ja z moim facetem to wogole jestesmy przeciwienstwa....
on jest spokojny i opanowany..ma swoje kredki
nie lubi ogladac meczy pilki noznej ani boxu..a ja lubie...ja jstem bardziej zwariowana niz sama sobie z tego zdaje sprawe...slucham techno czego moja facet nie lubi..wkurza go to lup lup lup.....ale mi sie to podoba..jestesmy przeciwienstwami..ja jestem wodnikiem a on byczkiem...i nawet w horoskopach pisza ze takie zwiazki nie maja szans na przetrwanie ze wzgledu na duze przeciwienstwo...a ja z moim facetem swietnie sie dogaduje,prawie wogole sie nie klocimy...spotykamy sie codziennie od 2 lat...wszystko robimy razem...i jes milo
warto jest sie uzupelniac nawzajem...czego ty nie potrafisz zawsze twoj luby moze ci w tym pomoc..doradzic...