• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Nomenklatura

Kobieta

Dziewczyna w Rękawiczkach

Cichy Podglądacz
Nie jest łatwo pisać o erotyce. Bo seks nie jest jednakowy, bo emocje nie są jednakowe. W seksie są przeżycia, pożądania i oczywiście samo fizyczne doświadczenie. W tekście są tylko słowa - w tak bardzo ograniczonej ilości i tak nieprecyzyjne w przenoszeniu myśli. Wręcz zgubne i czyhające na ich opaczne zrozumienie. A co z wydźwiękiem i odpowiednim oddaniem atmosfery - wręcz nierealne.

Czy pod tym drzewem uprawialiśmy namiętny seks, czy bez opamiętania ruchaliśmy się w świetle przejeżdżających w oddali samochodów. Może po prostu zerżnąłeś mnie, opartą o pień jak przydrożną kurwę. Czy na tej plaży odważnie odsłoniłam piersi, wyeksponowałam nagi i ponętny biust, a może siałam zgorszenie pokazując gołe cycki. Tak niewielka, a zarazem ogromna różnica.

Czy wczoraj miałam poczucie, ze uprawialiśmy seks oralny z wytryskiem do ust, czy obciągnęłam Ci tak znakomicie, że spuściłeś się mi do twarzy dwa razy z rzędu. A może po prostu zrobiłam Ci dobrego loda z połykiem. Wczoraj myślałam, że było obciąganie, a dzisiaj już myślę o tym jak o seksie.

Czy kilka dni temu opowiedziałeś mi, jak na basenie z gołym penisem przeszedłeś od pisuaru pod prysznic, czy już manifestacyjnie paradowałeś z kutasem na wierzchu, z którego skapywały krople moczu. Czy w tej mokrej saunie w otoczeniu innych dyskretnie oddałam mocz trzymając rękę na waginie czy wysikałam się, trzymając rękę na cipce, dotykając łechtaczki. Nie wiem, tak samo jak nie wiem czy w ripoście zacząłeś się masturbować, czy zwaliłeś sobie podniecony moim zachowaniem.

Gdzie zaczyna się erotyka, tam kończy się semantyka i semiotyka.

Pozdrawiam,

M.
 
Mężczyzna

Image

Erotoman
Nie jest łatwo pisać o erotyce. Bo seks nie jest jednakowy, bo emocje nie są jednakowe. W seksie są przeżycia, pożądania i oczywiście samo fizyczne doświadczenie. W tekście są tylko słowa - w tak bardzo ograniczonej ilości i tak nieprecyzyjne w przenoszeniu myśli. Wręcz zgubne i czyhające na ich opaczne zrozumienie. A co z wydźwiękiem i odpowiednim oddaniem atmosfery - wręcz nierealne.

Czy pod tym drzewem uprawialiśmy namiętny seks, czy bez opamiętania ruchaliśmy się w świetle przejeżdżających w oddali samochodów. Może po prostu zerżnąłeś mnie, opartą o pień jak przydrożną kurwę. Czy na tej plaży odważnie odsłoniłam piersi, wyeksponowałam nagi i ponętny biust, a może siałam zgorszenie pokazując gołe cycki. Tak niewielka, a zarazem ogromna różnica.

Czy wczoraj miałam poczucie, ze uprawialiśmy seks oralny z wytryskiem do ust, czy obciągnęłam Ci tak znakomicie, że spuściłeś się mi do twarzy dwa razy z rzędu. A może po prostu zrobiłam Ci dobrego loda z połykiem. Wczoraj myślałam, że było obciąganie, a dzisiaj już myślę o tym jak o seksie.

Czy kilka dni temu opowiedziałeś mi, jak na basenie z gołym penisem przeszedłeś od pisuaru pod prysznic, czy już manifestacyjnie paradowałeś z kutasem na wierzchu, z którego skapywały krople moczu. Czy w tej mokrej saunie w otoczeniu innych dyskretnie oddałam mocz trzymając rękę na waginie czy wysikałam się, trzymając rękę na cipce, dotykając łechtaczki. Nie wiem, tak samo jak nie wiem czy w ripoście zacząłeś się masturbować, czy zwaliłeś sobie podniecony moim zachowaniem.

Gdzie zaczyna się erotyka, tam kończy się semantyka i semiotyka.

Pozdrawiam,

M.
Jest swada :)
 
Mężczyzna

Indragor

Podrywacz
W pisarstwie (zresztą nie tylko w pisarstwie) granicę między erotyką a pornografią trudno wytyczyć, bo jest płynna. Ogólnie, pornografia bazuje na dosłowności, a erotyka na niedomówieniach, pozostawieniu pola dla wyobraźni czytelnika.

Owszem, w tekście są tylko słowa, ale czy aż tak nieprecyzyjne, by nie mogły oddać odpowiedniej atmosfery? Raczej wszystko zależy od umiejętności pisarskich, zasobu wiedzy i słów. Wielu wydaje się, że wystarczy mieć smartfon, by napisać opowiadanie. Nic bardziej mylnego. Pisać każdy potrafi, ale przelanie na papier myśli, by mogły być podobnie odebrane przez czytelnika, a przynajmniej zgodnie z zamysłem autora, to już sztuka, którą perfekcyjnie niewielu jest w stanie opanować.

Czasami spotykam się ze stwierdzeniami:
„I co z tego, że są błędy, ważne by podniecało”.
„Jaka to różnica, czy tu jest, czy nie nie ma przecinka albo, czy szyk słów jest właściwy. Ważna jest fabuła, a nie jak napisane”.
Jeśli ktoś oczekuje tylko prostackiej pornografii, to dalsza dyskusja nie ma sensu, ale...

Jednakowoż diabeł tkwi w szczegółach. To, JAK jest napisane, może zadecydować, że ta sama opowieść będzie budziła zachwyt albo niesmak.
Słowa, ich dobór, kolejność, czy posługujemy się w danym opisie krótkimi, czy złożonymi zdaniami, a nawet postawiony lub nie przecinek, mają wpływ na świadomy i podświadomy odbiór opowieści, którą snujemy. Jakość tkwi w szczegółach, a nie w ogólnikach.

Na koniec mały żarcik.

To w szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny…

Piękny wiersz Leopolda Staffa, prawda? Dodajmy do niego jeden wers…

Smartfona by se kupił, a nie o szyby tak dzwonił i dzwonił.

I wystarczyła jedna nieostrożna linijka tekstu, by nastąpił „zjazd w dół” z wielkiej literatury. A przy okazji pojawia się w czystej postaci grafomania…
Pamiętajcie, jakość tkwi w szczegółach :)


Gdzie zaczyna się erotyka, tam kończy się semantyka i semiotyka.
I dlatego, w świetle wcześniejszej wypowiedzi, z tym niezupełnie się zgadzam :)
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry