Przeczytałem wątek "kto się ukrywa za nickiem" i widzę, że masturbacja wciąż postrzegana jest pejoratywnie. "Koniotrzepy", "onaniści" itd., czyli nic się nie zmieniło od trzydziestu lat, kiedy jako młody chłopiec słuchałem takich określeń, rozumiejąc, że onanizm to coś złego, wstydliwego i...