• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

co się ze mną dzieje...

andyg

Cichy Podglądacz
Odkąd pamiętam panowałem nad swoim popędem seksualnym... kiedy wchodziła piękna kobieta do pomieszczenia ja patrzałem na reakcję innych... Już nie potrafię łapie się na tym że spoglądam na inne kobiety i fantazjuje :/ i to staje się co raz silniejsze... nie było by w tym nic złego ale jestem w małżeństwie od 10 lat... a z żoną seks coraz bardziej zaczyna mi przeszkadzać tzn. czuję jak by to był monolog z mojej strony... wymyślam co raz to nowe urozmaicenia... zawsze starłem dać jej maksymalną przyjemność... zabawki itp. raczej nie mam zahamowań i otwarty jestem na wszystko a z jej strony nic.. gdybym nie wykonywał ciągle pierwszego kroku seksu w ogóle by nie było... staram się rozmawiać z żoną o tym twierdzi że spadło jej libido. A ja już nie wiem co o tym myśleć jak to możliwe że kobieta z którą jestem od 10 lat ma opory przed dotykaniem mnie... twierdzi że pożąda mnie ale nie potrafi tego okazać... a ja tak bardzo chciałbym poczuć to z jej strony... :/
 
Mężczyzna

tpo

Podrywacz
Oj. Współczuję. My razem jesteśmy z 15 lat i oboje dalej inicjujemy seks. Szczególnie ostatnio żona więcej zaczęła, bo pozbyła się wkładki hormonalnej, bo ja sobie wlzrobilem wazektomie - mamy już wystarczającą liczbę dzieci.

A Twoja partnerka stosuje jakaś antykoncepcję hormonalną? One zazwyczaj obniżają libido niestety.

Ogólnie pomysłów na pomoc nie mam, bo nie rozwiązywałem nigdy takiego problemu.

Powodzenia!
 

Kloceq007

Seks Praktykant
Mam dokładnie to samo:) nawet liczby się zgadzają:) wiem, że pełno osób twierdzi, iż trzeba rozmawiac, rozmawiac i rozmawiac. Ja próbowałem i nie działa. Odczucie, że blagasz o uwagę i seks swoją żonę jest chyba najgorsze co może spotkać faceta. Dlatego moim zdaniem, jie chcąc nikogo urazić, nie hamuj swoich fantazji tylko działaj;) otwórz się na inne kobiety:)
 
Kobieta

Rikke

Dominujący
A ja już nie wiem co o tym myśleć jak to możliwe że kobieta z którą jestem od 10 lat ma opory przed dotykaniem mnie... twierdzi że pożąda mnie ale nie potrafi tego okazać... a ja tak bardzo chciałbym poczuć to z jej strony... :/
Gdzies tam moze sie pojawic wypalenie materialu, ale jesli tli sie chocby iskra to przy odrobinie checi OBU stron jest szansa na reanimacje. Chyba, to gdybanie to jedno a rzeczywistosc drugie. W kazdym razie przykre ze czasami ludzie kiedys sobie bardzo bliscy staja sie prawie obcymi. Cos poszlo nie tak, cos sie gdzies po drodze pogubilo.
 
Mężczyzna

retnu

Instruktor seksu
... Cos poszlo nie tak, cos sie gdzies po drodze pogubilo.
W pierwszych latach trzyma zauroczenie przebywanie w swoim towarzystwie i oczywiście nieograniczone możliwości uprawiania seksu (sorry "za uprawianie). Później rutyna codzienności, a jeszcze później powoli zaczyna kiełkować przeświadczenie o nudzie w związku, i wymiana np. zabawek w sypialni nie jest w stanie zniwelować wszechogarniającego znużenia związkiem.
Na tym etapie małżeństwo jest nie do uratowania i ciąg dalszy łatwo przewidzieć.
Rozwód.
Mówię to na własnym przykładzie.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry