na zewnątrz na ciebie. Podeszłaś mówiąc : ciekawy ten klasztor muszę go jeszcze dogłębnie poznać.
Koniec
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry