• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Czy kazdy facet się masturbuje?

Mężczyzna

strapiony

Podrywacz
Ale jak możesz wyczytać wyżej i tak wszyscy lądują w jednym worze.
..."ale jak mozesz wyczytac" nizej-pisz sam za siebie, bo u nikogo w majtkach nie siedzisz i nie mozesz wiedziec takich rzeczy.Sa osoby obu plci, ktore tego nigdy nie robia i sa takie, tez OBU PLCI, ktore robia to czesto czy rzadziej.
 
Mężczyzna

strapiony

Podrywacz
A ja tam lubię się masturbować. Pierwszy raz był najlepszy bo niewiedziałem o co chodzi i poprostu na widok filmu porno zacząłem się zabawiać. Później prozaicznie trzepałem sobie po dwa razy dziennie. Dopiero w liceum zmieniłem podejście. Masturbacja weszła w inne stadium np. Koleżanka dawała mi do domu swoje stringi ich zapach powodował ze przyjemność była nie do opisania. Na plaży znajoma poszła ze mną po piwo sciągneła bikini ja liżac jej rowek robiłem sobie dobrze. Raz przeżyłem masturbacje z kolegą widok jak sobie macha był niesamowity i sam przyznał się ze miał to samo. Kolejna niezapomniana przygoda to pierwszy raz jak zobaczyłem swoją obecną żonę nago spuściłem się jej na brzuch ale podniecenie było totalne. Dziś zabawiam się nadal. Tylko jestem bardziej wyrafinowany. Najlepiej lubię jak robi mi to żona bo ona nieczuje mojego podniecenia a po wytrysku dalej go trzepie doprowadzając mnie do spazmow. Ostatnio strzepała mi w morzu w samochodzie gdy prowadziłem na plaży pod prysznicem. Sam zabawiam się nadal: 1. Gdy jestem podniecony a do wieczora jeszcze długo trzema paluszkami szybko i przyjemnie dzięki temu wiem że wieczorem sex będzie dłuży 2. Gdy jestem sam to już jest mistrzostwo świata rozbieram się do naga i powoli bez pośpiechu zabawiam się penisem nawilżonym a jednocześnie korkiem analnym zabawiam się swojim odbytem co odkryłem kilka lat temu gdy żona w czasie stosunku wsadzała mi tam palce próbowałem sobie wsadzić wibrator żony jednak jest narazie za duży. 3. Żona w czasie stosunku namówiła mnie abym sam sobie polizał penisa udało mi się i od tego momentu jak jej nie ma to wyginam sie językiem pieszcze główkę wspomagam się ręką i wale swój otworek. Spuszczam się sobie na twarz rewelacja polecam. 4. Masturbuje się w różnych miejscach np. Pracy. Jeżeli ktoś uważa że masturbacja szkodzi to nie wie o czym mówi.
Poczekaj jeszcze pare lat, to bedziesz wiedzial o czym mowia ci, ktorzy uwazaja ,iz masturbacja szkodzi.
 
Mężczyzna

strapiony

Podrywacz
A ja tam lubię się masturbować. Pierwszy raz był najlepszy bo niewiedziałem o co chodzi i poprostu na widok filmu porno zacząłem się zabawiać. Później prozaicznie trzepałem sobie po dwa razy dziennie. Dopiero w liceum zmieniłem podejście. Masturbacja weszła w inne stadium np. Koleżanka dawała mi do domu swoje stringi ich zapach powodował ze przyjemność była nie do opisania. Na plaży znajoma poszła ze mną po piwo sciągneła bikini ja liżac jej rowek robiłem sobie dobrze. Raz przeżyłem masturbacje z kolegą widok jak sobie macha był niesamowity i sam przyznał się ze miał to samo. Kolejna niezapomniana przygoda to pierwszy raz jak zobaczyłem swoją obecną żonę nago spuściłem się jej na brzuch ale podniecenie było totalne. Dziś zabawiam się nadal. Tylko jestem bardziej wyrafinowany. Najlepiej lubię jak robi mi to żona bo ona nieczuje mojego podniecenia a po wytrysku dalej go trzepie doprowadzając mnie do spazmow. Ostatnio strzepała mi w morzu w samochodzie gdy prowadziłem na plaży pod prysznicem. Sam zabawiam się nadal: 1. Gdy jestem podniecony a do wieczora jeszcze długo trzema paluszkami szybko i przyjemnie dzięki temu wiem że wieczorem sex będzie dłuży 2. Gdy jestem sam to już jest mistrzostwo świata rozbieram się do naga i powoli bez pośpiechu zabawiam się penisem nawilżonym a jednocześnie korkiem analnym zabawiam się swojim odbytem co odkryłem kilka lat temu gdy żona w czasie stosunku wsadzała mi tam palce próbowałem sobie wsadzić wibrator żony jednak jest narazie za duży. 3. Żona w czasie stosunku namówiła mnie abym sam sobie polizał penisa udało mi się i od tego momentu jak jej nie ma to wyginam sie językiem pieszcze główkę wspomagam się ręką i wale swój otworek. Spuszczam się sobie na twarz rewelacja polecam. 4. Masturbuje się w różnych miejscach np. Pracy. Jeżeli ktoś uważa że masturbacja szkodzi to nie wie o czym mówi.
Fantazjujesz.Uwazam ,iz jest niemozliwe aby ktos "sie wyginal jezykiem".Oto fragment twoich wlasnych wynurzen:"...to wyginam sie językiem pieszcze główkę wspomagam się ręką i wale swój otworek".
 
Mężczyzna

strapiony

Podrywacz
uznam że albo ma seks na każde skinienie albo małe potrzeby - jedno i drugie może być pewnym problemem

Wiesz nawet na biologii i (i to w czasach kiedy ganiałam dinozaury) nie twierdzono że masturbacja jako taka to coś złego.

- - - Zaktualizowano - - -



padłam ze śmiechu :) :) :) :)
Ja natomiast widzialem na plocie taki napis"Bylo nasmarowane jakims sprayem:"DUPA".Mysle sobie ,ze moze zgrabna, kobieca.Dotknalem i mi weszla drzazga.
 
Mężczyzna

strapiony

Podrywacz
Jednak nie kazdy ma wyobraznie. A to zapewniali cie? Ankiete przeprowadziles?
Czemu uwazacie ze jezeli wy macie samczy zaped to kazdy tak ma? Sa ludzie ktorzy panuja nad samokontrola lol.
... i znowu SEKSIZM.Kobiety sie tez masturbuja.Kto wie czy nie czesciej niz mezczyzni.Skonczmy z tym zaklamaniem."Samczy zaped" , czyli jak facetki sie masturbuja, to maja "samiczy zaped"-tak?
 
Mężczyzna

strapiony

Podrywacz
bo panie tego nie robią ;)
"bo panie tego nie robia" buhahahahahahahahahahahahahahaha.Tak samo jak ekshibicjonizm, pedofilia i inne dotycza"tylko mezczyzn".Buhahahahahahahahaha.Ostatnio, jakies pol roku temu czytalem w "The Dayli Mail",iz na Wyspach w ostatniej dekadzie pedofilia wsrod kobiet wzrosla o...137 %.W Polsce nadal oklamuje sie ludzi ze nie, alez skad...Kobiety sa swiete.No i nastepny seksistowski Twoj tekst..."trzeba byc juz naprawde samcem...".To o masturbacji, a jakze-mezczyzn..Znowu klamiesz ,iz kobiety sie nie masturbuja.Tak sie zastanawiam nad tym, jak zaklamane sa kobiety.No chyba ze masz dwanascie lat.
 
Mężczyzna

strapiony

Podrywacz
No to masz obrzydzenie do wszystkich facetów - gratulacje. A Ty nigdy tego nie robisz? A jeśli tak, to do siebie też masz obrzydzenie?
Nie moge czytac tych waszych tekstow.Naprawde-otrzezwiejcie !!! Skad Ty wiesz ze wszyscy"faceci" wala konia.Siedzisz u nas w lazience, czy co?Podobnie nie moge czytac/sluchac tych swietych kobiet co to niby sie nie onanizuja.Robicie to i pytanie brzmi: czy czasem nie czesciej niz mezczyzni.Przypisywanie onanizmu tylko mezczyznom jest SEKSISTOWSKIE.
 
Mężczyzna

strapiony

Podrywacz
Moim zdaniem facet, który się nie masturbuje, zwłaszcza jeśli seks nie jest akurat dostępny, to jakiś trochę męczennik. To jest samoumartwianie się.
Zdecydowana większość seksuologów i urologów jest zdania, że masturbacja (oczywiście z zachowaniem umiaru) jest nie tylko nie szkodliwa dla mężczyzn, ale wręcz korzystna. Zatem tak - jest bezpłatna, rozkosz - największa przyjemność, jakiej może doświadczyć ciało - i nie niesie ze sobą żadnych negatywnych konsekwencji, a mimo to facet sobie tego odmawia. Gdzie tu sens i logika? - jak mawiał klasyk.
To jest twoje prywatne zdanie, ktore nie musi i nie ma pokrycia z rzeczywistoscia.Dobrzes napisal na poczatku"moim zdaniem".
 
Kobieta

JeanGrey

Podrywacz
Kurczę, są osoby, których popęd seksualny jest na bardzo niskim poziomie, z kolei u innych jest ogromny... Ci pierwsi mogą żyć praktycznie w celibacie, a drudzy robili by to non stop. Jeśli nie mają partnera, który dopasowany jest pod tym względem, to często właśnie masturbują się ile mogą... Dlaczego u niektórych facet walący konia budzi obrzydzenie, porównywany jest do zwierzęcia i wszyscy zakładają, że na pewno nie stworzy związku z kobietą, a seks z nią nie będzie mu sprawiał przyjemności? Czy samotny facet bądź samotna kobieta ma się powstrzymywać od sprawiania sobie przyjemności? Jeśli potrzebuję codziennego orgazmu to się masturbuję... To lepiej zaliczać każdą napotkaną kobietę lub faceta? A uwierzcie że często poznanie partnera który jest idealnie do Ciebie pasujący graniczy z cudem... Więc wolę sobie sama zrobić dobrze, niż bzyknąć się z facetem, który kompletnie nie potrafi dać mi tego co potrzebuję... Do 38 roku swojego życia, w tym 17 latach związku z facetem, który libido miał zerowe, masturbowałam się kiedy tylko mogłam... Dla mojego obecnego partnera też masturbacja była na porządku dziennym, bo mało która kobieta potrafiła dotrzymać mu kroku... 5 lat temu na siebie wpadliśmy na jakimś portalu erotycznym.... i wyobrażcie sobie, że po tylu latach masturbacji, seks był zajebisty, do tej pory zresztą jest i naprawdę jesteśmy w mega cudownym związku.. Wystarczy poznać kogoś podobnego do siebie, przed kim nie musisz się ukrywać ze swoimi fantazjami, jesteście wobec siebie szczerzy i mamy ten zajebisty seks tak często jak tego potrzebujemy. A oprócz tego że mamy seks non stop, to dla urozmaicenia lubimy pobawić się w masturbację. Czy to razem przy pornoskach, bądź jak jesteśmy oddzielnie np w podroży służbowej... Czestotliwość masturbacji oczywiście znacznie spadła, ale nie rezygnujemy z niej całkowicie. I to nie prawda, że kobieta np ręką zrobi lepiej facetowi niż on sam... albo facet minetką da lepszy orgazm, niż kobieta może sobie sama zrobić :D
Są momenty że potrzebujemy bodźców takich, których druga osoba nie da. Bo np kobieta nie ma w dłoni takiej siły jaką on potrzebuje, a ja bawiąc się łechtaczką dokładnie wiem, kiedy docisnąć ją mocniej, a kiedy tylko posmyrać, albo odpuścić na chwilę zupełnie... Musiałabym przez cały czas minetki instruować go "mocniej, lżej, teraz z lewej, a teraz z prawej, liż teraz całą cipę, a za chwilę tylko czubkiem języka dotknij łecztaczki"
Mamy duże potrzeby, lubimy seks i orgazmy, ale nadal jesteśmy ludźmi, a nie zwierzętami. i nie rozumiem dlaczego, ktoś komu wystarcza seks raz na tydzień, wypowiada się o takich jak my pogardliwie
 

Posejdon

Cichy Podglądacz
Jako istoty rozumne jesteśmy jedynym gatunkiem zdolnym do samo zaspokajania się i również też głupoty jaką jest samo okaleczanie ciała swego. Masturbacja jest o tyle dobra że jest mniej gwałtów i przemocy z tym związanej. Samo okaleczanie się np. dzikie plemiona to robią z nudów i zacofania ale dziś wśród cywilizacji szerzy się ta głupota jaką jest kolczykowanie, tatuowanie i inne takie.
 
  • Sad
Reactions: tpo

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry