• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Nie schodzi napletek i brak satysfakcji z seksu

Status
Zamknięty.

MICHAEL001

Cichy Podglądacz
Z moją dziewczyną jesteśmy kilka ładnych lat ,
mamy jedno dziecko.
Jak sięgnę pamięcią zawsze miałem jeden i ten sam
problem. W trakcie zbliżenia moje podniecenie słanie,
częściowo jest to spowodowane tym, że w trakcie ruchów
frakcyjnych nie odczuwam przyjemności, może dla tego że
nie schodzi napletek,nie ukrywam jest dla mnie żenujący
problem i to mnie bardzo zniechęca do dalszego
współżycia płciowego.
Nie raz zauważyłem brak zadowolenia ze strony moje
dziewczyny. Pójść do terapeuty, brak czasu, zbyt
pochłania mnie praca. Pragnę utrzymać nasz związek
w jednym kawałku.
W moim życiu było wiele pań, ale związałem się na stałe
właśnie z tą jedyną nie ukrywam chcę z nią spędzić
reszt życia, ale obawiam się ze jej cierpliwość może się
skończyć.
Obserwując forum nie spotkałem podobnego problemu,
dla tego zdecydowałem się napisać.
Nie liczę że jest ktoś kto ma idealną receptę, ale chciałby
poznać co o tym myślicie.
Przeczytam każdą wypowiedź, na wet te brutalne

Pozdrawiam wszystkich
 

ted

Biegły Uwodziciel
No coz nic dziwnego ze nie odczuwasz wiekszego podniecenia skoro nie schodzi Ci napletek, ale wizyta u urologa powinna zalatwic sprawe a wtedy poczujesz sie jak nastolatek podczas pierwszych prob z seksem :wink:
 

Szarka

Erotoman
masz dziecko - czyli jesteś dorosłym facete, zadam pytanie: dlaczego do tej pory nie zgłosiłeś się z problemem stulejki u lekarza ? to zmieni Twoje życie !
 

SETH

Podrywacz
ted napisał:
No coz nic dziwnego ze nie odczuwasz wiekszego podniecenia skoro nie schodzi Ci napletek

Ted to nie o to chodzi. Głównie to psychika ma tu znaczenie. Ja sam miałem kiedyś stulejkę i w sumie to, że ktoś ma naciągnięty napletek to w sumie podniecenie tak czy siak jest duże.

Szczerze mówiąc ja też miałem taki okres niedawno, że nie czułem super hurra podniecenia podczas kilkrotnego kochania się z moim Aniołkiem. Spowodowane to było głównie tym, że na głowie miałem kilka ważnych, niezbyt przyjemnych spraw. I to nie pozwalało mi się skupić na doznawaniu przyjemności.

Rada jest taka: albo przestań się zamartwiać, że następnym razem będzie tak jak poprzednio, bo wtedy na pewno tak będzie, albo szybko idź do odpowiedniego lekarza i załatw tą sprawę.
 

ted

Biegły Uwodziciel
Moze sie zle wyrazilem nie chodzilo o podniecenie bo to oczywiscie bedzie, ale kiedy ma sie nie sciagniety napletek to zoladz nie jest podrazniany w takim stopniu aby dac satysfakcje z seksu.
 

Inżynier

Biegły Uwodziciel
Na drażnieniu żołędzia się nie kończy :) Ja zwracam uwagę bardziej na doznania płynące z trzonu "sprzęta" :> .
 

ted

Biegły Uwodziciel
No coz jednak jak by nie bylo najwiecej komorek nerwowych skoncetrowanych jest na zoledziu wiec jego pieszczenie dostarcza najwiecej przyjemnosci. Podobnie jest w przypadku lechtaczki ktora jest odpowiednikiem czlonka.
 

SETH

Podrywacz
ted napisał:
Moze sie zle wyrazilem nie chodzilo o podniecenie bo to oczywiscie bedzie, ale kiedy ma sie nie sciagniety napletek to zoladz nie jest podrazniany w takim stopniu aby dac satysfakcje z seksu.

Tutaj się zgadzam :)
 
Status
Zamknięty.
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry