• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Która pozycja stymuluje najlepiej?

Vigor

Cichy Podglądacz
Mam pytanie która z pozycji najepie stymuluje łechtaczkę, gdyz moja druga połowa ma straszny problem z osiąganiem orgazmu, i bez długiej stymulacji przed prawidłowym stosunkiem szanse ze go osiagnie sa bardzo małe, próbowalismy juz wielu pozycji i w sumie najlepsza chyba był na najezdzce, ale moze znacie jakies pozycje które jeszcze bardziej stymuluja łechtaczke i sa warte wypróbowania?

Z góry dziękuje
 

ted

Biegły Uwodziciel
Hmm moja partnerka lubi klasyczna, od tylu i to te najbardziej przez nia lubiane, nei lubi natomiast klasycznej bo czasami odczuwa bol podbrzusza, gdyz jesli straci panowanie to uderzam:/
 

Lucky

Cichy Podglądacz
Ja lubie klasyczna i na pieska, ale niestety na razie nie moge osiagnac szczytu rozkoszy podczas stosunku, podobno tego trzeba sie nauczyc, ja probuje, ale chyba mi kiepsko idzie nauka :/
 

Krzyś

Nowicjusz
ted napisał:
Hmm moja partnerka lubi klasyczna, od tylu i to te najbardziej przez nia lubiane, nei lubi natomiast klasycznej bo czasami odczuwa bol podbrzusza, gdyz jesli straci panowanie to uderzam:/

:shock: :shock: :shock: :shock:

hhmm, czegoś tutaj nie rozumiem, może ktoś mnie oświeci? :wink:
Czym różni siępozycja klasyczna od klasycznej? :D

z góry dziękuję ...
 

ted

Biegły Uwodziciel
Hehe sorki machnalem sie :p chodzilo mi o na jezdzca w tym drugim przypadku, przy bolu podbrzusza :)
 

Krzyś

Nowicjusz
ted napisał:
Hehe sorki machnalem sie :p chodzilo mi o na jezdzca w tym drugim przypadku, przy bolu podbrzusza :)

heh, no to teraz rozumiem, tylko szkoda że Twoja partnerka nie lubi jeźdźca, bo to taka fajan pozycja dla kobiet ... :wink: i dla mężczyzn również, gdyż możemy podziwiać swą partnerkę w całej okazałości :D
 

ted

Biegły Uwodziciel
Wiem tez ja lubie ale musial bym sobie przyczac takze ogladam ja przy grze wstepnej, badz gdy lezymy :)
 

fraszka

Podrywacz
No to Ted nam się pochwalił... :wink:

Podobno w pozycji na jeźdzca kobieta może odpowiednimi ruchami sama stymulować łechtaczkę.... ale nie jestem bliżej zapoznana z tym tematem.
 

Koszałek Opałek

Biegły Uwodziciel
Hm, tak odgrzewam temat bo widzę, że ciekawy a mało napisane :D . Podczas seksiku z meine frau najlepiej ją stymuluję w pozycji "na pieska" oraz w "świecy" (leżąc na plecach przekłada swoje nogi nad moją głową). Częściej jednak w ten "super punkcik" trafiam w świecy a wtedy panie i panowie szlachta, takie okrzyki i mimika twarzy się pojawia, że to cuda na kiju dosłownie :D .
 

Edeq

Podrywacz
Jakiś niekumaty jestem, bo nie mogę sobie wyobrazić tej pozycji "na świecę", gdzie stymulowana jest łechtaczka. Namaluj mi to może ;)

Słaby jestem wogóle w nazywaniu pozycji - co znaczy "na pieska"?

Chciałbym się dowiedzieć czegoś nowego, bo ciągle powtarzamy te ok. 6 podstawowych pozycji.

Co do łechataczki, to ja ją stymuluję językiem lub podczas seksu palcem. Gdy się jednak kochamy, to raczej moja Luba w innym miejscu odczuwa przyjemność - w środku.

Dzisiaj najbardziej się Jej podobało na jeźdzca (była na górze - to wogóle jest dla Niej numer 1, mi też pasuje), od tyłu, gdy leżeliśmy oboje na prawym boku oraz gdy siedziała na fotelu z nogami opartymi o moją klatkę piersiową (ja klęczałem przed fotelem). Tylko w tym pierwszym przypadku możemy mówić o jakimkolwiek stymulowaniu łechtaczki, w pozostałych dwóch przypadkach chyba jedynie za pomocą palca.
 

Koszałek Opałek

Biegły Uwodziciel
Ten "super punkcik" to punkt G mój drogi Watsonie :lol: .

"Świeca" wygląda tak:
swieca.jpg

Na niebiesko jest kobieta, na czerwono mężczyzna. Prócz takiego ułożenia mężczyzna może "zawisnąć" na kobiecie (coś jakby robił pompki) i opuszczać się całym ciałem na partnerkę, dając jej dodatkowe doznania :) .
 

Edeq

Podrywacz
Oj Koszałek :D
W tym rzecz, że od początku tu jest mowa o łechtaczce i dlatego zapytałem, jak to możliwe, żeby w pozycji "na świecę" ją stymulować. :p
To, co namalowałeś, to stosujemy w ok. 80% przypadkach, gdy się kochamy. Także polecam! :) Jeszcze lepszy jest efekt, gdy facet klęczy, ale na ziemi przed tapczanem, na którym leży kobieta ;) a nogi partnerki są złączone przed głową partnera (tylko, wtedy nie ma się kontaktu wzrokowego, chyba że bokiem spoglądasz ;)).
 

fraszka

Podrywacz
:lol: rysunek pierwsza klasa.

A na pieska do od tyłu, nie wiem skąd taka nazwa bo nawet żółwie w ten sam sposób kopulują nie tylko pieski. Kiedyś słyszałam nazwe "na dziko" to chyba bardziej adekwatna nazwa ale nierozpowszechniona.
 

Edeq

Podrywacz
Aha :)
Tak więc "na pieska" jest ok, ale brak kontaktu wzrokowego niestety jest dużym minusem.
Co do pozycji na świecę, to dzisiaj po standardowym rozpoczęciu, gdy Ona była na górze przeszliśmy właśnie do tej "świecy" ale nieco zmodyfikowaliśmy ;) A mianowicie Ona leżała na plecach, a ja leżałem z Jej lewej strony na prawym boku. Nogi podniosła do góry... Złapałem Ją lewą ręką pod kolana, a prawą pod głowę (tak, jakbym Ją niósł) i zaczęło się... Było tak zajebiście, że już do końca nie zmienialiśmy pozycji (a z reguły robimy to ok. 4 do 9 razy)... POLECAM!!!
 

fraszka

Podrywacz
a ja nie polecam zmian pozycji, bo wtedy trzeba za każdym razem od nowa się skupiać na tym żeby osiągnąc cel :) lepiej wybrać jedna na ten jeden raz i jak po dłuższym "działaniu" nie ma efektów to dopiero wtedy próbować czegoś innego, no ale to juz wasza sprawa czy zastosujecie sie do rady.
 

Edeq

Podrywacz
fraszka napisał:
a ja nie polecam zmian pozycji, bo wtedy trzeba za każdym razem od nowa się skupiać na tym żeby osiągnąc cel :)
To zależy od tego, czy ktoś się kocha dla samej przyjemności kochania, czy po prostu, żeby "osiągnąć cel" ;)
Ja tak, czy tak dojdę, a moje dziewczyna nie, więc zmieniamy pozycje, żeby było ciekawiej ;)

fraszka napisał:
w zasadzie moje rady są trochę na pusto bo ja mam problem wręcz przeciwny, nie moge się czasem doczekać aż mój mężczyzna skończy, bo czuje że jak jeszcze raz dojdę to skończy sie to moja śmiercią ;)
To jest jednak ciekawe... Co osoba, to inna "umiejętność" dochodzenia do orgazmów. Nie ma reguły, czy chłopak jest bardziej pobudliwy, czy dziewczyna... To jest w tym właśnie piękne ;) Choć ja nie umię się już wreszcie doczekać kiedy moja dziewczyna dojdzie do końca w czasie stosunku. Bywa, że kochamy się grubo ponad godzinę i nic... :(
 

Edeq

Podrywacz
U nas ilość przekłada się z reguły w jakość, bo im więcej zmian pozycji, tym jest ciekawiej i przyjemniej. Czasem się zdarza, że zostajemy przy np. drugiej, jeśli jest zajebiście.

Co do techniki, to moja partnerka nie narzeka. Myślę, że moja technika nie jest powodem tego, ze nie potrafi dostać orgazmu podczas seksu. Raczej to po prostu już taka Jej anatomia...
 

kasiulla

Biegły Uwodziciel
no pewnie;) ja takze jeszcze nie miałam orgazmu. przecież kobiety muszą sie go nauczyć- jednym to przychodzi łatwo,drugim trudniej.. Znacie przypadek że przy pierwszych stosunkach kobitka dostała orgazm..? Bo ja niet.
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry