Moment z innego świata. Jakby cała energia życiowa zbierała się w główce penisa i eksplodowała w postaci rozkoszy.
To jest fantastyczne, boskie. Od kiedy przeżyłem to pierwszy raz, wiedziałem, że zawsze będę uwielbiał. Mam to w seksie, ale cudownie jest, że mogę sam sobie też dawać tę rozkosz.